reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

klavell nie wiem jak w Niemczech sa zaopatrzone apteki.Ja z polski zabrałabym:kropelki euphorbium,maść majerankową,czopki Viburcol i czopki eferalgan na gorączke( u nas bardzo sie sprawdzały)wapno w syropku,syropek malinowy na kaszel (rubital chyba)gaziki leko dla całej rodziny,cebion w kropelkach(vit C) suszoną sliwke Gerbera w słoiczkach na zaparcia,ale to pózniej sie podaje po 7 miesiącu chyba.Alantan na odpazenia( dla mnie najlepszy) Narazie nie pamiętam co jeszcze jak mi się coś przypomni to dopiszę.
a na co jest to wapno w syropku i czy wit c normalnie moge podawac hanifce w tych kropelkah jak tak to w jakich ilosciach...​
Klavell - 1/ musisz być dzielna i wytrzymać na sojowym chociażby z miesiąc, żeby mieć pełen obraz tolerancji Hanifki na to mleko, no chyba, żeby takie historie zdarzały się co noc, to nie ma co męczyć dzieciny. Ale mam nadzieję, że się szybko wszystko unormuje, bo Nutramigen to taka ostatnia deska ratunku (polecam jednak spróbować najpierw Bebilon Pepti, a dopiero w ostateczności Nutramigen, dlaczego? O tym pisałam w którymś wątku); 2/ gratulacje dla dzielnego tatusia:tak: Mój mąż też już zaprawiony w boju, nie rzadko zdarza mu się zostać z dwójką naraz, chociaż w sytuacji, kiedy któreś z nas ma zamiar wybyć z domu na dłużej albo w godzinach wieczornych to staramy się "sprzedać" starszego synka którymś z dziadków, bo jednak położyć samemu dwójkę naraz to spory problem (przynajmniej jak dla mnie:zawstydzona/y:); 3/ ja napiszę ci w tajemnicy, że dziś sobie zamówiłam na allegro koktajl odchudzający Molke-Kur (niemiecki, wygląda mi to na produkt z Rossmanna ale może się mylę), na razie 1 puszkę, zobaczymy co to da, i jeśli coś da to sobie domówię mały zapasik. Ponoć rezultat w postaci 6 kg mniej na miesiąc. Mi takie tempo wystarczy, a mam do zrzucenia 20 kg, więc do wakacji powinnam się wyrobić:-D. Zaczęłam też trochę ćwiczyć i wmawiać sobie, że nie mam ochoty na nic słodkiego. Co do drugiej części pytania to w mojej apteczce dla dzieci posiadam: Viburcol - czopki uspokajające, Paracetamol w czopkach, Stermiar do noska, Peroxygel - woda utleniona w żelu, Panadol - zawiesina przeciwbólowa i przeciwgorączkowa (dla Kuby mam Nurofen), czopki glicerynowe - awaryjnie na poważniejsze zaparcia, Infacol, Espumisan - na kolkę, Fenistil - na ukąszenia owadów, oparzenia, pokrzywki alergiczne itp., Alantan Plus maść i krem - na ciemieniuchę, krostki atopowe, oparzenia, odparzenia etc., Widn Salbe (maść kupiona w niemieckiej aptece) - maść na bóle brzuszka i problemy z purtaniem, fiolki z solą fizjologiczną - do ropiejących oczek, do zatkanego noska, gaziki, plasterki, bandaż, nożyczki itd. itp. Dla starszego niemowlaka polecam jeszcze jakąś maść rozgrzewającą (np. Pulmex Baby), syropek na kaszel (np. Drosetux - bezpieczny, homeopatyczny). Inne rzeczy dochodzą w razie jakiegoś choróbska z przepisu lekarza.​

a moglabys jeszcze raz przypomniec dlaczego lepiej zaczac od bebionu pepti bo jakas chyba slepa jestem i albo nie widze albo przeoczylam ten twoj wpis...ja zrzucic bym chciala tak z 10 kg...waze w sumie normalnie 66 kg przy 175 cm wzrostu do wagi z przed ciazy musialabym zrucic 5 kg ale przed ciaza troszke przytylam bo normalnie zawsze wazylam maksymalnie 55 kg i do tej wago chcialabym wrocic cho maz mnie od tego odciaga twierdzi ze teraz wygladam tak akurat ale nie denerwuje ten moj brzuchi te wystajace faldki po bokach...kurcze bede szukala tu tego koktailu kiedys pilam slim figura jadlam aplefit i celuvite no i dzialalo...
co do tych czopkow uspokajajacych to kiedy mozna je stosowac???drogie sa??? czy ta wode morska sterimar stosuje sie dziennie do nawilzania noska czy jak maluszek ma katar tylko...jak i kiedy stosuje sie ta masc rozgrzewajaca Pulmex baby
czopki na goraczke mam dwa opakowania paracetamolu wiec nie bede kupowala poza tym w niemczech leki sa za darmo dla dzieci ale trzeb miec recepte od lekarza wiec nie oplaca mi sie kupowa w polsce kupie tylko jakis syropek na kaszelek no i jeszcze
* masc majerankowa
* wapno w syropku
* wit C w kropelkah
* czopki uspokajajace
* sol fizjologiczna
* roztwor wody morskiej
* peroxygel
* komprey jlowe, gaziki
* sudocrem
* dicoflor 30 (czy mozna to podawac bez wzgledu na to jakie mleko sie podaje???)
Jak wam sie cos jeszcze dziewczyny przypomni to prosze o dopisanie bede wdzieczna...

Co do prezentow to zostali mi tylko rodzice...siostre i brata mam juz z glowy meza rowniez...brat dostanie aparatfotograficzny ktory ostatnio kupil mi maz sam tak zadecydowal ja nie mialam nic przeciwko bo przypuszczam ze jezeli chce tan aparat podarowac mojemu bratu to znazy ze ma dla mnie na oku inny nowy a wie o tym ze marzy mi sie rozowy malutki sony...siostra dostanie torebke, buty, sweterek i kosmetki + kolczyk do pepka...maz czapke z adidasa i podusie z hanifka, no jeszcze cos dokupie tylko najpierw musze wymyslic co...hmmm...
 
reklama
czesc Anita, witaj na forum! Co do narzeczonego - to tak jak dziewczyny mówią, trzeba rozmawiać. Czasami to jest strasznie trudne i wcale się nie chce. Nam zdarza się w takich trudnych sytuacjach albo impasach konwersacyjnych poprosić o pomoc przyjaciół (mamy takich jednych bardzo dobrych) - no i rozmowa z ich pomocą jest nieraz bardziej konstruktywna. Tylko to muszą być naprawdę zaufani i mądrzy ludzie... No a poza tym dobrze Ci napisała Iza - dobrze wiemy jak możesz się czuć zwłaszcza jeśli jesteś cały dzień sama z Igą - i to wcale nie ułatwia tematu.

A ja sobie właśnie zaparzyłam czerwoną herbatkę, no też taką śmieciową, kupię sobie lepszą jak gdzieś znajdę :biggrin2:
Jeśli chodzi o prezenty gwiazdkowe, to już mam większość w sferze pomysłów, niektóre w realizacji, czekam na przesyłki z allegro. Moim rodzicom kupiłam ciepły i gruby koc, a teściom scrabble (według życzeń); a do tego i tym i tym chcemy zrobić kalendarze na przyszły rok ze zdjęciami Oskarka. Dla męża zamówiłam perfumy w Hongkongu :wink: bo są o 100 tańsze niż u nas. A Oskarkowi damy wielkiego pluszowego psa (taki sentyment się odezwał, sama takiego miałam i był moją ulubioną zabawką). Jeszcze mi zostaje siostra ze szwagrem i bratowa, z nimi jest najtrudniej. A, no i Oskarkowi muszę kupić coś od teściów, bo oni wolą żebym ja kupiła...Póki co kupiłam jeszcze prezent sama sobie, bo dzisiaj mi właśnie dostarczyli snowboard no i teraz nie mam już wyjścia - muszę się intensywnie uczyć jeździć, skoro tyle kasy wywaliłam :blink:. Ale mam wsparcie w mężu instruktorze, on sobie może na mnie ćwiczyć cierpliwość do uczniów ;-)

Klavell, a Dicoflor 30 można podawać na pewno w mleku matki; albo rozpuszczone w wodzie. Ale w robionym mleku pewnie też.
 
Majandra U nas też nóżki i rączki lądują między szczebelkami, ale w nocy muszę go mieć na oku i (plus maleńkie światełko- takie przyzwyczajenie ze szpitala:zawstydzona/y:) ochraniacz zakładam tylko czasami no i wtykam boki kołderki między szczebelki i materacyk, u nas pomogło. A jak ma śpiworek to w ogóle nie ma problemu
Atru ja zaraz po Tygrysku jestem druga Twoja "wyznawczynią";-):-D Twoje doświadczenie jest nieocenione:tak:
Klavell to Ty zgrabna laseczka jesteś:tak: Aż wstyd się przyznać ile ja ważę przy takim jak Twój wzroście:zawstydzona/y:
Hruda ta czerwona nie jest taka zła, mi dużo gorzej smakuje np. zielona:baffled: Spróbuj kupić jak chcesz oczywiście 20-50g pu erh z jakimiś suszonymi owocami w sklepie z herbatami i kawą na wagę (tych kolonialnych w gdańsku jest kilka, ja kupuję w klifie). Możesz wziąć po 10g kilka smaków i może jakiś podpasuje, choć na pewno w tabletkach to duże ułatwienie. Co do smaków polecam z żurawiną (pięknie pachnie), grapefruitową bądź pomarańczową, dobra jest też gruszkowa no ale to wszystko zależy od preferencji jakie owoce lubisz. Oni tam dają powąchać jak zachcesz, to mi na początku ułatwiało wybór.
Tygrysku to tak jak ze zwykła herbatą. Ja po prostu tak się przyzwyczaiłam bo i w rodzinie większość pije odkąd pamiętam sypane. A z fusami poradziłam sobie dość prosto, kupiłam taki czajniczek do zaparzania z takim wkładem siteczkiem w środku. Ja mam większy taki na około 3 kubki, ale są i mniejsze na ok 1,5 kubka i kosztują kilkanaście złoty. Ja herbaty owocowe, czerwoną i ostatnio zieloną piję namiętnie więc taki czajniczek to u mnie podstawa. A co do prezentów to my robimy odlewy Tymusiowych nóżek i rączek, no ale u nas będzie tylko najbliższa rodzina, czyli rodzice, brat z rodziną i stryjenka Tyma i wiem, że wszystkim takie prezenty się spodobają, no i nie są takie bardzo drogie (ja mam gips chirurgiczny, wiąże expresowo, a do formy można użyć mąki ziemniaczanej, plasteliny, ciastoliny itp.) No ale z kolei troszkę zachodu przy tym jest niestety:-( A w zeszłym roku umówiliśmy się, że dajemy prezenty tylko robione przez siebie.
 
Klavell Hanifka w bereciku wygląda uroczo:-)
Anita witaj:-) Ja też nie dużo pomogę w kwestii narzeczonego, podobnie jak hruda mam ciche dni z moim mężulkiem i w ogóle od kilku dni cały męski ród wystrzelałabym jak kaczki;-) Ale dziewczyny już wszystko napisały...nic dodać
doti80 snowboard- rewelacja:tak: Ja już od kilku lat przymierzam się do nart, ale pewnie w tym roku wyjazd do szczyrku odpadnie ze względu na Muńka, ale obiecuję sobie (po raz enty;-)), że w końcu się na nich nauczę jeździć. No ale jak mąż instruktor to pewnie po kilku lekcjach będziesz już śmigać zawodowo:tak: No i zamawiam kolejkę u męża na naukę śmigania na desce dla Tymcia:-)
 
Majandra U nas też nóżki i rączki lądują między szczebelkami, ale w nocy muszę go mieć na oku i (plus maleńkie światełko- takie przyzwyczajenie ze szpitala:zawstydzona/y:) ochraniacz zakładam tylko czasami no i wtykam boki kołderki między szczebelki i materacyk, u nas pomogło. A jak ma śpiworek to w ogóle nie ma problemu
.

Kurcze, mmay 2 spiworki i jeszcze ani razu ich nie uzylismy. Troche za duze,ale moze juz zastosujemy, bo nam sie synek w nocy polamie:szok:;-)
 
klavell wapno w syropku i ta vit C w kropelkach podaje sie kiedy dzidzia się przeziębi.W ulotce zawsze jest napisane jak podawać więc ja nie napiszę.Aha jeszcze do tych aptecznych zakupów dokupiłabym nadmanganian potasu (takie niebieskie granulki) jest swietny do kąpieli kiedy trzeba odkazic skórę (np. przy ospie ale nie tylko)
 
GABIDS dziekuje bardzo mi pomoglas
ATRU ten koktaj jest z rossmana sprawdzilam wiec moze w polsce w rossmanie tez bedzie sprawdz nie bedziesz musiala zamawiac i placic za przesylke...ja tez sobie go kupie tak sie zastanawiam nad smakiem grapefruitowym, bo preciez grapefruit tez wspomaga odchudtzanie wiec moze w polaczeniu zadziala ze wzdwojóna sila hihi :-)
przeraza mnie tylko to ze pijac ten koktail pije sie go zamiast posilkow boje sie ze z glodu umre...bo ja uwielbiam jesc...
 
Macius zasnal bez mleczka:szok::-) Wzielam go w foteliku do kuchni,bo chcialam pozmywac naczynia, co raz odkrecam sie do niego i zagaduje, usmiecham sie,a on nic, siedzi taki smutny:-(. Kapnelam sie,ze pewnie spiacy, wzielam go na rece, do pokoju bez swiatla, ponosilam,ponucilam i Macius spi:-):-):-)
 
a ja często używam śpiworków do spania i mam tez 2 koszule do spania bez nóżek tak samo zszyte jak śpiworki takie fajne jedna z froty a druga z flanelki i mała tak fajnie w nich wygląda

Klavell z apteki to polecam jeszcze zakupić aphtin na pleśniawki nigdy nie wiadomo kiedy sie pojawią a to pomaga i kosztuje grosze, zawsze mam, co do specyfikó na gorączkę to polecam czopki (na noc albo na bardzo wysoką) a ibum na inne okazje np ząbkowanie czy taką gorączkę do 38 C, bo np. jak dla mojego Szymka porcja Ibumu to 5ml a panadolu 12ml, więc jest wydajniejszy i nie trzeba tyl e wlewać w dziecko i też działa przeciwzapalnie. Bo moje starsze dziecko do dziś nie lubi lekarstw i zawsze odstawia tubylca i musimy go ganiać i na siłę wlewać, szkoda że nie mam antybiotykó w czopkach, i dlatego ważne dla mnie są ilości danego leku.
wiecie co jak dziecko bieżę przeziębienie to jest też syrop herbabect junior tylko że jest on dla dzieci powyżej 3 roku życia ale to jedyny syrop co muszę chować bo by mi wypił cały flakonik na raz no i pomaga zawsze.

viburcol? - ja często podajecie to i wogóle w jakich przypadkach, pierwsze słyszę o takim medykameńcie, szok gdzie ja się uchowałam.
 
reklama
Do góry