tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
kobietki ale ai rozgadałyscie, masakra.
Harharani ja bym chciała żeby mi ktoś zaproponował cc np za tydzień bo coś tam a tak czekam i czekam i się nie moge doczekac.
co do pasa to ja się zbierałam żeby kupic ale w końcu nie kupiłam bo mnie bolało podbrzusze po cc tzn wtedy jak ubierałam dopasowane ubrania czy takie ciasnawe majtki więc sobie darowałam nawed wiczeni nie robiłam bo mnie bolało jak nie brzuch to kręgosłup, ale to indywidualna sprawa kazdego organizmu.
dowiedziałam się od moje mamy ze moja teściowa się zaliła ze źle męza traktuje, i zrobiło mi się przykro bo B bardzo nie ładnie zachowywał się na tym weselu i przez te kilka dni po nie intersowała się nasza ciążą czy coś mnie boli itp a ja o tym wszystkim powiedziałam jego mamusi zreszta drazni mnie ten babsztyl i jak tu byc szczerym.
bo mój maz to ma takie huśtawki w zachowaniu raz jest ok innym razem jakby go nie było i ma wszystko gdzieś.
zawiodłam się też na moim bracie na tym co miał problemy z żoną masakra spotkałam ją w poniedziałek czy we wtorek i nic nie powiedziała ze jedzie nad morze a wkońcu pojechali z moim 2 bratem i ze swoimi sąsiadami, a wszystko tak pocichu, masakr nawed nie wiecie jak mi przykro z tego powodu ja się zamartwiam bo im źle czy cóś, a on ma mnie w D...., ale panny takie są usiłuja wszystkim pomagac bezinteresownie czy ktos tego cche czy nie a później mają za swoje i cierpią, szok, mają u nas na łące swój ogródek i nie było ich ponad tydzień najlepiej warzywa kupic w warzywniaku niz ezerwac za darno ze swojego ogrodu.
sorki juz nie marudze.
Harharani ja bym chciała żeby mi ktoś zaproponował cc np za tydzień bo coś tam a tak czekam i czekam i się nie moge doczekac.
co do pasa to ja się zbierałam żeby kupic ale w końcu nie kupiłam bo mnie bolało podbrzusze po cc tzn wtedy jak ubierałam dopasowane ubrania czy takie ciasnawe majtki więc sobie darowałam nawed wiczeni nie robiłam bo mnie bolało jak nie brzuch to kręgosłup, ale to indywidualna sprawa kazdego organizmu.
dowiedziałam się od moje mamy ze moja teściowa się zaliła ze źle męza traktuje, i zrobiło mi się przykro bo B bardzo nie ładnie zachowywał się na tym weselu i przez te kilka dni po nie intersowała się nasza ciążą czy coś mnie boli itp a ja o tym wszystkim powiedziałam jego mamusi zreszta drazni mnie ten babsztyl i jak tu byc szczerym.
bo mój maz to ma takie huśtawki w zachowaniu raz jest ok innym razem jakby go nie było i ma wszystko gdzieś.
zawiodłam się też na moim bracie na tym co miał problemy z żoną masakra spotkałam ją w poniedziałek czy we wtorek i nic nie powiedziała ze jedzie nad morze a wkońcu pojechali z moim 2 bratem i ze swoimi sąsiadami, a wszystko tak pocichu, masakr nawed nie wiecie jak mi przykro z tego powodu ja się zamartwiam bo im źle czy cóś, a on ma mnie w D...., ale panny takie są usiłuja wszystkim pomagac bezinteresownie czy ktos tego cche czy nie a później mają za swoje i cierpią, szok, mają u nas na łące swój ogródek i nie było ich ponad tydzień najlepiej warzywa kupic w warzywniaku niz ezerwac za darno ze swojego ogrodu.
sorki juz nie marudze.