Atruviell rewelacyjnie to opisałaś i masz 100% rację. Ja chciałam tylko dodać, że te komórki tłuszczowe, które juz nigdy nie znikną, wykształcają się do 3 roku życia dziecka i w tym właśnie okresie trzeba bardzo uważać żeby brzydko mówiąc nie utuczyc dziecka. Niestety z własnego, najbliższego otoczenia wiem co sie moze zdarzyc jak sie za mlodu przekarmi dziecko (a przede wszytskim dziewczynke) - pod koniec szkoly podstawowej lub w szkole średniej konczy sie to anoreksja i bulimia. Tak bylo w przypadku jednej z najblizszych mi osob. Mozecie sie domysluc, ze walka z choroba byla straszna dla mnie a co dopiero dla tej osoby. Najgorsze, że to są nieuleczalne choroby (tak jak alkoholizmy czy narkomania) i niestety wystarczy niewielkie zalamanie nerwowe, ciezszy psychicznie okres i w kazdej chwili od nowa staje sie bulimikiem albo anorektykiem. Po tych przejsciach przysieglam sobie, ze nigdy nie dopuszcze zeby moje dzieci mialy nadwage!!!! Nie chce zeby pozniej tak cierpialy.
Co do szczepienia to pani doktor powiedziala nam, ze pierwsza dawke trzeba dac w 6 tygodniu (razem z innymi szczepieniami). Ale naljepiej jak sie dowiesz u swojego lekarza.
Z tym spaniem to nawet w Krakowie cos bylo na rzeczy bo Patryk spał od 21 do 4 rano. Jeszcze mu sie to nigdy nie przytrafilo!!!
U nas tez z centyli wychodzil wzrost na 75 a waga na 25. Ciekawe czy cos sie zmieni po jutrzejszej wizycie.
Co do szczepienia to pani doktor powiedziala nam, ze pierwsza dawke trzeba dac w 6 tygodniu (razem z innymi szczepieniami). Ale naljepiej jak sie dowiesz u swojego lekarza.
Z tym spaniem to nawet w Krakowie cos bylo na rzeczy bo Patryk spał od 21 do 4 rano. Jeszcze mu sie to nigdy nie przytrafilo!!!
U nas tez z centyli wychodzil wzrost na 75 a waga na 25. Ciekawe czy cos sie zmieni po jutrzejszej wizycie.