Hej laseczki :-). WItam w kolejny prawie zimowy dzionek. U nas okropna pogoda, cały czas pada i jest zimno i nieprzyjemnie.
Byłam dzisiaj w kadrach i po pierwsze okazało sie, ze mój ginek wystawił mi zwolnienie ze złą datą i muszę jeszcze raz do niego jechać
a po drugie i gorsze, podstawa do maciezyńskiego jest taka sama jak do chorobowego czyli dalej będą mnie skubać z pieniędzy
. Nawet juz nie mam siły sie denerwować. Na pociesznie właśnie wsunęłam kiść winogron
.
Iza mam nadzieję, że z Omarkiem wszystko dobrze. Pewnie mały wyczuł durną lekarke i już wcześniej się zdenerwował ;-).
Atruviell ja niestety tez mam podobne noce a na dodatek coraz bardziej dokucza mi ból w biodrze. To chyba na 100% rwa kulszowa. Ledwo chodzę a najgorsze, że akurat przez kilka następnych dni musze pozałatwiac kilka rzeczy i nie ma szans na polegiwania w domku.
Mni etez lekarz narobił nadzieii mówiąc, że powinnam urodzic koło 12-13. Jak przenoszę małego to będę na niego bardzo zła ;-);-);-). Bardzo bym chciała urodzic w następnym tygodniu. Tym bardziej, że Patryk jest juz duży.
Uleczka, Harsh witajcie w klubie. Tez cos wiem o tym sprzataniu. Jak ja tego nie zrobie to M nawet nie zauważy, że jest brudno. No a jak juz się za to zabierze to i tak zrobi mało dokładnie. Czy ja juz mówiłam, że mój synek będzie od początku wychowywany na porządnego faceta, który będzie pomagał swojej przyszłej żonie?!? ;-)