reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

w książce "pierwszy rok życia dziecka" piszą, ze to przejdzie samo, to po prostu niedojżałość układu pokarmowego. Najlepiej doprowadzać do "odbijania" w trakcie i po jedzeniu, w trakcie trzymać jak najbardziej pionowo i po jedzeniu, po jedzeniu niech spokojnie odpocznie. Dzieci ze skłonnością do ulewania lepiej nie kłaść do snu na wznak, tylko najlepiej na boczku.
 
reklama
WiTAM WITAM
jESTEśMY Z MALUTKA JUZ W DOMU. wERONISIA URODZIłA SIE 26.09.2007 R O 3;15 W NOCY MIAłA 3350 I 54CM Dł. pORóD SIłAMI NATURY. A JAK TAM U WAS WSZYSTKIE SIę JUż ROZPAKOWAłY
 
Witam ja tylko na chwileczkę chciałam się z wami przywitać i powiedzieć że wczoraj wróciliśmy do domku. Zdjęcia wkleję jak będę troszkę lepiej siedzieć.

Witajcie,
mam taki problem... nasz mały Oluś ma 10 dni i ciągle ulewa po jedzeniu. W szpitalu mówili, że opił sie wód płodowych i nawet dwa razy zabrali mi go w nocy żeby je jakoś odessać... mówili, że z każdym dniem będzie lepiej ale on ciągle ulewa a wczoraj to nawet dwa razy zwymiotował :(
nie wiem co robić..,do lekarza idziemy dopiero we wtorek... czy myślicie, że powinnam już się zacząć martwić?? może ktoś ma takie same problemy u swojego dziecka?
U mnie jest dokładnie tak samo identycznie i też mówili że to mały się opił wód płodowych i też go zabierali żeby to odessać. I teraz mały tez ulewa po każdym karmieniu i też się martwię. Nawet atakowałam wczoraj Majandrę i jeszcze raz chciałabym jej podziękować za rady naprawdę super bardzo mnie wczoraj uspokoiłaś jeszcze raz dziękuje.
Pozdrawiam was wszystkie i do później.
 
Małgorzatko - niedługo nam będą te nasze dzieci wykradać kluczyki od samochodu i nie wracać na noc :-)


Dziewczyny od kiedy można podawać ten Sab Simplex? Udalo mi sie go dostać, akurat szwagierka byla w Niemczech, już jutro będę go miała. Tylko Staś ma niecale 3 tyg, czy to nie za wczesnie? A nie znam niemieckiego, zeby ulotkę przeczytać :sorry:
 
reklama
Czesc dziewczyny
Tak na chwilkę czasem wpadnę i widzę, że humorki Wam dopisują i świetnie radzicie sobie ze swoimi skarbkami. U mnie jakoś nie tak. Nie tak to sobie wszystko wyobrażałam. Mój malutki mało śpi, jest bardzo nerwowy. Praktycznie gdyby nie mąż to nie miałabym już nawet chwili żeby zrobić siusiu. Często płaczę, bo po prostu nie mam już na nic siły. Najgorsza jest ta niemoc, kiedy dziecko płacze i nie wiadomo co mu dolega i jak mu pomóc. Wypełnia mi praktycznie 100 proc. czasu. Jak u Was z nocami? Boję się, że złapałam jakąś depresję. Kocham swojego synka ale czasami po prostu mam ochotę wyjść z domu i zostawić to wszystko. Wiem, że to brzmi strasznie i że kochająca matka nie powinna mieć takich myśli, ale tak czasem po prostu czuję. Przepraszam, że tak tutaj teraz dołuję, ale duszę to wszystko w sobie, a tu jest jedyne miejsce gdzie mogę choć troszkę upuścić tych łez.
 
Do góry