reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Moja patelnia z berghoffa lezy gdzies w polsce zakurzona,jest beznadziejna bo wszystko przywiera na niej do tego wazy chyba z 5 kilo.Chyba moze tylko sie przydac w obronie wlasnej na intruza albo jak malzonek kiedys podskoczy :-D
Ja tez mysle zeby tak po garnku do garnka i sie uzbiera komplecik bo na raz to nie mam kasy.A patelnie mam jedna Tefala i druga Steka z Ikea za 10zl i jest to najlepsza moja patelnia :tak: tylko troche mala.
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam babeczki!!!


czekam, az niunke unieszkodliwie do lozka, bo mam plany internetowe

zimno znow u nas

Monia,jeszcze Ci sie znudzi ten odpoczynek bez gosci ;-)
EDIT,Moj kotek upolowal mysz i przyniosl mi ja pod drzwi.Siedzi przy niej i czeka az ja chyba wezme :szok:

przyszedl Ci sie pochwalic.
mojemu leniuchowi, to Psotka znosi myszy

Gabids ja narazie mam tylko patelnie i jestem nią zachwycona:tak:nic nie strzela praktycznie wogóle tłuszczu nie trzeba używać:no: i na minimalnym gazie się smaży:tak: teraz będę miała 2 garnki:-) to będę mogła coś więcej powiedzieć;-) narazie byłam 2 razy na warsztatach kulinarnych gdzie gotowano taką samą zupe z tej samej ilości składników w najzwyklejszym garnku, garnku z zapptera i z tupperware i raz że najszybciej ugotowała się ta w garnku z tupperware a dwa że jakoś zupełnie inaczej smakowała:baffled: dlatego tak się napaliłam na te gary i powolutku na spokojnie korzystając z różnych promocji i okazji będę sobie je kompletować;-)

kurcze, nie moge sobie wyobrazic, ze od garnka moze zalezec smak zupy.
moze to tylko tak podsiwadomie wam sie zdawalo?
 
Melduje się z domku;-) chociaż widzę, że nie ma komu:baffled:
Aguś :-:)-:)-:)-:)-(
Donuś wiesz co to zaskakujące z tymi zupami:szok: ale powiem Ci, że składniki te same a każda inaczej smakowała:eek: coś jest w tych garach chodzi mniej wiecej właśnie o czas gotowania i jakieś ciśnienia, podciśnienia itp;-) które w trakcie gotowania się wytwarzają co wpływa na smak;-) przetestowane mam np też gary do pieczenia w piekarniku bo mam je już sporo czasu i powiem, że rewelacja na przykładzie schabu wczesniej cudowałam rękaw, naczynie żaroodporne i wszelkiej maści brytfanki a nigdy nie wychodził taki jak trzeba:baffled: a teraz wrzucam, zamykam do piearnika i wyciągam pyszniutki bez żadnego podlewania itp;-) ale ich ceny też są powalające:szok: przynajmniej jak dla mnie:sorry: gdyby nie to, ze generuje sobie swoje zakupy zarobkami na innych to wielu z tych rzeczy bym jeszcze nie miała:no:
 
Witam z rana.

Odkurzacz na szczęście działa. Ufff.

Aneta, fajna sprawa takie garnki i patelnie, ale jak się np. mało piecze, to trochę kasy szkoda. Co nie znaczy, że bym nie chciała być posiadaczką takich sprzętów :-)
 
Witam
dlaczego nie umiem pisac na zamkniętym:baffled::eek:czytac umiem ale jak chce dodac odpowiedź to pisze że temat zamknięty:sorry:
 
Ostatnia edycja:
Witaj Majandra u mnie z tym odchudzaniem ciężko...nie jem jakis tam kalorycznych potraw bo staram sie zwracac uwagę na to co jem słodyczy prawie tez nie jem ale ostatnio brak chęci do ćwiczeń:zawstydzona/y:no i waga stoi w miejscu....ja chyba nigdy nie dam rady...
 
reklama
no mogła bym bo ciężko nie jest:no:tylko brak mi mobilizacji:zawstydzona/y:potrzebuje porządnego kopa w tyłek chyba ..........
lece do sklepu bo robiłam przed chwilą robotnikom kawę (10)i teraz jak by ktos wpadł to nie miała bym co podac:-Da spodziewam się brata na kawę
 
Do góry