tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
hej nocną porą, u nas zakręcono.leniwy dzień, a wcoraj mieliśmy gości
co do dzieciaczków w łózkach u rodzicó to naszemu Szymkowi do dziś zdarza się w nim zasypiać i jak się w nocy czy nad ranem przebudzi to zaraz przylatuje ze swojego pokoju chociaż oba pokoje są ze sobą połączone i nie ma drzwi to woli być w naszym łóżku, Wikusię karmię na leżąco w naszym łóżku ale jak tylko puści cyca to wraca do swojego łózeczka, w dzień mała zazwyczaj śpi w wózku albo w łóżeczku czasem na kanapie w dużym pokoju na macie a obok ocywiście "mój braciszek Reksiu" jak to Szymuś mówi na psa.
mała na szczęście zdrowa, chociaż Szymek jakiś dziwny jest a mianowicie od wszystkich świętych przez 2 tygodnie miał katar i odrobinę pokasływał byliśmy u doktora to stwierdził że to atopowy katar i zapisał krople katar miną kaszel ucichł ale od paru dni pokasłuje i nawed czasem tak dławiąco z rana albo z wieczora za dnia nie i jakby miał oczy podkrążone ale apetyt ma, taki jakiś podejrzany jest, chrapie po nocach, nie wiem może ma jakieś pasorzyty, mamy w domku zwierzęta chiciaż odrobaczam regularnie "kudłatego" i spółkę ale ....????.... nie wiem już sama
wczoraj chrzestna przywiozła już ten leżaczek-bujaczek fisher prica jest super, mała go polubiła nawed nie boi się tych wibracji i już zakumała że jak ruszy nogą to się buja, i bardzo dobrze że wytrzymuje do 18 kilo bo już dzisiaj Szymek skorzystał z okazji i wyprubował masowanie, a waży już około 21 kilo więc taki inny leżaczek to mógłby nie wytrzymać takiego testu.
ja ood kilku dni szaleje na moikrewni i w naszej klasie, moje drzewko rodzinne się inensywnie rozrasta.
dzisiaj kupiłam sobie spodnie takie krótsze do kozaczków, jak przystało na wagę ciężką rozmiar 46 ale w 44 bym się nie dopieła ale te nie są obciśnięte więc nie jest tak źle poprostu wracam do punktu wyjścia tak jak po ciąży z Szymkiem zaczynałam od 46 a skończyłam na 44 a teraz mam zamiar skończyć na 42, mój męzuś marzy o 3 dziecku ale powiedziałam że jak będę ważyć 70 kilo to pomyślę o nie chcę mieć na wadze ponad 100 bo to juś kaplica.
\
co do dzieciaczków w łózkach u rodzicó to naszemu Szymkowi do dziś zdarza się w nim zasypiać i jak się w nocy czy nad ranem przebudzi to zaraz przylatuje ze swojego pokoju chociaż oba pokoje są ze sobą połączone i nie ma drzwi to woli być w naszym łóżku, Wikusię karmię na leżąco w naszym łóżku ale jak tylko puści cyca to wraca do swojego łózeczka, w dzień mała zazwyczaj śpi w wózku albo w łóżeczku czasem na kanapie w dużym pokoju na macie a obok ocywiście "mój braciszek Reksiu" jak to Szymuś mówi na psa.
mała na szczęście zdrowa, chociaż Szymek jakiś dziwny jest a mianowicie od wszystkich świętych przez 2 tygodnie miał katar i odrobinę pokasływał byliśmy u doktora to stwierdził że to atopowy katar i zapisał krople katar miną kaszel ucichł ale od paru dni pokasłuje i nawed czasem tak dławiąco z rana albo z wieczora za dnia nie i jakby miał oczy podkrążone ale apetyt ma, taki jakiś podejrzany jest, chrapie po nocach, nie wiem może ma jakieś pasorzyty, mamy w domku zwierzęta chiciaż odrobaczam regularnie "kudłatego" i spółkę ale ....????.... nie wiem już sama
wczoraj chrzestna przywiozła już ten leżaczek-bujaczek fisher prica jest super, mała go polubiła nawed nie boi się tych wibracji i już zakumała że jak ruszy nogą to się buja, i bardzo dobrze że wytrzymuje do 18 kilo bo już dzisiaj Szymek skorzystał z okazji i wyprubował masowanie, a waży już około 21 kilo więc taki inny leżaczek to mógłby nie wytrzymać takiego testu.
ja ood kilku dni szaleje na moikrewni i w naszej klasie, moje drzewko rodzinne się inensywnie rozrasta.
dzisiaj kupiłam sobie spodnie takie krótsze do kozaczków, jak przystało na wagę ciężką rozmiar 46 ale w 44 bym się nie dopieła ale te nie są obciśnięte więc nie jest tak źle poprostu wracam do punktu wyjścia tak jak po ciąży z Szymkiem zaczynałam od 46 a skończyłam na 44 a teraz mam zamiar skończyć na 42, mój męzuś marzy o 3 dziecku ale powiedziałam że jak będę ważyć 70 kilo to pomyślę o nie chcę mieć na wadze ponad 100 bo to juś kaplica.
\