reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam!
Wczoraj padąłm ale dziś zajrzałam.
Doti - trzymajcie sie - wiosna przyszła musi być lepiej!
Gagulec - zdrówka!
no bo za dużo dzieci jest i jedna grupa musi byc popołudniowa bo więcej dzieci niż sal i dzieci 6 letnie rodziców niepracujących(jednego z rodziców) własnie w tej grupie są...i znów nie zrobili grupy 3 latków przez to a 4 latków przyjeli tylko tych których oboje rodziców pracuje
Współczuję monia :-( Najbardziej wkurzające jest to że sporo dzieci dostało się do przedszkola bo rodzice mieli lewe pieczątki na papierach niestety. Doskonale wiem jak to jest. U nas działa jakiś fart chyba bo generalnie nikłe szanse mamy w naborze skoro ja nie pracuję. Na szczeście Paweł się dostał (z przypadku), Łukasz jako rodzeństwo też. Teraz do nowego Łukasz ma miejsce też głównie dzieki Pawełkowi którego muszą przyjąc do szkoły a przedszkole jest oddziałem przyszkolnym.
A nie ma u Was zerówki w szkole? Może tam Ola mogłaby iść na poranne godziny? bo takie zajęcia od 13tej to kitowate trochę. Chyba że byś zagadała i udałoby się młodego wkręcić - sporo dzieci jednak rodzice czy babcie odbierają w pierwszym roku po obiedzie i może Mati mógłby te parę godzin posocjalizować się z dziećmi?

Znikam do prac domowych bo nie mam w domu żadnego dziecka i musze to wykorzystać :-)
 
reklama
Aneta, Ty tak przeczytałaś chyba w pośpiechu post Gagulec jak ja. :-D Ja przeczytałam, że Nelka była w szpitalu, ale Ty wyczytałaś, że niania zrezygnowała. W końcu doszłam, że to niania w szpitalu była. :-p

Biedna Tuśka. Bardzo płakała?

Asiek, wow! A gdzie się Minisi pozbyłaś? Komu ją sprzedałaś? Przyznaj się :-D
 
no fakt majandra czytałam w pośpiechu:-D;-) a tuśka oczywiście, ze płakała bidula, ale jakoś ją M uspokoił najgorsze było jak przyjechali do mnie i ją zobaczyłam to uderzyła w taki ryk, że ją chyba cała Polanica słyszała:-( mam nadzieję, że jej się to szybko zagoi:sorry2:
 
No własnie tego się najbardziej boję:sorry2: ale uczuliłam już pani w przedszkolu żeby jej zwracały uwagę no i sama będe jej przypominać mam nadzieję, ze śladu nie będzie:sorry2: zrobiłam już gar łazanek ze świątecznych wędlin;-) i ide brać się za chałupe i prasowanie bo na 16 mam fryzjera i już mi zapowiedziała, zebym sobie ze 3 godziny zarezerwoawała:szok:
 
są takie maści na blizny? a może smarować jej czymś przeciwświądowym? No ostatecznie można zakleić plasterkiem ale jak ro pod okiem to będzie jej pewnie bardzo przeszkadzać.

Majandra - A. wziął Minilkę na wycieczke do przedszkola, serwisu i urzędu ;-)
 
Aneta, Ty tak przeczytałaś chyba w pośpiechu post Gagulec jak ja. :-D Ja przeczytałam, że Nelka była w szpitalu, ale Ty wyczytałaś, że niania zrezygnowała. W końcu doszłam, że to niania w szpitalu była. :-p

tak, tak, jak czytalam wasze psty to mi sie smaic chcialo, ze Gagulec swoje, a Wy swoje:-D

najgorsze było jak przyjechali do mnie i ją zobaczyłam to uderzyła w taki ryk, że ją chyba cała Polanica słyszała:-( mam nadzieję, że jej się to szybko zagoi:sorry2:


bidulka :(
zawsze tak jest, ze przy kims kolejnym trzeba znow okazac, ajk wielkie bylo nieszczescie i zdwoic placz ;)

[na 16 mam fryzjera i już mi zapowiedziała, zebym sobie ze 3 godziny zarezerwoawała:szok:[/FONT]


a coz bedziecie na tej glowie robic????
 
Wiem Asiu ja zawsze jej smaruje takie rzeczy arcalenem, ale teraz chciałam zaczekać żeby to trochę przyschło:tak: takze dzisiaj na noc jej już posmaruje;-)
Donuś przede wszystkim muszę zrobić odrosty bo mam już koropne, bo moja fryzjerka ciagle nie ma czasu:dry: i chciałam dorzucić moze kika jakiś jaśniejszych pasemek, a tak zeby rozświetlić łspetyne na wiosne:-D a fryz sama nie wiem oddam się w ręce Arlety niech coś wykombinuje;-) kiedyś do niej chodziłam i zawsze byłam zadowolona więc mam nadzieję, ze i tym razem po tak długiej przerwie zrobi mi coś fajnego;-)
 
reklama
Dziewczyny, na szczęście maluchy tylko troszkę podziębione i nie wymagały szpitala:))) Niania dostała ataku kolki wątrobowej i wynaleźli u niej kamienie wiec w piątek przed świętami miała zabieg i chwilowo jest na zwolnieniu lekarskim nawet od NElki:) Dzisiaj idziemy do niej na kawkę bo już za malucha tęskni i mam nadzieje, ze po "majówce " niania będzie już w pełni sił. Co do fryzjera- ja w sobotę spędziłam 5 godzin!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! na fotelu i efekt jest mizerny:(((((( miały byc standardowe cieniutkie jasne pasemka z prześwitem delikatnym, gdzieniegdzie ciemnej śliwki albo wiśni a wyszedł totalny balejaż. I obcięcie też jest do niczego i czekam aż odrosną choć troszkę , żeby było co ciąć dalej. Zdjęcia fryzury nie mam bo nie ma mi kto zrobić a ja sama zapominam:( Moze cosik na weselu sie porobi.
 
Do góry