reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

a trzydniowke przechodzi sie tylko raz w zyciu?:sorry::zawstydzona/y:

Tak tylko raz w życiu:tak:;-) na całe szczęście:sorry: a ja właśnie słucham wykładu o tym jak zmienia się klimat itp gościu siedzi na aneksie kuchennym i coś tam mi opowiada a jak tylko co jakiś czas mu potakuje choć wcale go nie słucham:sorry2: wiem że to nie ładnie ale jakoś wyłączyłam się po 10 minutach elaboratu:sorry2: a do tego gada jeszcze z pełną gębą wiec chwilami cięzko go zrozumieć.
 
reklama
ja właśnie słucham wykładu o tym jak zmienia się klimat itp gościu siedzi na aneksie kuchennym i coś tam mi opowiada a jak tylko co jakiś czas mu potakuje choć wcale go nie słucham:sorry2: wiem że to nie ładnie ale jakoś wyłączyłam się po 10 minutach elaboratu:sorry2: a do tego gada jeszcze z pełną gębą wiec chwilami cięzko go zrozumieć.

niegrzeczna dziewczynka. a jak cie pozniej odpyta?:szok::-D:-D:-D:-D

widocznie to taki typ, co sie wygadac musi niezaleznie od zainteresowania audytorium;-)
 
Donkat to własnie taki typ człowiek jak piszesz a znam go już dobrze bo jest u nas któryś raz z kolei i on tak lubi sobie pogadać żeby pogadać i jest szczęśliwy jak tylko raz na jakiś czas ktoś mu odpowie tak tak ma pan rację:-D
 
Donkat, współczuje bo ja chodzę jak zombi podczas pełni.

oo, czyli nie tylko na mnie i Julitke tak dziala. ja wczesniej, jak bylam mlodsza, tez mialam problemy z zasnieciem w pelnie. teraz jestem zbyt zmeczona, zeby miec z tym klopoty. jednka juz od jakiegos czasu zaobserwowalalm, ze niunka spi niespokojnie, budzi sie i trudno jej zasnac:dry:

teraz moja gwiazda padla w pieknym stylu: polozyla sie, ale ejszcze musiala zejsc, pochodzic i znow sie polozyla. wolala chrupki, wiec jej dalam i tak jadla je na lzoku a potem padla w akcji z miseczka chrupek przy glowie:-D:-D
 
Witam i ja o poranku z kawką w ręce:-) ale u nas zimnica a wieje tak że łeb chce urwać:wściekła/y: normalnie myslałam jadąc do pracy że mnie z drogi zabierze:szok: mam tylko nadzieję że ten wiatr jakiegoś śniegu nie naniesie:eek: bo jakoś średnio mam ochotę zwłaszcza na jazdę samochodem po lodzie w naszej kochanej białej strefie polanickiej:wściekła/y:
Gagulec a Damianek miał trzydniówkę? Może to właśnie to dziadostwo bo zawsze sie kończy wysypką ale z tego co kojarzę i pamietam jak Tuśka przechodziła to ta wysypka wyszła na całym ciele.
u nas tak samo z pogodą, słonko pieknie świeci ale wieje okropelnie
Gagulec aż mi smutno się zrobio, że Damianek tak mocno płakał, nienawidzę takich widoków
witam!!!

noc do bani! postuluje o likwiedacje pelni ksiezyca, bo niunka nie moze spac:dry:
na nas takie cosik nie działa:no::no::no:
wczorajdzszy dzien bardzo mily. :-)
fajnie spedzilismy czas z kuzynowstwem.
tylko mnie zdezorientowalo zachowanie tesciowej, bo przypadkowo spotkalismy ich an cmenatrzu i wygladala, jakby znow jakas awantura byla:-:)-(





a trzydniowke przechodzi sie tylko raz w zyciu?:sorry::zawstydzona/y:



u nas to samo:wściekła/y::wściekła/y:





Julitka tez zakrywala swieczki, bo oczywiscie zapalac sama chcicala:cool::-p
hihihihihi to chyba każd e dzieciątko:tak:
zebys mogla lopate wbic po tych przymrozkach:szok:

oo, czyli nie tylko na mnie i Julitke tak dziala. ja wczesniej, jak bylam mlodsza, tez mialam problemy z zasnieciem w pelnie. teraz jestem zbyt zmeczona, zeby miec z tym klopoty. jednka juz od jakiegos czasu zaobserwowalalm, ze niunka spi niespokojnie, budzi sie i trudno jej zasnac:dry:

teraz moja gwiazda padla w pieknym stylu: polozyla sie, ale ejszcze musiala zejsc, pochodzic i znow sie polozyla. wolala chrupki, wiec jej dalam i tak jadla je na lzoku a potem padla w akcji z miseczka chrupek przy glowie:-D:-D
ooooooo czyli Julitka czasami też polegnie za dnia:blink:


Aneta współczuję towarzysza:-D:-D:-D:-D:-D

U nas weekend minął szybko, na spotkaniu ze znajomymi było milutko, wróciiśmy o 1:30 a dzieciaki smacznie spały:tak:.

U mnie też prania jak dla wojska, brudasy normalnie ejsteśmy:szok::szok::szok::szok::szok:
J mnie dzis rano wkurzył, mysłama, że go rozszarpię. Jak szliśmy do tego lokalu w piątek ze znajomymi, mieliśmy spięcie, bo nie chciał bym brała toerbki, bo ktoś ukradnie itp.....:confused: Nio i nie wziełam, dokumenty do kieszeni i kasę też, on dowód rejestracyjny do swojej kieszenie, a dzis mnie się pyta gdzie jest dowód :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Normanlnie mysłama, że wyjdę z siebie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Po 9 urwał się z pracy i przeszukła auto, bop juz chciał zgłaszać o zaginięciu....... okazało się . że włozył gdzies między deską rozdzielczą ................ tak że tylko maleńki koniuszek było widać ( nie pamiętał że tam wkładał:cool::cool::cool:) .................. tylko nerwicy przez nigo dostanę, no bo w końcu CHYBA mi go dawał:wściekła/y:

Kawusię pije i jem ciacho, które robiłam wczoraj przed wyjściem na cmentarz, bo teściowa sprzedała mi ekstra łatwy przepis na NIBY sernik, tani , szybki i pyszny. Robienie i pieczenie zajęło mi 45 minut :eek:
 
U mnie też prania jak dla wojska, brudasy normalnie ejsteśmy:szok::szok::szok::szok::szok:



Kawusię pije i jem ciacho, które robiłam wczoraj przed wyjściem na cmentarz, bo teściowa sprzedała mi ekstra łatwy przepis na NIBY sernik, tani , szybki i pyszny. Robienie i pieczenie zajęło mi 45 minut :eek:


o cholera, mialam wstawic an tanim pradzie:wściekła/y::wściekła/y:
to nie tylko u mnie prlaka ciagle wlaczona?:sorry2::szok:

a przepsiu na odpowiednim watku jeszcze nie widze:confused:
 
co do ciacha, to ja mam super tesciowa, bo wiedzac, ze wczoraj mielismy mie gosci, przywiozla nam po polowie sernika i szarlotki:-):-)
 
reklama
Gagulec aż mi smutno się zrobio, że Damianek tak mocno płakał, nienawidzę takich widoków
Agulka, ja szybciutko wyszłam bo miałam ochotę się razem z nim rozryczeć:zawstydzona/y:

Kawusię pije i jem ciacho, które robiłam wczoraj przed wyjściem na cmentarz, bo teściowa sprzedała mi ekstra łatwy przepis na NIBY sernik, tani , szybki i pyszny. Robienie i pieczenie zajęło mi 45 minut :eek:

co do ciacha, to ja mam super tesciowa, bo wiedzac, ze wczoraj mielismy mie gosci, przywiozla nam po polowie sernika i szarlotki:-):-)
Kobiety za mną tak "chodzi " ciasto, że mi się az po nocy śni:-D:-D:-D
Agulka, czekamy na przepis:tak:
 
Do góry