reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Byłam dzisiaj u lekarza w sprawie operacji na woreczek żółciowy. No i jak bym chciała to mogę mieć zabieg jeszcze w tym tygodniu :dry: Z karmieniem nie ma problemu - tylko na jeden dzień byłabym wyłączona, a potem przez kilka dni nie mogłabym podnosić małego. W kolejną ciążę mogę zachodzić od razu po operacji. Czyli spoko. Tylko... nie mogłabym przez miesiąc jeździć na desce, a już się nie mogę doczekać kiedy mi ręka popuści i pojadę:-D. Więc chyba sobie tą operację przełożę na marzec - kwiecień ;-) Wtedy też łatwiej będzie Piotrka utrzymać w domu (też z powodu deski :-D) Ale z nasz szalona rodzinka - naprawdę chcę się nauczyć w końcu jeździć, bo wygląda na to - jak wszystko pójdzie zgodnie z planem - że kolejna zima będzie z brzuchem :tak:
 
a u nas spokojnie,, mała była 2 razy na spacerku do i z przedszkola, zjadła ładnie z piersi w dzień i tylko raz 90ml, spała do prawie 5 potem zjadła zupkę (pół) zabawa i o 18 30 kapiel, butla i lulu, robie jej już 5 miareczek i wszystko niknie, śpi już od 19 pewnie zakwili jeszcze przed północą pocyca cyca i będzie git, jutro czeka mnie trudny dzień, pobudka o 6 ubranie siebie i dzieci, odstawienie małego do pszedszkola i jazda do szczecina z małą, mam zrobić badania okresowe, trudne to będzie ale mam nadziej eże dam rade sama
co wpadki z kasą to dzwoniłam do banku i pańciaq pmnie przepraszała że nie była w stanie mi wcześniej powiedzieć że nie da rady tak tego zrobić żeby to ruszyło od stycznia, na zapłacenie polisy będę miała 5 dni od podpisania więc wpłynie wypłata B, a do 8 pożyczy mi mój młodszy braciesz (jak dobrze być nastolatkiem ma się wtedy tyle kasy)eh
 
Czesc mamuski w nowym Roku. wszystkiego naj naj naj!!!
Ja sylwestra spedzilam w domku w gronie mezulka, jego przyjaciela z dziewczyna. Szczerze przyznam ze nie spodziwalam sie czegos nadzyczajnego od tego wieczoru ale bylo bardzo wesolo. Mialo nie byc duzo jedzonka a w rezultacie caly stol pekal od przystaweczek i salatek mniam...a i mi sie ciut popilo:zawstydzona/y:. Z racji tego ze nie karmie cycem saczylam sobie wlasnej roboty drink sex on the beach...baaardzo dobry:-).
Moj szkrab nawet oka nie otworzyl na huki zza okna. Slodziutko spal w lozeczku..rano obudzil mnie jak zwykle o 7 rano ale tym razem cieeezko mi sie wstawalo z cieeeezka glowa.;-):errr:
Co do przyjaciol to nie ubylo mi zadnego, moze dlatego ze i tak mam ich zawezone grono do tych na ktorych zawsze moge liczyc. A i bezdzietne kolezanki nie omijaja mego domu szerokim lukiem.Przy wizycie ograniczam wtedy rzecz jasna tematy kupkowo-pieluszkowo-butelkowe by nie zanudzac. Na wszystkich jednak moge liczyc.
 
Słuchajcie nie wiem co z ta moją małą dzisiaj nie tak.Walneła już 3 kupke i to luuuuuuuuuuzną.Brzuszek jej nie boli bo nie płacze,bączki puszcza czyli git.Ale zato od jakiegoś czasu mega się ślini i od 3 dni wkłada wszystko do buzi i robi to tak zaciekle i krzyczy łoooooooooł,ałłłłłłłłłłł.Nie wiem może histeryzuję,ale czyżby zaczeło sie ząbkowanie???:confused::baffled::shocked2:
 
Gabids, na sierpniowkach czytalam,ze przy zabkowaniu dzieciaczki robia duzo kupek

U Maciusia tez podejrzewam zabki, bo gryzie bardzo mocno i zauwazylam,ze wyglada przy tym jakby mu to ulge przynosilo.
 
no właśnie ja już te wszystkie objawy przerabiałam z pierworodnym,ale nie tak wcześnie:szok:
 
reklama
hm to u nas chyba to będzie bo rzeczywiscie Stachu robi więcej kupek i slini się na potęgę, wkłada do buzi wszystko :-)

Hruda a gdzie w Trojmiescie mieszkasz?
 
Do góry