reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

kurcze, mialam cos pisac i zapomnialam:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
to chyba z tego przejedzenia:szok::szok:


aaaa, juz wiem: nie doszly przed swietami te zabawki do mnie!!! ciekawe, czy dzis dotra
 
reklama
Podwójny MIkołaj :-D:-D:-D

Monia, szybciutko Was ksiądz odwiedza- u teściowej ksiądz się zjawia w okolicach końca stycznia.
u nas we wsi zaczął od początku grudnia:tak:u mojej mamy i teściowej z tego co kojarze to ma byc po nowym roku:tak:
Gagulec już byłas posłucac serduszka maleństwa?ja tez lubiałam słuchac bicia tego serduszka a jeszcze bardziej lubiałam USG jak mogłam zobaczyc maleństwo na monitorze i zawsze leżka wzruszenia się w oku kręciła
 
u kuzyna P pod Lublinem to ksiadz chodzi nawet w swieta:szok::szok: troche przegiecie, bo trzeba byc w domu i czekac a po drugie, to nawet wypic nie mzona;-):-D
 
reklama
my mamy podobnie u brata, tylko Wiktorek jest mniej agresywny. jesli widze, ze tamci nie reaguja, a maly robi cos zle Jultice, to ja wprost staje w obronie niunki i juz. jesli on np zabiera jej zlosliwie zabwke i Jultika nie moze sobie poradzic z obrona, to przy wszystkich mowie: Wiktorku, nie mozna tak zabierac, bo Jultika wziela sobie pierwsza. tu masz inna zabawke. jesli on nie odda, to ja mu zabieram i daje JUlitce.
najgorsze w takich sytuacjcach jest to, ze rodzice niegrzecznego dziecka maja w dupie, a nasze niewinne dziecko cierpi.
teraz przeciez Jultika ma uraz i tez zabiera od razu zabawki widzac Wiktora, bo on ja tego nauczyl.
jesli widze, ze ona cos zawinila, to oczywscie tlumacze jej, to dziala w obie strony, nie tylko w jedna

Właśnie po tym jak zobaczyliśmy z M ten ślad po ugryzieniu doszliśmy do wniosku że następnym razem nie ma co czekać na reakcję rodziców:no: skoro naszemu dziecku krzywda sie dzieje i że następnym razem sami będziemy interweniować:tak:

No i już jestem oblężenia gości jeszcze nie mam popołudniu mają sie zjeżdżać;-) ale miałyśmy spotkanie z Bhp-owscem
 
Do góry