donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
witam!!!
mialo mnie nie byc, ale przelotem jestem
zaraz wracamy do mojej mamy i jutro przyprowadzamy nowy nabytek:-)
juz mam dosc zalatwianaia tych wszelkich formalnosci
chyba mnie zabraklo;-)
na pewno z glodu. wiem cos o tym...
choc musze przyznac, ze ostatnio mala nawet mleka na noc nie dpoija, a byl czas ze sie upominala o wiecej, i nie wola w nocy jesc.
Aga, jak je malo tresciwego przed snem, to niech sie napcha wsyzstkim czym moze, np owocka, jakis budyn, kisiel, paluszka...zawsze mu cos w brzuszku zostanie
meliska potrzebna?
M znow nie ma zlecen?
nie ma LETKO;-)
na pcieszenie powiem, ze my bez bajek zyjemy i sie daje:-)
takie bohaterki z tych naszych panien. jak tylko pogda slabsza, czy wiecej wrazen to nie ma mocnych-padna byle jak i byle gdzie, szkoda tylko z enie o tej porze co trzeba
a o ktorej wstaje?
mialo mnie nie byc, ale przelotem jestem
zaraz wracamy do mojej mamy i jutro przyprowadzamy nowy nabytek:-)
juz mam dosc zalatwianaia tych wszelkich formalnosci
Tez myslalam,ze ktos wpadnie,a tu cisza.
chyba mnie zabraklo;-)
Nasze dzieci sa coraz większe i potrzebują niby więcej jedzenia a u nas jest odwrotnie, bardzo malo mi jada na kolację i własnie tu moim zdaniem jest przyczyna takich nocek.......
Wczoraj zjadł 4 gryzy chlebka i żółtko.. nic więcej nie chciał, popił herbatką i to wsjo................ a potem kurna w brzuchu mu burczy i przez ten głód się budzi............... nie wiem co mam robić, czy jak kaczkę faszerować........
na pewno z glodu. wiem cos o tym...
choc musze przyznac, ze ostatnio mala nawet mleka na noc nie dpoija, a byl czas ze sie upominala o wiecej, i nie wola w nocy jesc.
Aga, jak je malo tresciwego przed snem, to niech sie napcha wsyzstkim czym moze, np owocka, jakis budyn, kisiel, paluszka...zawsze mu cos w brzuszku zostanie
Witam się i ja
jutro kolejne godziny jazdy, w piatek lekarz i ogólnie cały czas mam jakis stresujacy czas:-( i niespokojna chodzę- masakra.
.
meliska potrzebna?
M znow nie ma zlecen?
Witam i ja. Jestem wykończona. Wyeliminowaliśmy Maciusiowi bajki i musimy go non stop czymś zajmować
nie ma LETKO;-)
na pcieszenie powiem, ze my bez bajek zyjemy i sie daje:-)
Młoda mi zasnęła na kanapie w dużym pokoju znów będzie cyrk wieczorem
takie bohaterki z tych naszych panien. jak tylko pogda slabsza, czy wiecej wrazen to nie ma mocnych-padna byle jak i byle gdzie, szkoda tylko z enie o tej porze co trzeba
Anetasa u nas juz nie ma spania w dzien.Jakos nie idzie ja ululacAle o 19 nie mam juz dzieciaka
a o ktorej wstaje?