reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Zajrzałam myśląc że może się coś dzieje a tu lipa:-(

Aneczka ja nie pomogę bo na prawie się nie znam:-( :no:

prowizja, koszty za rozpatrzenie wniosku............. i inne duperele................ :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
a nie wzieli Wam z kredytu? bo niektóre banki tak robią, a nasz najpierw nas wydoił a potem dopiero przeleje kasę

Ja brałam w BPH i wszystkie koszty związane z udzieleniem kredytu zciągnęli przy jego wypłacie:tak:
 
reklama
Tata dzis jechal z mama do lekarza to wyslal od razu ten cholerny protokol do tego sklepu, informujac mnie rowniez ze w skrzynce mialam 2 awiza z urzedu pracy...oczywiscie nieodebrane. Pewnie juz mnie wywalili z ubezpieczenia, tylko ze date stawienia sie mialam na 14 wrzesnia, coz mogli chciec ode mnie wczesniej...Nie zglaszalam im ze wyjezdzam bo nawet zlotowki od nich nie dostaje, a teraz to juz totalnie sie pograzylam.
Pewnie jakies propozyucje pracy miałas albo szkolen. Ja nic nie dostawałam listownie a oferty pasujace do mojego profilu podsuwała mi doradca tzn raz dala jak bylam na umowionym spotkaniu w PUP.
Aneczka - staraj sie o dotacje!:-)
Co do sokowirowki - nie wiem jak to dokaldnie wyglada ale chyba firma ma racje i odpowiedzialnosc za uszkodzenie ponosi kurier.:sorry:
Ja brałam w BPH i wszystkie koszty związane z udzieleniem kredytu zciągnęli przy jego wypłacie:tak:
Ja tez bralalm w BPH i bylo identycznie...ale teraz w dobie kryzysu banki sraja sie jak moga zeby sie zabezpieczyc:baffled::crazy:
 
Zajrzałam myśląc że może się coś dzieje a tu lipa:-(

Aneczka ja nie pomogę bo na prawie się nie znam:-( :no:



Ja brałam w BPH i wszystkie koszty związane z udzieleniem kredytu zciągnęli przy jego wypłacie:tak:

Pewnie jakies propozyucje pracy miałas albo szkolen. Ja nic nie dostawałam listownie a oferty pasujace do mojego profilu podsuwała mi doradca tzn raz dala jak bylam na umowionym spotkaniu w PUP.
Aneczka - staraj sie o dotacje!:-)
Co do sokowirowki - nie wiem jak to dokaldnie wyglada ale chyba firma ma racje i odpowiedzialnosc za uszkodzenie ponosi kurier.:sorry:

Ja tez bralalm w BPH i bylo identycznie...ale teraz w dobie kryzysu banki sraja sie jak moga zeby sie zabezpieczyc:baffled::crazy:

z jednej strony cieszę się, że teraz zabrali, bo przeleją całą kwotę a z drugiej to wczoraj sie przeraziłam, że od razu zawołała tyle kasy i to już:crazy:

witam.
Nocki ostatnio przerąbane, mały budzi się z głodu, bo jeśc mi nie chce po południu a o kolacji nie wspomnę....... o 3 woła bułkę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Aneczka ja nie pomogę:no:

Mały ryczy jak J z Maja rano jadą ........... woła: ja z Mają do .......kola:cool2:
A jak wczoraj wróciła to nie mogli się z sobą nabawić:sorry:

Dziś górny przegląd. dobrze że na NFZ:tak: mojego J tez umówiłam, ciekawe czy ucieknie:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
witam!!!

kolejny pracowity dzien za mna, a nastepny przede mna:-D:-D:-D:-D
staram sie wykorzystac, ze Jultika jest zajeta z mama i robic wszystko wymagajace wiecej czasu.
Agulka, w koncu firanka wisi i to w umytym oknie;-):-D

dzis robimy an obiad gorch z kapusta:-) mniam, mniam:tak:

moze wpadnie po obiadku kolezanka z radomskiego forum. trzeba skorzystac z eslonka, bo cos sie ma psuc pogoda:-(

"nie miala baba klopotu, kupila sobie swinie":-D a ja mam kotka:rofl2:
oczywiscie P z Julitka chcieli bardziej ode mnie, ale kto sie nim opiekuje? JA! na szczescie teraz jest mama, to mi pomaga, bo ciagle trzeba pilnowac, zeby pies go nie zagryzl, a Julitka nie zglaskala na smierc:rofl2::-D ona by tylko go nosila i kladal na ziemie i tak w kolko, akot ledwo zywy:cool:

Dzień dobry my też już wróciliśmy z Mielna było milutko pomimo tego że pogoda troszkę się popsuła ale i tak było miło ładnie i błogie lenistwo:-)
Jeszcze mamy urlopik więc zaraz znikamy do ZOO.


Donkat każdy z Nas jest inny myśle że juz powoli w naszych maluszkach zaczyna kształtować się osobowość i jedni sa bardziej otwarci inni mniej może Julitak będzie taka bardziej skryta choć jest możliwość że jeszcze jej to przejdzie , a jak jest na codzień malutka ma stycznośc z innymi czy raczej tylko Ty się nia zajmujesz???

urlopujcie, poki slonko ladnie swieci:-)

wiekszosc czasu jultika spedza ze mna. duzo widuje dziadka, babcie, czasem sasiadow, czy inne dzieci an placu zabaw. ona od urodzenia byla negatywnie nastawiona do obcych. a co najsmieszneijsze, to do obcego zwierzecia podejdzie od razu, a ludzi sie boi:sorry:

dostałam dzisiaj rano maila od mojej pani promotor i obronę będę miała prawdopodobnie pod koniec września 28-30

jeszcze muszę się uporać z psychologią czyli pozapisywać się na zajęcia zapłacić i zmienić promotora i to też wszystko do końca września od października mam zamiar

to wrzesien masz napiety, ze hohohho!!!!

Tez tak myslalam ze sobie poradzi..

...ale jak przyszlam po niego...cale oczka spuchniete, rzucil mi sie na rece i mama mama mama, wciaz to powtarzal, nawet w samochdzie, pokazal na buty i zrobil papa - tzn ze pewnie chce juz isc...Pani mowila ze sniadania nie chcial zjesc i w ogole wszytsko bylo na nie i ze ma baaardzo donosny glos:sorry:ale obiadek juz ze smakiem zjadl...

:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
zycze wam obojgu dzielnosci:tak::-)

niech robi jak uważa tylko potem sie żali bo powiedziała mojej siostrze że ona nie obchodzi urodzin dzieci i Gocha jej nie zapraszała no bo skoro nie obchodzi to nie obchodzi no i potem był żal nie wiadomo do kogo i o co:sorry:

tez nie rozumiem o co w sumie chodzi twojej mamie:confused2:

Maciuś to przeciwieństwo Julitki, zostanie praktycznie z każdym, bo uwielbia nowe toważystwo do zamęcznia :-D:sorry::-p

pod tym wzgledem masz suuuuperowo!:-)

Dobrze, że wczoraj i dzis na allegro zarobiłam 250zł.

cena kozaczkow cie zadowolila?

Jezeil ktoras z Was wie jak to wyglada prawnie to prosze o pomoc, w sumie troche smieszna kwestia tylko dosc poszlo na to kasy a za uszkodzenie nikt nie chce odpowiedziec..do tego jeszcze opis tego faceta na allegro ze strony o mnie :

Sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności za uszkodzenia zgłoszone po odjeździe kuriera. Ewentualne dochodzenie odszkodowania odbywa się wtedy pomiędzy Klientem i firmą kurierską lub pocztą i na Kliencie spoczywa obowiązek udowodnienia, że szkoda została zawiniona przez przewoźnika. Pamiętaj odbierając paczkę od kuriera bez sprawdzenia zawartości przyjmujesz ją na własne ryzyko !!!

Aneczka, ja tez nie wiem ajk to wyglada z prawnej strony, ale juz nie raz sie spotkalam z taka sytuacja, z epowinno sie sprawdzic co jest w srodku i od razu reklamowac.
ja nigdy tego nie robie, bo kurier przekazuje mi paczke przez furtke, bo sie boi psa:szok:
a kiedys jak odbieralam przesylke dla brata (u mojej mamy bedac) i kazal mi przed podpisaniem sprawdzic stan towru, to kurie byl pelen oburzenia i nie skpail mi kasliwych uwag:crazy:

Ja tez bralalm w BPH i bylo identycznie...ale teraz w dobie kryzysu banki sraja sie jak moga zeby sie zabezpieczyc:baffled::crazy:

wlasnie tak:tak:

Nocki ostatnio przerąbane, mały budzi się z głodu, bo jeśc mi nie chce po południu a o kolacji nie wspomnę....... o 3 woła bułkę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

dzis niunka wolala 2 razy mleko, ale chyba tylko przez sen, bo nie dopominala sie weicej.
ogolnie ejstem w szoku, bo przez 2 ostatnie dni tak pieknie zjadla drugie danie, ze chyba po raz pierwszy w zyciu!:szok:
 
Donkat korzystajcie ze słońca, bo u nas juz pada.:crazy:

Co do cen z licytacji to wiesz gdzie napisałam.;-)

Ja kotka za żadne skarby do domu nie przyjmę:no::no::no: nie lubię ich poprostu
 
moze wpadnie po obiadku kolezanka z radomskiego forum. trzeba skorzystac z eslonka, bo cos sie ma psuc pogoda:-(

Korzystaj korzystaj u nas już od rana pada:-( i tak ma być do końca tygodnia a ja mam urlop :crazy:

"nie miala baba klopotu, kupila sobie swinie":-D a ja mam kotka:rofl2:
oczywiscie P z Julitka chcieli bardziej ode mnie, ale kto sie nim opiekuje? JA! na szczescie teraz jest mama, to mi pomaga, bo ciagle trzeba pilnowac, zeby pies go nie zagryzl, a Julitka nie zglaskala na smierc:rofl2::-D ona by tylko go nosila i kladal na ziemie i tak w kolko, akot ledwo zywy:cool:
Uwielbiam koty nawet się zastanawiam żeby sobie takiego sprawić z tym że to chyba nie ma sensu oboje pracujemy i kot byłby sam w domu a co za tym idzie "zdziczałby" miałam już raz persa który w większości siedział sam i nie tolerował nikogo obcego w domu musiałam go zamykać w łazience jak ktoś przychodził bo rzucał się z pazurami i gryzł :sorry:


dzis niunka wolala 2 razy mleko, ale chyba tylko przez sen, bo nie dopominala sie weicej.
ogolnie ejstem w szoku, bo przez 2 ostatnie dni tak pieknie zjadla drugie danie, ze chyba po raz pierwszy w zyciu!:szok:

Ty masz zawsze obiad z dwóch dań?? Ja zawsze robię jedno albo zupa z mięskiem albo ziemniaki też z mięskiem :zawstydzona/y: nie miałabym nawet kiedy zrobić tych dwóch dań Fakt że Igor zjada dwa obiady u mojej mamy i u Nas ale to też zależy czy ma ochotę na drugi obiadek czasami tylko poskubie a czasami jada z Nami cały obiad.



JA właśnie miałam w planie wielkie sprzątanie i no właśnie i tu przepadałam :sorry: a pranie do powieszenia drugie do wstawienia i siostra dzwoniła że do mnie idzie ........ to do później pa pa
 
Ciesze sie ze dzisiejszy dzien dobiegl konca...faceci od rana wierca, tna i sie tluka konstruując schody na poddasze, wiem ze trzeba przez to przejsc ale mam juz dosc...W koncu doszla zamowiona przeze mnie sokowirowka bo owocow tu pelno a kompotow sie nie chce robic hehe No i problem...kurier pojechal, otwieramy a tam pekniety 'dziubek', ten przez ktory wylewa sie sok...dzwonimy do kuriera, zgadza sie na sporządzenie protokołu po fakcie, dzwonie do firmy a babka sie mnei pyta czy PRAWIDLOWO SPORZĄDZIŁAM PROTOKÓŁ....

W lekkim skrocie, wg tej firmy skoro zaznaczylam ze nie bylo
uszkodzenia zew na opakowaniu to kasa przepadla i szansy na nowy sprzet nie ma...mialam po prostu wszystko zwalic na kuriera bo oni wysylaja dobry sprzet.

Dlaczego mialam pisac cos co nie jest prawda, nic nei bylo uszkodzone...po co facetowi robic syf skoro i tak poszedl mi na reke, dziwne maja reguly. Tata dzis jechal z mama do lekarza to wyslal od razu ten cholerny protokol do tego sklepu, informujac mnie rowniez ze w skrzynce mialam 2 awiza z urzedu pracy...oczywiscie nieodebrane. Pewnie juz mnie wywalili z ubezpieczenia, tylko ze date stawienia sie mialam na 14 wrzesnia, coz mogli chciec ode mnie wczesniej...Nie zglaszalam im ze wyjezdzam bo nawet zlotowki od nich nie dostaje, a teraz to juz totalnie sie pograzylam.

Jezeil ktoras z Was wie jak to wyglada prawnie to prosze o pomoc, w sumie troche smieszna kwestia tylko dosc poszlo na to kasy a za uszkodzenie nikt nie chce odpowiedziec..do tego jeszcze opis tego faceta na allegro ze strony o mnie :

Sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności za uszkodzenia zgłoszone po odjeździe kuriera. Ewentualne dochodzenie odszkodowania odbywa się wtedy pomiędzy Klientem i firmą kurierską lub pocztą i na Kliencie spoczywa obowiązek udowodnienia, że szkoda została zawiniona przez przewoźnika. Pamiętaj odbierając paczkę od kuriera bez sprawdzenia zawartości przyjmujesz ją na własne ryzyko !!!


Nie siedze w prawie ale to mi wyglada na ustanawianie sobie zasad wg wlasnych norm.

Sorry ze tal gledze ale nie dosc ze czekalam na ta glupia sokowirowke to teraz bede czekac kolejny miesiac na to co oni z tym zrobia..a raczej co ja z tym zrobie wg zasad tej firmy:eek:
Aneczka niestety niewiem co ci doradzic:no:może mogłaś nie mówic firmie że protokół był sporządzony po jakimś czasie. Mogłaś powiedziec ze otworzyłas zaraz jak kurier doręczył paczke to może inaczej by na TO PATRZELI:eek:

Dziś górny przegląd. dobrze że na NFZ:tak: mojego J tez umówiłam, ciekawe czy ucieknie:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
powodzenia na przeglądzie :cool2:ja musiała bym wybrac się z Olą bo ostatnio wypatrzyłam u niej dziurke w zębie i już się boje tej wizyty:sorry:

Ja kotka za żadne skarby do domu nie przyjmę:no::no::no: nie lubię ich poprostu
to tak jak ja

JA właśnie miałam w planie wielkie sprzątanie i no właśnie i tu przepadałam :sorry: a pranie do powieszenia drugie do wstawienia i siostra dzwoniła że do mnie idzie ........ to do później pa pa
Nuśka sprzątanie nie zając nie ucieknie :-p

Hrudzia jak dziś Staś zniósł pobyt w przedszkolu?


A ja odwiozłam dzis do naprawy aparat:-(robił zdjęcia ale bez blysku no i jak spytałam sie ile będzie trwac naprawa to powiedzieli mi że od 2tygodni do miesiąca:szok::wściekła/y:a ja bez aparatu to jak bez ręki:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Witam wpadłam tylko dać znak życia bo nie wiem ile mi jeszcze zostało:eek: czuję się tragicznie rozbiera mnie jakieś choróbsko i to na całego :wściekła/y: posiłkuje się czym się da bo nie chcę żeby skończyło się antybiotykiem skoro dopiero co skończyłam jeden brać:crazy: przepraszam że tak tylko o sobie ale nie mam siły spadam do łóżeczka póki młoda śpi:tak:
 
reklama
Anetasa - tu sie kuruj, bo chyba po ostatnim chorobsku nie wydobrzalas:-(
Nuska - ja mam z tych powodow co napisalas 2 kocury i w ogole nie sa dzikie - lasza sie, mrucza, tula i reaguja na swoje imiona

Monia - milo ze pytasz...
...dzis podobno bylo lepiej. Pani mowila ze co jak co ale z jedzeniem to Stasko nie ma problemu - sniadanie z zupki i kanapek, potem II snaidanie, potem obiadek z dwoch dan...nie wspomne ze tez skubnal ze mna o 14 ciut obiadku:szok::szok::sorry:
Ale generalnie mniej plakal, nawet siusiu do nocnika zarobil!:szok::-) nie chce mi sie w to za bardzo wierzyc bo to bylby jego pierwszy raz ale w sumie po co opiekunka mialaby klamac...Jak przyszlam to zaczal plakac cichutko (moze troche dla popisu) ale potem z usmiechem pozegnal Panie. Wiec jest nadzieja...

Dzis kupilismy kalosze:-p:-) ale i tak sie nudzimy w domu bo pada:-(
 
Do góry