reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

i po nocce, mała zasneła dopiero około północy i spała do 6 chyba albo ja jej płączu nie słyszałam ze zmeczenia.
jadła już 2 razy i słysze jak ssie kciuk w łózeczku więc pora na kolejne karmienie.
 
reklama
Tygrysku - Kuba dostał niewiele mniej od Szymka, bo 9 ml 3 razy dziennie. Spróbowałam pójść na żywioł. Nabrałam ile trzeba do takiej miarki (dołączonej do kupionego kiedyś Panadolu dla dzieci) i powiedziałam Kubie, że lekarstwo jest bardzo niedobre, ale ma się nie martwić, bo jak szybko połknie to popijemy pysznym sokiem i będzie dobrze. I tak zrobił - wyciągnął wszystko z miarki (oczywiście krzywiąc się i dławiąc) ale zaraz za kubeczek z sokiem, popił i jakoś poszło. A ile razy wcześniej wszystko zwracał... Jak był mniejszy to mu do mleka dolewałam i tylko modliłam się, żeby całe wypił. Mam nadzieję, że ten nowy sposób się sprawdzi do końca choróbska.
A oprócz Eurespalu dostał jeszcze 4 inne syropy (nie na darmo nazywają naszą panią pediatę "Syropkową Elką":-D:-D:-D): Nurofen, Ceruvit, Salbutamol i Drosetux. Dobrze, że nie wszystkie po 3 razy na dzień.
 
Witam mamuśki.
Ja szybko bo małego babcia trzyma i twierdzi że mały jest głodny (zawsze tak mówi)
D. nie dostał urlopu na święta więc najprawdopodobniej ja jadę do niego już na stałe:tak::tak:
Hurraa!!!!
Ale mamy problem z dokumentami, bo chcemy ślub i chrzciny, a to wszystko chyba przełożymy na Wielkanoc
Teraz też onmusi jechać do konsulatu i załatwić zgodę na paszport dla synka a ja muszę zdążyć z paszportem do grudnia...Jak ja mam to zrobić?
Najadłam się jak zwykle słodyczy...zjadłam prawie całą paczkę pierników lukrowanych, hehehe, a później w ruch idzie koperek, rumianek, herbatka laktacyjna i dużo melisy ( to wszystko ja piję, żeby się nie wykończyć nerwowo z płaczącym dzieckiem)
Ale powiem wam że małego raczej nie sypie już na nowo
Ma czasem kolkę ale już sobie radzimy. Krosteczki poschodziły
Jestem też taka mleczna dziewczyna jak Tygrysek, ale nabiału unikam jak ognia co przekłada się proporcjonalnie do ilości zjadanych słodkości, czego nigdy wcześniej nie miałam.
Pozdrawiam was wszystkie i trzymajcie kciukasy żeby udało się z tym paszportem
 
Majandra - a co rozumiesz pod pojęciem "mało"? Są dni takie jak dziś, czy wczoraj, kiedy Tymek z przerwami na jedzenie przesypia spokojnie prawie całą dobę. Są takie dni, jak np. w ostatni piątek, że jak pospał w dzień ze dwie godziny to było dobrze, a tak poza tym to wycie, marudzenie i zwijanie się non stop kolor. Ale w noce przesypia, chociaż budzi się ze dwa razy na jedzonko.

Malo to dla mnie wlasnie te 1,5 - 2 godziny. W nocy jest na szczescie lepiej. Dzis Macius znow tylko 2 godzinki pospal. Teraz go porzadnie (mam nadzieje) nakarmilam i znow zasnal.
 
Witajcie..ja dzis w przygaszonym nastroju..juz 3 dzien walcze o pokarm i w sumie nic ise nie zmienilo z sytuacji o ktroej wspominalam na watku dla karmiacych piersia..nie wiem juz co robic,do tego stres i kupa nieszczec,nie mam juz sily...jeszcze niedawno przeklinalam te nabrzmiale cycki a teraz modle sie zeby wrocic do tego stanu,mala ciagle glodna zaczela spac ze mna z sutkiem w buzi bo inaczej nie zasnie.Co do poradni laktacyjnej to tak jak podejzewalam prowizora...2 babki z noworodkow udostepnily swoje numery i odpowiadaja na pytania cala dobe..chcialam wypozyczyc laktator elektryczny ale nie ma gdzie:-( Nie napleniaja mi sie juz tak szybko tym bardziej ze mala wisi na nich caly dzien...wkurza sie,ciagnie za sutki jak oszalala,odwraca glowe,wyma....e nogami..masakra.Czyzby etap naglego wzrostu? Ile bedzie trwal ten cholerny kryzys laktacyjny?..i czy to w ogole kryzys czy po prostu moj koniec z karmieniem.:-(
 
Aneczka n ie wiem co ci doradzić ale wiem jedno nie miałam zapalenia, piersi są mniej nabrzmiałe ale jak nacisne to mleczko leci wielkim strumieniem a mała zachowuje się jak Nel i ciągle ssie, więc mniemam że jak na jej potrzeby i wielkość jej żoładeczka to mało i pragnie więcej ten stan trwa już 3 dzień ale jeszcze jestem spokojna i nadpodziw cierpliwa zobaczym jak długo, chyba skocze w czwartek albo w piątek po mleczko modyfikowanei zobacze jak się Wiki zachowa, ale nie chciałąbym tego bo to nie pomaga laktacji
 
W nas dzis wstapil taki len...spalysmy do 10:00...po 10:00 przyjechal maz na sniadanko i zostal do obiadku hihi...bo zasnelismy w trojke w naszym lozecku, no i wstalismy przed 14:00, a to dlatego, ze obudzila nas moja mama telefonem...
Hanifke nakarmilam, przewinelam, dostala lekarstwa i lezala sobie grzecznie w lozeczku ziewajac od czasu do czasu, az w koncu zasnela...gdy sie obudzila poszlysmy do sklepu po mleczko i soczek marchewkowy, bo wczoraj wyczytalam ze takim dzieciaczka pijacym mleczko modyfikowane juz wczesniej mozna podawac soczek radzilam sie kilku mam, ktore stwierdzily ze zaczely podawac soczki dziecia jednoskladnikowe po ukonczeniu 2 miesiecy, moja mama od 2 miesiecy robila nam juz np. zupki jednoskladnikow czy dwuskladnikowe no i moja Hanifka dostala dzis pare lyczkow soczku, bardzo jej smakowalo...

Moje dziecko wlasnie zasnelo...odwracam sie za siebie by zobaczyc co robi moja kruszynka...patrze, a ona slodko spi ze swoim "kolega" w buzi (czyt.smoczkiem)...


a oto co znalazlam:
przy koncu pierwszego miesiac rozpoczynamy podawanie sokow z owocow i warzyw rozpoczynajac od 1-2 lyzeczek tj. od 5-10 g dziennie, przechodzac stopniowo do coraz wiekszych ilosci
wczesne podawanie sokow ma na celu zapobieganie niedoborom mineralnym, w tym okresie gt zelaza a przede wszystkim zwiekszenie wartosci witaminowej pozywienia
 
Etka strasznie się cieszę, że już wróciło maleństwo do domku, tylko szkoda że nabawiło się tego wstrętnego rotawirusa...:-( Trzymam kciuki, aby szybko przeszło, dużo zdrówka dla maluszka, a dla Ciebie dużo sił i wytrwałości:tak:
 
reklama
Witajcie, ja dzis byłam u pediatry bo jednak rano mały męczył się z kupką, znowu było trochę śluzu, ale kolorek juz normalny. Zauwazylam ze ma za uszkami zaczerwienione, czyli nietolerancja sie rozpedza, wiec stwierdzilam ze zrobie tak: podam mu mleko modyfikowane (bebilon pepti) a nakarmie go swoim pokarmem dopiero rano, potem bedzie raz moje mleczko, potem znowu na noc bebilon, a od czwartu juz tlyko moje. Bo stwierdzilam ze chce go odciazyc od tego bialka, a mysle ze do czwartu powinno byc gojuz malutko. Cholera naprawde nie jem bialka, nawet jajek :baffled: Ja postanowiłam tak robie, za to mam laktator nopn stop przy cycku. Ale w ramach rekompensaty strzelilam se dziś Redsika.

Aneczka - jeszcze walcz, oto wszystkie znane mi sposoby na podniesienie laktacji: picze ziółek laktacyjnych, picie piwa bezalkoholowego, poswiecenia calego dnia na przystwianie dziecka do piersi, masowanie piersi. Trzymam kciuki bidulko, Ty ze skrajnosci w skrajnosc :(
Moje piersi straciły te ceche nabrzmiewania już ok. 6tego tygodnia Stasia. Mogłam nie pamietac z ktorej piersi karmilam, bo jak dotknelam to czulam, teraz sa prawie takie same.
Klaviel - u nas utrzymuje sie zasade, ze jesli karmi sie dziecko piersia to do konca 4tego miesiaca zupelnie nic innego mu sie nie podaje, nawet koperku (ja tam podaje rumianek)
Atruviel - sporo tych syropkow, ja bym musiala do tego jeszcze bilobil dla siebie miec zeby spamietac co kiedy :sorry2: Życzę Kubusiowi dużo zdrówka.
 
Do góry