reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Dzień dobry w nowym tygodniu!
Moja Lilka poszła na randkę z kolegą o dwa miesiące młodszym, tzn moja mama umówiła się z koleżanką, która ma wnuka :-D. Zobaczymy czy uda im się nie pobić o zabawki w piasku na pierwszej randce :tak:.
Ja się zabrałam za pranie rzeczy dla dzidziusia i oczywiście nie ma pogody, pewnie mi to bedzie schło tydzień...
Majandra-ale Ci fajnie,że masz juz swojego maluszka przy sobie. 9 dni-to faktycznie długo się należałaś w szpitalu,ale fajnie,że już w porządku i jesteście w domku, Uważaj ze słodyczami, najlepiej po troszeczkę próbuj i patrz, czy Mały nie reaguje, zwłaszcza na samym początku.
Atruviell-może mu ciasno i nie ma ochoty szaleć? Nie martw się, na pewno wszystko ok, tylko ma leniwy dzień.
Aporopo zabytkowych łóżeczek-Lilka spała w takim po mojej młodszej siostrze, która ma lat..20 więc tez najnowsze nie jest, Staszek je odnowił i jest nadał ładne, Mały teraz będzie w nim "mieszkał".
Aneczka-mój mąż tak własnie zrobił jeszcze nie dostał wolnego a juz zarezerwował bilety na święta ;-). Ale u niego zawiadomienie o tym, czy dostanie urlop przychodzi czasami już w trakcie tego urlopu, taka maja organizację w kadrach... A im wcześniej bilety tym lepiej, bo taniej, wiadomo.
Życzę miłego dnia!
 
reklama
Atruviell - może mały śpi. Często spotykałam się w różnych gazetach i książkach z tym, że pod sam koniec ciąży dzieciaczki przestaja się ruszać bo jest im za ciasno. Nie przejmuj się na zapas, jeśli jednak nie przestanesz sie martwic dla własnego spokoju idź na KTG. Upewnisz się że wszystko jest OK

Ainaheled - no no randeczka... :-D Przypomniała mi sie pewna historia. Koleżanki córeczka od razu po urodzeniu miała na pośladku znamię. Pierwsza mysl jaka przyszła koleżance gdy je zobaczyła było... "i dobrze , przynajmniej gówniara nie będzie latac w stringach po plaży" :-D:-D:-D

Dziewczyny mam pytanie. nigdzie do tej pory nie spotkałam sie z informacja na temat pepka w ciązy. U mnie wcześniej był brazowy a teraz jeszcze bardziej ściemniał. Też tak macie? Taki prawie czarny pepek jest normalny?
 
Ruda-Iza- ja tez mam bardzo ciemny pępek, może nie czarny, ale ciemnobrązowy. Może to zależy od karnacji, masz ciemną?
Moja Lilka też ma znamię na pośladku, ale malutkie, myślę,że i tak będzie latać w stringach, bo już uwielbia się stroić i dobrze wyglądać :tak:
 
Witam po kilkudnowej nieobecności!
Z tego co widziałam, to Atruviell pisała mniej więcej co u mnie. Otóż znowu cos nerki mi szwankują. Od czwartku miałam krwiomocz i pobolewania pleców i nieźle się wystrachałam. Jak na złość okazało się, że mój gin wyjechał na parę dni za granicę. Na szczęście miał roaming i po kilku próbach udało mi się z nim skontaktować. Powiedział, że jak tylko pojawi się gorączka i silniejszy ból w dole pleców to natychmiast jechać do szpitala. Na szczęście ból się nie nasilał i gorączka też się nie pojawiła:-) Leżałam i piłam mnóstwo płynów, oprócz tego zrobiłam wyniki i jutro lecę na wizytę. Wyniki dzisiaj odebrałam. Morfologia jak na ciążę jest ok, nawet te moje problemowe leukocyty się troszkę zmniejszyły, no i co najważniejsze CRP jest ujemne. Niestety mocz nie wygląda dobrze:-( Dużo leukocytów, erytrocytów i białko:szok: Zobaczymy co na to lekarz. W każdym razie czuję się już duzo lepiej, może gdybym dzisiaj robiła wyniki wyszłyby lepsze, bo krwi już nie widać, w końcu nieźle przepłukałam te swoje nerki w ciągu tych kilku dni.
 
Ruda-Iza- ja tez mam bardzo ciemny pępek, może nie czarny, ale ciemnobrązowy. Może to zależy od karnacji, masz ciemną?
Moja Lilka też ma znamię na pośladku, ale malutkie, myślę,że i tak będzie latać w stringach, bo już uwielbia się stroić i dobrze wyglądać :tak:
mam jasna karnację, no może czarny calkiem nie jest ale baaardzo ciemny, wczesniej był jaśniejszy
 
Ainaheled - a w jakim stopniu twój mąż odnowił to łóżeczko? Potrzebuję udowodnić mojemu małżonkowi, że to wcale nie takie straszne (chodzi mi głównie o zmianę lakieru na ciemniejszy). Uparł się, że to jest nie do zrobienia i musi zostać takie, jakie jest. W tym łóżeczku są też takie wielkie dziury na śruby, boję się, żeby maluszek nie skaleczył się o to. Muszę wykombinować jakieś zaślepki, albo zaszpachlować to jakoś...

Iza - coś z tymi ruchami musi być, bo teraz jak siedzę przed komputerem to zaczął się troszeczkę ruszać. Nie tak bardzo jak w nocy, ale przynajmniej czuję, że jest... Schizuję, bo miałam dzisiaj w nocy okropny sen... A raczej okropną końcówkę snu... Śniły mi się wypadające zgniłe zęby i krew, a u mnie to zawsze wróży coś niedobrego... Mam nadzieję, że tym razem nic się nie wydarzy złego... Bo naprawdę jestem tym snem wytrącona z równowagi... A co do pępka to ja też mam jasną karnację a mój pępek raz, że wygląda jak antenka, to jeszcze jest ciemnobrązowy.

Shinead - mam nadzieję, że się nie gniewasz, że napisałam dziewczynom, co się u ciebie dzieje... Ale bardzo się cieszę, że czujesz się lepiej. Moja koleżanka będąc w ciąży spędziła trochę czasu w szpitalu z powodu nerek, dlatego wiem, że to nie jest nic przyjemnego. Maluszek urodził się zdrowiutki o czasie, co prawda przez c.c. ale nie z powodu nerek (koleżanka miała niewydolność) tylko z powodu ułożenia miednicowego. Tak że myślę, że u ciebie też wszystko będzie OK.

Aina - takie znamiona są seksowne, he he. Ja mam na piersi i jak ubiorę jakąś bluzeczkę z dekoltem to rzuca się w oczy. Mam też jedno zdjęcie ślubne w sukni z gorsetem, jak zbieram pieniążki z ziemi pod kościołem. Nikt na nic innego nie zwraca uwagi tylko na to znamię no i na... wiadomo co:laugh2::laugh2::laugh2:.

A ja właśnie dzwoniłam do tego mojego sklepu meblowego i sofa z całą resztą ma być już na 100% jutro. Nie mogę się doczekać, ale uwierzę jak zobaczę te rzeczy w moim pokoju.
 
Nuśka - chcę rodzić w wojewódzkim, ale dochodzą mnie słuchy że cienko tam z miejscami, mam nadzieję, że trafię na wolny pokój do porodów rodzinnych. Po porodach dziewczyny leżą na korytarzu :eek:
A Ty Wejherowo?
A ja ciągle nie wiem?? pod uwagę biorę dwa szpitale Wejherowo i Puck z tym że muszę się zorientować gdzie jest mniejsze oblężenie i raczej to zdecyduje gdzie pojadę. Bo perspektywa leżenia na korytarzu mnie przeraża. :szok: Ale numer jeszcze jakieś 3 miesiące temu mówiłyśmy o wyborze szpitala a teraz się okazuje że trzeba jechać tam gdzie jest miejsce.

Shinead pisz co Ci powiedział lekarz bo z tego co piszesz to nie za wesoło u Ciebie było. Trzymam kciuki żeby było dobrze i czekam na relacje z wizyty.

Ruda-Iza ja też mam ciemniejszy pępek no może nie dużo ale to coś tak jak ta linia na brzuszku ja myślę że to to samo co ta linia i później zniknie.
 
A ja już byłam u gina, porodu nie widać. Szyjka zamknięta i wysoko, nic się nie dzieje, za to Staś waży ok. 3300 g. Poza tym nie zeszły mu jeszcze jąderka :( ale moze zejdą do porodu, a nawet jeśli nie to ponoć mogą jeszcze po porodzie.

Właśnie na TVP 1 leci program o bólu porodowym.


Witaj Shinead - mam nadzieję, że wrócisz do normy szybciutko - kiedy się widzisz z lekarzem?

Atruviel - zmien tryb myslenia, bo będziemy musiały Cię naprostować, zobaczysz wszystkie do Ciebie przyjedziemy i dopiero będziesz miała zmartwienie - wykarmić nas, a jemy sporo :cool2:. Mój Stachu też ma swoje przerwy w ruszaniu, ale jakoś się przyzwyczaiłam. Ponoć dobrą metodą na wymuszenie ruchów jest napicie się szklanki soku pomarańczowego lub wody i położenie się na lewym boczku. Atru nie dopuszczaj do siobie jakis czarnych mysli, po co Ci to.

Iza - ja mam ciemną kreską od pępka w górę, to ponoć później znika, więc pewnie Twoje zabarwienie tez zniknie.
A swoją drogą, nie mam wystającego pępka, mam wciąż schowany.

Nuśka - mam nadieję, że mnie przyjmą. Ten korytarz zastanawia mnie pod jednym wględem - podcas obchodów pokauje się krocze, prawda? Jak to robić na korytarzu...
Biorę pod uwagę jeszcze Zaspę, myślę że w którymś mnie przyjmą.

Majandra - no pięknie dziś wygląda :)
Przez Maciusia dziś mi się całą noc śnił mój Stasio, ze go karmiłam piersią.
 
Witam Was wszystkie!!Atruviell,dawaj to zdjecie na forum:-):-p:-), a propo...jak sie wkleja zdjecia??Nie martw sie malemstwem,bo moja mala paskuda tez tak mi robi:tak:...gdyby przez dluzszy okres czasu nie ruszal sie,to wtedy jedz do szpitala.Ruda-iza,im jasniejsza karnacja,tym ciemniejszy pepuszek,mojej kolezanki siorka tez miala taki czarniawy!!!takze nie przejmuj sie;-).Ja mam wystajacy,brazowy pepek i brazowa kreche od piersi,az po samo spojenie...Dziewczyny,bardzo czesto lapie mnie taki jakby skurcz w lewej pachwince...i wtedy odskakuje mi noga w lewo!!!!SERIO:tak:macie moze cos podobnego?czesto to mam jakstoje lub ide...w miescie,w sklepie,w kuchni...smiesznie to wyglada,ale nie moge nad tym panowac,oststnio zlapalo mnier to samo z prawej strony,dziwne,nie?:-D:zawstydzona/y:
 
reklama
Atruviell-no coś Ty!!! za co mam się gniewać, wręcz przeciwnie jestem Ci wdzięczna za zainteresowanie:-) Co do ruchów, to reż myślę, że nie masz co się stresować, zwłaszcza, że jak piszesz, że co jakiś czas odczuwasz ruchy. Olafek też ma czasem spokojniejsze dni.
Carioca-jutro się widzę z lekarzem, więc okaże się co i jak. szczerze mówiąc nie chciałabym iść do szpitala, no chyba, że już rodzić:-D, no ale jak trzeba będzie to wiadomo, że zrobię wszystko żeby było dobrze.
Igasia-te skurcze to pewnie wynik ucisku na jakiś nerw, rzeczywiście ciekawie to musi wyglądać:-D
Ruda-iza ja też mam ciemny pępek, to normlane w ciąży, na dodatek mi jeszcze odstaje.
A tak a'propos odstającego pępka. Fryzjerka mi ostatnio opowiadała, że była ze swoim 5-letnim synkiem w pizzerii i była tam dziewczyna w zaawansowanej ciąży. Ubrana była w obcisłą bluzeczkę przez co widać było ten odstający pępek. Chłopczyk był bardzo zainteresowany brzuszkiem tej dziewczyny i zanjoma zaczęła mu tłumaczyć, że pani ma dzidziusi w brzuszku i niedługo urodzi. A chłopczyk na to pokazując na ten odstający pępek :"Mamo zobacz, dzidziusiowi już nosek wystaje":-D:-D:-D
 
Do góry