reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Asia - a jednak to ospa... Uuuu, to obawiam się, że za dwa tygodnie będziesz miała powtórkę z rozrywki u młodszego. Szkoda... Mam nadzieję, że dzieciaki szybko wrócą do zdrowia. Co do mleka to możesz spróbować np. Bebiko1, jeśli malutki nie jest uczulony ani zagrożony alergią. Chyba jest najtańsze na rynku i ma najprzyjemniejszy smak. Z tego co czytam, Tygrysek dokarmia Wikusię tym mleczkiem i jest ok.
 
reklama
tak, jak Atru pisze ja dokarmiam bebikiem Wiki i dobrze je toleruje, Szyma po nanie miał zielone kupki i dlatego Wiki od razu serwuje to mleczko, wczoraj udało mi się jej nie podać butelki w dzień a dzisiaj spękałam bo mała marudziła, zjadła ze 3 czubate łyżeczki kaszki popiła 100 ml soku jabłkowo marchwiowego z dodatkiem ciepłej wody i zasneła ale spała tylko godzinkę i po 30 minutach marudziła, nie chciała cyca do ust, to zrobiłam jej 90ml wypiła i mało dorobiłam 60ml i tez wypiła ale widac że z 10 by jeszcze wciągnela ale nie zrobiłam już jej bo 150 dla takiego maluszka to chyba optymalna porcja teraz śpi obo mnie z kciukiem w ustach.
wiecie co troszkę się dzisiaj zdrażniłam na mamcie, a chodziło o mój płaszcz, któy podczas prania się troszke stargał (pralka mi coś się zrąbała) i ona stwierdziłą że kupi mi nowy, to ja że dobra noie ma sprawy super prezent i umuwiłyśmy się na 3 stycznia że pojedzie ze mną na badania okresowe do szczecina i tam kupimy na tobruku coś a ona wpada dzisiaj do domku z płaszczem, wiecie tak przed 12 a my w domku rozgardiasz, ja w dresach a ta prxymierxaj i żźe wymuwiny ale wolałaby nie odwozić itp. w sumie ni ebrzydki ale tak ajkoś nie leży idealnie ale z 2 strony jak ma leżeć jak ja tu i ówdzie mam za dużo i nie proporcjonalnie i ona się obrazia że nie było u mnie na buzi entuzjazmu, chciałam sama sobie wybrać moze też bym uznała że w takim fasonie mi najlepiej ale pozbawiła mnie szansy, B stwierdził że ładnie w nim wyglądam i tp, mamuśka też, ojciec ją stargał że powinna była mnie wziąść a nie uszczęśliwaić na siłe i nie wiem teraz co zrobić mam czas do poniedziałku czy go zostaiwam czy oddaje, spróbuje zrobić sobie w nim fotkę to zamieszcze
 
Nocka u nas calkiem calkiem. Macius zasnal o 21 i dopiero o 2 go obudzilam na karmienie. Potem sam sie obudzil o 5:15, pojadl i zasnal. Pozniej o 7:30 pobudka juz calkowita. Pojadl o 8. Ja wyszlam po 9 z domu. Pospal troche, razem jakies 1,5 h. Kupilam mu kaszke mleczna bananowa i 3 rozne sloiczki. Dzis podamy kaszke.

Ja tez daje Maciusiowi Bebiko 1, konczymy wlasnie opakowanie Bebilonu HA1. Macius zjada 300 ml mleczka na dobe plus piers.
 
Witam wszystkich:-)
U nas swięta mineły w spokojnej atmosferze.Kiedy jedliśmy kolacje wigilijną malutka grzecznie się przyglądała jak jemy.Prezenty były bardzo trafione,mój własnie leży na kolanach i w niego stukam....

A co do noworocznych zyczeń to w przyszłym roku wyzeruje mi się licznik:-(i postanawiam solidnie zadbać o siebie,
zdrowe odzywianie i dieta
systematyczne wcieranie,wmasowywanie,wklepywanie różnych kosmetyków
wieczorne zmywanie twarzy nawet kiedy się nie maluję!!!
przebadac się
zapisac sie i chodzic na siłownię i basen
a z tych mniej egoistycznych zyczeń to
być wspaniałą zoną i mamą( więcej cierpliwości, mniej złości)
odciąć się w końcu od pseudo przyjaciół,którzy przypominają sobie o moim istnieniu jak coś potrzebują
 
Tygrysku, a jak kamisz WIkusię mleczkiem sztucznym i w nocy Ci śpi to co robisz z piersiami? Nie musisz i tak się budzić odciągać?
Coś mi się zdaje że Twoja mamcia też bywa nadgorliwa ;-) Oj, z tymi mamciami to jest czasem różnie. Ja z moją mam świetny kontakt, ale często jej muszę robić kazania na temat że to ja jestem mamą Oskara i ja decyduję co i jak:tak:. Ona sobie mogła decydować o wychowaniu mnie, a teraz ma mnie słuchać. Po takim przemówieniu na jakieś kilka dni jest posłuszna ;-)

Atruviell, jak miałaś ten zabieg to karmiłaś jeszcze piersią? Da się to jakoś połączyć?
 
wiesz doti z moimi piersiami to jest tak, że na początku laktacji to nie dał się przespać 4 godzinżeby nie twardniały ale jkaoś tak od ponad 2 miesięcy się wszystko unormowało i nocna przerwa na posiłki z dnia na dzień sama się wydłużała i cyce zapamiętały co i jak i spokojnie daje rade, a moje karmienia wyglądają mniej więcej tak, kąpiel 19 i po butelka bebiko teraz już 150ml, 2 godzinki później cyce, czasem też jeszcze mała kwili około 24 i śpimy do 7 - cyc, 9- cyc, 11-12 kaszka, soczek, cyc i teraz mamy dłuższą drzemkę gdzieś do 15, pobudka cyc, 16-17 cyc i spanko, 18 pobudka, cyc przygotowywanie do kąpieli, ostatnio także w czasie dnia tak gdzieś przed 2 drzemką mała domaga się 2 butli i dzisiaj jej podałam a w czoraj udało się bez.
właśnie co do mamusi to cieszę się że nie jest moją teściową bo tak jakoś do własnych rodziców ma się więcej cierpliwości.
a do mnie dziś zadzwonił mój młodszy 18 letni bracieszek czy moż eprzyjechac na noc, ja mu że ok, przyjechał zakręcił się chwile była 19 i powiedział że idzie do kumpla i za niedługo wróci i do tej pory gada nie ma, przysłal smsa że jest na dyskotece w remizie strażackiej, 200 metrów od mojego domku, nieźle małolat sobie wymyślił, mamci powiedział że jest u mnie, mi że idzxie do kolesia a teraz się bawi na dysko pewnie z jakąś blondi a nie z kolesiem, szkoda że nie powiedział od razu co planuje tylko tak ściemnia, hehhehehehehehe
 
reklama
Atruviell, Tygrysku, Majandra - dzięki. Właśnie chyba bebiko zakupię i spróbuję dać Łukaszowi.
No chyba, że do poniedziałku mu się odmieni albo u mnie produkcja ruszy z kopyta.
Kiedy dać najlepiej? W dzień czy przed snem? Zastąpić po prostu jeden posiłek mlekiem modyfikowanym (ze 150ml, nie?) czy po cycaniu dorobić jeszcze z 50ml?

Jej - zielona jestem zupełnie w tej kwestii. :szok::confused:

Co do ospy to (ODPUKAĆ) Paweł ma niewiele krostek i może już go bardzo nie wysypie. Niby może wyłazić do 5 dni ale jemu pierwsze pokazały się w czwartek a dziś po południu nowych nie było...
Lekarka twierdzi, że jest pewna szansa, że Łukaszek nie zachoruje... OBY!!! Musze liczyć 2-3 tygodnie od ostatniego wysypu u Pawła. Jeśli w tym czasie nie wystąpi ospa u Łukasza to juz nie będzie miał (aż sam złapie).

Tygrysku - współczuję akcji z płaszczem - niby powinnaś się cieszyć bo prezent i niespodzianka ale nie do końca pasuje, nie? I tak jestes między młotem a kowadłem... Albo będziesz nie do końca zadowolona z płaszcza albo mama poczuje się urażona (nawet jeśli nic nie powie...)

Gabids - piękne postanowienia noworoczne. Też chcę takie ale ja nie mam dość samozaparcia. Więc ja w okrojonej wersji postanawiam a może wyjdzie coś więcej... ;-)

Nuśka - zazdroszczę spotkania! Może i u nas jakieś się zorganizuje bo kontakty poszkolne mam szczątkowe :-(
 
Do góry