reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Maraniko - właśnie, u nas pogoda też do niczego, szaro buro i deszcz pada w kratkę... No i zimno, brrrr. Wypiłam kawusię i już mi trochę lepiej. Ale dzięki takiej sennej pogodzie przynajmniej Kuba dzisiaj poszedł spać o 14:00 bez większych protestów i mogłam odpocząć. Tymi - nie zapeszając - też dzisiaj ładnie śpi, chociaż ok. 15:00 przez ok. godzinę miał jakiś problem z gazami. Nie mógł się spokojnie wyprykać i marudził.

Aneczka - ja też czytałam, że te naczyniaki same najczęściej znikają przed 5 rokiem życia. W pierwszym roku mogą się powiększać. Nie trzeba, ale można je usunąć, jeżeli znajdują się w widocznym miejscu.
 
reklama
Aneczka - ja też czytałam, że te naczyniaki same najczęściej znikają przed 5 rokiem życia. W pierwszym roku mogą się powiększać. Nie trzeba, ale można je usunąć, jeżeli znajdują się w widocznym miejscu.

Tak to prawda mojej kuzynki córeczka miała takie dwa (wielkości paznokcia) na buźce i teraz ma 7 lat i nie ma po nich śladu a zeszły tak gdzieś jak miała ok 3 latka. Ale masz racje trzeba zasięgnąć opinii kilku lekarzy i obserwować.
 
Dzieki za info mam szczera nadzieje ze rowniez w przypadku Nel sprawdzi sie ta teoria:tak: Mala zasnela jak trzymalam ja do beka i wykorzystujac sytuacje polzylam ja na brzuszku w lozeczku..chyba nie wie co jest grane bo jak narazie lezy bez oporow...i pierdzi:-D Wiec moze dzisiejszego wieczoru Sab Simplex pojdzie w odstawke:-p
 
Aneczko - jestem pewna, że naczyniak zniknie, mysle ze po tych wiadomosciach na forum jestes uspokojona :-) Wiem jak sie czujesz, bo mój mały ma skolei lekkie wzmożone napięcie mięśniowe, być może trzeba będzie to wyćwiczyć rehabilitacją.

Maraniko - trzeba zdezynfekować termometr, potem posmarować końcówkę wazeliną albo oliwką i włożyć nie więcej niż centymetr. Trochę mu pomogło się wyprykać.
Mam nadzieję, ze spotkamy sie kiedys na spacerku? Kiedy Twoj maz wyjezdza?
 
Aneczko - właśnie sobie przypomniałam, że mój starszy brat miał coś takiego na powiece, takie purpurowe sporych rozmiarów znamię. Zapytałam mamę i potwierdziła, że to był właśnie naczyniak. Zniknął, zanim brat poszedł do zerówki (bo na zdjęciach przedszkolnych jeszcze miał lekki ślad na powiece).
 
A tak poza tym to chciałam napisać, że noc miałam nie najlepszą. Od 3:30 nad ranem Tymek stękał i kwękał, pierdki leciały jeden za drugim, ale synio nie mógł zrobić kupki. I tak jest do tej chwili. Qurcze, mam nadzieję, że w końcu zrobi.

Zaraz się muszę zebrać i polecieć do okręgu wyborczego postawić krzyżyk, gdzie trzeba. Małżonek już to zrobił o 8:00 rano:szok::szok::szok:. Dobrze, że blisko mamy.
 
a ja muszę poczekać aż mąz wróci z pracy żeby pójść zagłosować, a tak na marginesie o nie wiem jak on nastawił sobie budzik bozaspał do pracy i gdyby nie koleś z którym razem jeździ to by sie chyba obudził o 9, hehhe bo ja jak znam życie nieazreagowałabym na to że on nadal śpi a nie powinien, zresztą on nie lubi pierwszej zmiany bo musi wtawać przed 5 żeby zdażyć na 6.
zauważyłam też że moja mała córeczka zaczyna coraz więcej przesypiać w nocy i np. jak jadła tak do 21 to potem chciałą koło 1 a teraz to karmienie jest o 3 ale za to potem , 5, 6, 7, jakby nadrabiała, heheheeh.
wysypka na buzi małej już schodzi a już się obawiałam że to coś w rodzaju skazy białkowej bo dużo wcinam mleka i jego przetworów i myślałam że przesadziąłm, ale to raczej od soku z cytrusów, bo na chrzcinach popiłam bo goście się rzucili na jabłkowy sok a pomarańczowy niebardzo schodził i małą wysypało.
a u nas za oknem plucha wieje strasznie i czuć nadchodzącą zimę, nie jest już tak przyjemnie jak było tydzień temu gdzie wychodziłam na spacerek w grubszym swetrze.
 
Moja Nel znow przespala nocke..jadla o 23:00 i wstala o 7:00..za to teraz nadchodzi kupa i bedzie sie dzialo:sorry: Fajne 'slowka' zaczyna wymawiac.. 'łuuuu' i robi to z takim dziubkiem jakby chciala zagwizdac:) Czas szybko zleci i za niedlugo zaczna nam te nasze malenstwa brykac na nozkach,a jeszcze niedawno siedzialy w brzuszkach:tak: coz za rym:-D
 
Siedzimy dzis z Hanifka same w domciu i sie nudzimy, maz w pracy, a my nie mamy co robic, mala uciela sobie wlasnie drzemke, ja troszke posprzatalam, za wiele to nie mam do sprzatania, bo kawalerke mam, pogadalam z mama przez SKEYPA, a teraz pomalu mam zamiar zabrac sie za gotowanie...
W telewizji nic nie ma w sumie to sie nie dziwie ze nic nie umie znalezc, bo z polskich kanalow to mam tylko TV Polonia i iTVN...

zmykam ale jeszcze napewno wpadne podczytac troszke...
 
reklama
Do góry