Hej
Mnie coś dopadło.Wczoraj na wieczór ściskałam kibel , herbaty się napiłam i do łózka wcześniej sie położyłam, dziś rano spoko, ale jak przyjechałam i wypiłam herbatke rozgrzało mnie i powaliło, dopiero wstałam....... musze tabletke wziąć, trzęsiie mnie od środka, ręce ma jakby 100kg ważyły , ogólnie samopoczucie złe.
Donus co do wiatrów to u nas strasznie, dzieci dwie noce pod rząd spac nie mogły tak hulało.......... auto na drodze zostawilismy , bo w okół domu deski, palety i inne rzeczy latały. Dziś jest spokojniej.
Wczoraj przy takim wietrzysku maluchy z przedszkola poszły na spacerek......... ciekawe ile zdowych będzie po niedzili......... a może to zagrywka, by w ferie mało dzieci w przedszkolu było
Mnie coś dopadło.Wczoraj na wieczór ściskałam kibel , herbaty się napiłam i do łózka wcześniej sie położyłam, dziś rano spoko, ale jak przyjechałam i wypiłam herbatke rozgrzało mnie i powaliło, dopiero wstałam....... musze tabletke wziąć, trzęsiie mnie od środka, ręce ma jakby 100kg ważyły , ogólnie samopoczucie złe.
Donus co do wiatrów to u nas strasznie, dzieci dwie noce pod rząd spac nie mogły tak hulało.......... auto na drodze zostawilismy , bo w okół domu deski, palety i inne rzeczy latały. Dziś jest spokojniej.
Wczoraj przy takim wietrzysku maluchy z przedszkola poszły na spacerek......... ciekawe ile zdowych będzie po niedzili......... a może to zagrywka, by w ferie mało dzieci w przedszkolu było
