reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Omatkokochana KLAWIEL!! 15 kropli oczywiście!! Przepraszam, jestem dziś troche zakręcona... Mam nadzieję, że jeszcze jej nie zaserwowałaś simpleksu...
Zaserwowalam zaserowalam dalam 15 kropli bo znalazlam ulotke w internecie po polsku...

Dzisiaj uczyłam się od kuzyna fizjoterapeuty jak masować małego. Tylko Oskar dosyć głośno wyrażał swoje niezadowolenie ;)... Kuzyn mówi, że reakcja naszej kruszynki była normalna i po kilku sesjach się przyzwyczai. Próbowałyście masować swoje maleństwa? Jak na to reagowały?
Witaj...ja chodze z mala na masaz co czwartek i mojej Hanifce bardzo sie podoba lezy cichutko zadowolona obserwuje wszystkich w kolo...
 
reklama
Dzięki dziewczyny, czyli jest nadzieja że Oskarek polubi te masaże. Zobaczymy jak pójdzie dzisiaj przed kąpielą. Wczoraj był już chyba za bardzo zmęczony. Jak skończyliśmy masaż i go położyłam do łóżeczka to natychmiast zamknął oczy i zasnął :tak:

tmadzik - w chuście można maluszka nosić od narodzin. Ja mam taką dla Oskarka i rzeczywiście daje swobodę ruchów, a dzieciaczek może być cały czas przy mnie. Jak go wkładam to najczęściej bardzo szybko się uspokaja i zasypia. Więcej na temat chust znajdziesz np na chusta.pl - chusty nosidełka dla dzieci i niemowląt - Start (ja tam swoją kupiłam). A wygląda to tak:
 

Załączniki

  • SNC10673.jpg
    SNC10673.jpg
    18,7 KB · Wyświetleń: 69
Klaviel - uff... miałam problemy z zaśnieciem przez tą moją radę.... A pomogło?
Hruda - Twój synek widzę też Stasiulek?
Doti - ja masuję po kąpieli poprzez wcieranie kremu.

Moje dziecko dostarcza mi rozrywek. dzisiaj rano patrzę a w pieluszce 2 rozowe krople siusiu. oczywiscie prawie zemdlalam. szybko zalozylam woreczek na ptaszka na mocz, szwagier zawiozl do badania, najpierw dzwonie do przychodni, dlugo bylo zajete. w koncu jak sie dodzwonilam, to peditra polecila obserwowac Stasia, ale jesli jest radosny, nie goraczkuje i ladnie je to wszystko wskazuje na to ze oczyszczaja mu sie nerki z moczanow, co jest czeste u malych alergików.Zobaczymy wynik moczu.
 
Cariocca, co to za urzadzenie do badania moczu? wlasnie sie zastanawialm jak tu takiemu malenstwu zbadac mocz? patrzec na golasa z pojemnikiem i podkladac? i czy to mozna kupic a aptece?
p.s. Staski to debesciaki!!!!
 
Wszystkie Staśki to fajne chłopaki :)
W aptece się kupuje woreczki do łapania moczu dla chłopczyków (sa też dla dziewczynek), przykleja się do jajeczek i zamukasz pieluszkę. Potem ładnie się odkleja.
 
Witam z ranca bo niedawno sie z mala obudzilysmy:-D:-D Koperek nic nie pomogl a mi cycki pekaly wiec chyba pozostane przy picu go a nie podawaniu malej. Nel oczywiscie (co ona moze robic...) montuje kupona..Boze jak ona cisnie-mozna ze smiechu pasc...Dziewczyny wczoraj w nocy nasunelo mi sie pytanie...jak ze mala ma super fajne lozeczko ktore jak pamietacie zostalo zakupione dosyc pozno (ale zdazylismy przed porodem:-D) i mialam od zawsze wizje JEJ W TYM LOZECZKU...zycie przynioslo inne efekty JEJ W MOIM LOZECZKU...Fakt ze..(hehe zaraz pekne ze smiechu z tego cisniecia) jest to troche z mojego lenistwa bo za kazdym jej odglosem musialam wstawac a tak tylko lypne okiem czy wszystko gra..w kazdym razie obiecalam sobie ze 'tylko dzis bedzie spala ze mna...' potem bylo 'jeszcze jeden dzien'...i zrobilo sie z tego pare tygodni..tyle ze dopiero teraz zastanawiam sie czy ona wygodnie lezy i stad pytanie do mam spiacych z dziecmi..jednak materac w lozeczku jest twardy i do dobre dla malych kregoslupkow a moje wyro rowniez twarde ale jakies takie nierowne wiec wsadzam ja do rozka,ktory jest niby usztywniany ale nie dorownuje materacowi..wiec nie jest super twardo i prosto:confused2: Zastanawiam sie czy nie przeniesc ja od momentu jak przyjdzie wyczekana karuzela (jaki przelom:-D) do lozeczka zeby nie miala potem jakis problemow.Gdy ja karmie to i tak musze wstawac bo w nocy ja nosze do odbicia wiec nie wyobrazam sobie karmienia jej na lezaco i odkladania dalej do spania bo chyba by pekla z nadmiaru gazow...tak sobie rozwazam za i przeciw..chociaz dobrze mi z nia spac....Oj chyba trzeba cos komus wymienic:-D
 
To co odkrylam w pieluszce mojego dziecka siegalo az po sama szyje....Czy ona nie moze sobie tego jakos porcjowac:-D:-D GDZIE SIE TO MIESCI W TAK MALYM BRZUSZKU..CHOCIAZ WCALE NIE JEST TAKI MALY:-) Kolejna kupka prania:sorry:
 
Witajcie, kobitki. Dzisiaj tak późno się pojawiam, bo mi Tymek zadał trochę bobu. Od rana płacze i płacze i nie chce zasnąć. Dopiero ok. 12:00 załadowałam mu Viburcol w tyłek i śpi już półtora godziny. Nie wiem co to jest, może pogoda, oby.

My dalej na antybiotyku, małemu się trochę jakby poprawiło i wczoraj już byłam zadowolona, a dzisiaj od rana znowu szkoła życia, więc się martwię, czy czasem coś się znowu nie przyplątało.

Shinead - to ciekawe z tym zapaleniem uszu... A może twój synek od dawna chorował i dlatego był taki niespokojny? Synek moich znajomych od urodzenia miał problem ze słuchem, a potem był bardzo płaczliwy. Dopiero ok. 2 m-ca lekarze się skapnęli że dziecko ma przewlekłe zapalenie ucha. Trzeba było z nim się wybrać do specjalistycznego szpitala pediatrycznego w Legnicy, żeby to odkryć. Prawdopodobnie wypisano noworodka po urodzeniu już z tym paskudztwem. Tak więc wszystko możliwe.

Ja również witam nowe mamy Wrześniowe. Miło mi Was poznać.

Doti80 - cóż, staram się od czasu do czasu pomasować mojego synka, ale przy dwójce dzieci nie zawsze jest na to czas, tym bardziej, że najlepiej jest masować po kąpieli, a wieczór jest u nas w domu krytycznym momentem:-D

Tmadzik - chustę można od urodzenia, nosidełko od ukończenia 3 m-ca życia. Ja Kubusia (starszego syna) nosiłam w zwykłym nosidle Womaru bodajże i było super. Ręce wolne, nie trzeba tachać wózka. Tyle, że synek szybko dobił do 10 kg, a wcześniej przyszła zima i tyle się nacieszyłam nosidełkiem. Ale teraz przy Tymku może dłużej poużywamy. Chyba, że pójdzie w ślady brata i wyrośnie z niego zanim przyjdzie wiosna.

Carioca - no to też ten twój Stasiulec dostarcza ci rozrywki ;-) Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, a te woreczki na siku do badania to normalnie Ameryka. Powinni Nobla dać temu kto to wymyślił.:-D

Aneczka - z tymi łóżkami to zdania są podzielone, niestety. Mój Kuba podobnie jak twoja Nel bardzo szybko zagościł w naszym małżeńskim łożu i eksmitować go był wielki problem. Jeszcze teraz przyłazi do nas w nocy, jak się przebudzi. Tymka od początku przyzwyczajałam do spania w łóżeczku a zabieram go do nas tylko w ostateczności.
 
reklama
Witajcie, kobitki. Dzisiaj tak późno się pojawiam, bo mi Tymek zadał trochę bobu. Od rana płacze i płacze i nie chce zasnąć. Dopiero ok. 12:00 załadowałam mu Viburcol w tyłek i śpi już półtora godziny. Nie wiem co to jest, może pogoda, oby.
Ja tez sie dzis z malym meczylam,ledwo udalo mi sie go uspic:szok:
 
Do góry