reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Hej dziewczynki..ja nabawilam sie zapalenia piersi..boli jak cholera wczoraj 40 stopni goraczki..zbijalam paracetamolem dzis bylam u gina iprzepisal antybiotyk zeby sie nie zrobil ropien..:baffled:kazal masowac ale ja sama tego nie jestem w stanie robic..za bardzo boli...:no:maa przespal nocke inie wyproznilam piersi rano...a ptem jeszcze trzymalam ja prez pare godzin na tym cycu i chyba jej lebek zatkal mi conieco....:( mam dosc :wściekła/y:chodze z tym nabrzmialym cycem i zabieram sie do tego masazu juz druga godzine..chyba pojde jutro do szpitala prosic o pomoc polozna bo to mi przypomina zachowanie masochisty-samemu sprawiac sobie bol jest bardzo trudno:sorry2:.Dzieki Bogu mama i siostra cwzoraj mi pomagaly bo chyba bym sie powiesila,nie bylam w stanie nic zrobnic,trzeslam sie jak osika.Malej dalam Nany bo z tego bolawego cycka nawet ona nie potrafila sciagnac kropelki..i znow pytanie do ilu stopni goraczki mozna karmic...Poradzono nie odstawiac nawet przy wysokiej temp.. tak ze zdania sa podzielone..Znacie jakies sposoby na to cholerstwo..kapucha juz poszla w ruch..ogrzewac czy chlodzic?:confused: :baffled:
 
reklama
Cześć dziewczyny, strasznie dawno mnie tu nie było,ale naprawdę nie mam czasu siedzieć przy kompie.Lilka przestała spać w dzień, bardzo mi brakuje tego czasu, kiedy mogłam od niej odetchnąć na chwile i coś zrobić. Chodzi przez to spac wcześniej,ale tutaj wkracza do akcji Mateusz, który ma ciężkie wieczorne zasypianie.A w zeszłym tygodniu dopadło mnie zapalenie piersi przez dwa dni i dwie noce miałam wysoką, nawet do 40 stopni gorączkę i trochę byłam nieprzytomna, dobrze,że ekipa w składzie moja mama i siostra starsza zajęły się dziećmi, ale przedpołudnia byłam z nimi sama taka chora.Na szczęście po antybiotyku mi przeszło, karmię Małego dalej i to z powodzeniem, bo waży już 5 kg, czyli po miesiącu i 10 dniach przybył 1750g, to chyba sporo.
Niestety nie uda mi sie przeczytać wszystkich zaległych postów, mam nadzieję,że wszystko u Was w porządku, widzę,że Maraniko się znowu pojawiła, cieszę się, ale masz już dużego dzieciaczka :-D,Tolka-gratuluję fasolki, mam nadzieję,że pójdzie wszystko gładko i bez problemów.
Postaram się zaglądać częściej.
 
O! Aneczka, witaj w klubie, ja obkładałam kapustą, taką schłodzona wcześniej w lodówce i zbitą tłuczkiem,żeby puściła soki i na 10 minut góra, bo jak się zagrzeje to już nie ma sensu. No i masowac, masowac niestety, wiem,że boli. I nie chodź z mlekiem w piersi,jak Mała nie może zdoić to musić odciągnąć, masz laktator? Najlepszy byłby elektryczny,jak nie masz to musisz się pomęczyc ręcznym.Musisz opróżniać pierś do końca.A przed opróżnieniem najpierw ciepły okład, na pobudzenie wypływania mleka, a kapusta potem.Odciągaj i masuj i tak na przemian. Jak boli rękami to spórbuj prysznicem może na początek.I karm bez względu na temperaturę, ale uważaj czy nie przeszło w zapalenie ropne, najczęściej przechodzi,jak po dwóch dobach gorączka nie spadnie,tak powiedział mój lekarz. Wtedy nie możesz dziecka karmić absolutnie z tej piersi!
Mam nadzieję,że szybko Ci przejdzie.
 
Ainaheled mam laktator reczny ale tam musi byc niezly zastoj bo normalni e zjednej pelnej piersi sciagam okolo 125ml a teraz ledwo 40ml...mala tez wieczorem uzyskuje niezla aktywnosc...nie wiem co teraz robic bo jezeli ta piers nie popusci z jednej raczej nie wykarmie bo zawsze szly na przemian jedna piers na jedno karmienie:-( Zazywam augmentin zeby sie nie zrobil stan zapalny.Ciemne strony matek karmicielek:dry: Trzymaj sie cieplo,mam nadzieje ze ja rowniez uporam sie z tym problemem.
 
dziewczyny współczuje tego zapalenia piersi, ale nie wiem jak do takiego stanu może dojść, chciałabym wiedzieć żeby się ustrzec, czy może na to nie ma rady jak już weźmie to trzeba przecierpieć?
Szymuś to ma raczej tym razem klasyczne przeziębienie bo z nosa to mu normalnie cieknie i ani sól morska ani nasivin nie były wstanie tego powstrzymać, dalej pije syropki a na noc dałam mu dodatkowo claritine zeby chociaż w nocy nosek odpoczął i babicum na ten jego kaszel. teraz bo długiej walce żeby nie zasnac wreszcie zasnął.
Malutka też miała problem z saśnięciem ciągle by ssała pierś a już czułam że praktycznie niewiele w obu pozostało to ją odstawiłąm to zassałą kciuk, ale i z tym sobie poradziłąm bo ma zdużego pajacyka to odwinełam jej rękawki żeby nie było widać rączek i śpi. muszę się dzielnie trzymać z tym karmieniem bo coś jej brakuje bo się prawie nie chce odkeić od mamci.

i zauważyłam że od tych moich cyców garbie się i teraz pisząc posta siedze tak śmiesznie wyprostowana aż mnie dół pleców boli mniej więcej tam gdzie się dostaje znieczulenie, masakra kaleka już jestem.
 
Przy zapaleniu i nawale pokarmu dobrze jest po karmieniu obłożyć piersi schłodzoną, a najlepiej wyciągnięta prosto z zamrażarki tetrową pieluchą, a przed karmieniem czy ściąganiem tak jak któraś wspomniała gorący okład aby pobudzić wypływ, u mnie zadziałało super już w szpitalu, bo mały niewiele co jadł z cycka, a ja tak zapamiętale walczyłam o pokarm, że po tygodniu miałam potężny nawał i ledwo o ustrzegłam się zapalenia.
 
Aneczko - jeśli sobie nie radzisz to podjedz do najblizszej poradni laktacyjnej z laktatorem i pieluszką. Jesli nie mozesz odciagnac, to moze zatkal Ci sie jakis kanalik. Polozna Ci pomoże, nie mozna zaniedbac, bo im dalej w las tym bardziej boli. Mam nadzieje, ze szybko Ci minie.
 
blimka pomysl co nowego zjadłas? u nas zero cytrusów.

Ja nie karmię piersią:zawstydzona/y: więc to nie jest problem pokarmu, chyba że złe mleko? ale wcześniej jadł i nic mu nie było:/ Jedziemy zaraz do pediatry to się dopytam
Aneczka współczuję tego zapalenia ałł !!!!oby się szybko poprawiło!

Tygrysku cycuchy masz super!! moje przy Twoich to zupełny brak cycka :laugh2:

Dziewczyny a co w tym złego jak maleństwo ssie sobie kciuk?? Skoro ssie to znaczy, że chyba tego potrzebuje w celu samouspokojenia, to nieprawda?? mój co prawda nie ssie ale ja mu nie zabraniam jak sobie oblizuje paluszki, moze powinnam??
 
blimka, nie powinnas zabraniac, lepiej wlasne paluszki niz smoczek. Poza tym dziecko w ten sposob poznaje wlasne cialo. Ja wczoraj nagralam jak Macius probowal wlozyc sobie raczke do buzi, nie widzial mnie,wiec moglam spokojnie nagrywac ta batalie. Przegral ja niestety:-D:-D
 
reklama
Czesc.
Ja tez sie nie odzywam zbyt czesto ostatnio, ale to dlatego ze Olaf ma jakies jazdy z brzuchem i spi tylko ze mna, na kanapie. Dom juz zarosl brudem a ja...lepiej nie gadac ;)

Co do paluszkow, to wlasnie to jest cos dobrego, bo tak jak napisalyscie dziecko samo sie uspokaja, poznaje swoje cialo... To lepsze niz smoczek.

no..i znow arie slysze...

Chyba wpadam w jakas jesienna depresje...
 
Do góry