reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Witam!Ja tak na szybko...No to kto dziś następny będzie?????

Ja dziś jadę na ściągnięcie szwów brrrrr:wściekła/y:,kolejny ból zwłaszcza przy d...e:wściekła/y:

Któraś pytała o zachowanie 2-latka przy małym szkrabie:tak:Ja powiem szczerze że nie jest źle.Podgląda jak się przewija,kąpie a nawet jak poproszę Olkę żeby wyniosła pampersa to bierze i wyrzuca:tak:Taka mała pomoc się jednak przyda:tak:Jak karmię to podchodzi i z nienacka całuje a to w rączki,a to w główkę itp.A że Bartuś jest inny niż Olka(spokojny,śpi to większy czas poświęcam jej niż jemu(tfu,tfu żeby nie zapeszyć):-)

I jeszcze raz serdeczne gratulacje dla Was dziewczyny!!!!

Pozdrawiam i życzę łatwych porodów dla tych co są jeszcze 2w1:-)
 
Pogromco wersalek (bardzo ładny nick :-D) dziękujemy bardzo za opis, cieszę się,że Carioca ma Stasia przy sobie i że znieczulenie pomogło (sama to znam-cudowny wynalazek), pozdrów ich bardzo od nas i przekaż życzenia szybiutkiego powrotu do domku!
Etka-cieszę się,że Olka tak pomaga, mam nadzieję,że z Lili bedzie tak samo.
A ja już mam swojego małżonka przy sobie :-D. Wreszcie moge sobie odetchnąć psychicznie,że moge już rodzić! ;-). To jednak było bardzo stresujące tak na niego czekac i czekać.
Aneczka- musicie się pospieszyć,jak Twój facet jest tylko do 28.,żeby był jak najdłużej z dzieciaczkiem, i niech on Cie lepiej samą na noc nie zostawia-jeszcze cos się zacznie?
Ja idę dzisiaj popołudniu do lekarza, zobaczymy co powie, mogłabym juz dzisiaj urodzić :-D.
Miłego dnia i wielu porodów zyczę!:tak:
 
Witam wtorkowo!
Ja jeszcze nie rodzę, niestety. Nocy też nie przespałam, ale nie przez skurcze, które się uspokoiły, tylko przez okropny ból gardła i katar - witam w klubie gardłowców Nuśki i Xeone. Pozwoliłam sobie na Cholinex, choć w ulotce piszę, że o stosowaniu preparatu w ciąży decyduje lekarz. Nie ma stanowczego zakazu, to mam nadzieję, że nic się nie stanie. A w ogóle to jakaś jestem bez życia... Łeb mnie nawala i zaraz zmierzę sobie gorączkę...

Nuśka - mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyku. Teraz taka pogoda, że łapie z byle czego przeziębienie. Nie wiadomo, jak się ubrać. Leje i wieje, brrrr...

Xeone - chciałabym bardzo pobiegać po schodach, ale jakimś dziwnym trafem, nie mam siły i krocze boli mnie diabelnie przy każdym ruchu:baffled::baffled::baffled:. Wczoraj w drodze do mojego ginka tak mnie zaczęło rwać, że musiałam co chwilę przystawać i zginać wpół, bo nie wyrabiałam. Żeby to jeszcze skurcze były... A wieczorem czułam się już tak wypluta po tym badaniu...Gdzieś uleciała ze mnie cała energia. A jeszcze wczoraj nosiło mnie po całej chałupie... Dobrze, że chociaż obiad na dziś mam gotowy...

Tatusiu Staszka - serdeczne gratulacje dla całej waszej rodzinki! Proszę uściskać żonkę i pierworodnego. Trzymam kciuki za szybki powrót do formy i do domku!

Iza - jak którejś zacznie się dzidziuś rodzić, to się pewnie obudzi:-D:-D:-D. Chyba się jeszcze nie zdarzyło (oprócz znieczulenia ogólnego przy cc), żeby któraś urodziła we śnie, a może?:-D:-D:-D

Etka - no teraz to już chyba czas na Gosik (o ile już nie urodziła, tylko się skutecznie ukrywa ;-)) i na Blimkę. Potem Doris, Igasia i Bedismall. No i Ruda-iza. Tak więc jest komu się rozdwajać.
 
Jeszcze raz serdecznie gratuluję!!!
Carioca, ja tu pod loginem forumowym. Ale to ja Marta ze szpitalnego łóżka obok Ciebie z Redłowa :-).
 
Czesc dziewczyny!
Gratulacje dla Carioci!
U mnie humor juz troche lepszy:) Dobijalo mnie troche, ze jestem totalnie sama, przez caly dzien nawet nie mam do kogo sie odezwac, dopoki maz nie wroci z pracy, tesknie za rodzina i za krajem, ciezko mi i jeszcze to przeterminowanie i strach jak to bedzie. Ostatnio sie zaczelam obawiac ze moze zapomnialam jezyka i sie w ogole nie dogadam w szpitalu ale potem mi sie przypomnialo ze tv ogladam i rozumiem, jakies zeschizowanie mnie dopada przez to ze nie mam sie do kogo ludzkim slowem odezwac.
Napady paniki rozne mam no ale juz niedlugo...
Chyba cos zaczyna sie u mnei ruszac bo mam co jakis czas bolesne skurcze, mysle ze w ciagu najblizszych kilkunastu godzin zaczne rodzic, oby...
dzisiaj planuje calodzienna relaksacje z pielegnacja :tak::-)
pozdrowionka
 
reklama
POGROMCO WERSALEK Gratuluję serdecznie! Staś jest śliczny! Uściskaj żonę i synka! Życzę szybkiego powrotu do domu!!!

Etka - fajnie że tak dobrze sobie radzicie i ze córcia taka pomocna a synek grzeczniutki i spokojny i wszystko się ładnie układa :-)
 
Do góry