witam!!!
kolejny pracowity dzien za mna, a nastepny przede mna
staram sie wykorzystac, ze Jultika jest zajeta z mama i robic wszystko wymagajace wiecej czasu.
Agulka, w koncu firanka wisi i to w umytym oknie;-)
dzis robimy an obiad gorch z kapusta:-) mniam, mniam
moze wpadnie po obiadku kolezanka z radomskiego forum. trzeba skorzystac z eslonka, bo cos sie ma psuc pogoda:-(
"nie miala baba klopotu, kupila sobie swinie"
a ja mam kotka
oczywiscie P z Julitka chcieli bardziej ode mnie, ale kto sie nim opiekuje? JA! na szczescie teraz jest mama, to mi pomaga, bo ciagle trzeba pilnowac, zeby pies go nie zagryzl, a Julitka nie zglaskala na smierc
ona by tylko go nosila i kladal na ziemie i tak w kolko, akot ledwo zywy
Dzień dobry my też już wróciliśmy z Mielna było milutko pomimo tego że pogoda troszkę się popsuła ale i tak było miło ładnie i błogie lenistwo:-)
Jeszcze mamy urlopik więc zaraz znikamy do ZOO.
Donkat każdy z Nas jest inny myśle że juz powoli w naszych maluszkach zaczyna kształtować się osobowość i jedni sa bardziej otwarci inni mniej może Julitak będzie taka bardziej skryta choć jest możliwość że jeszcze jej to przejdzie , a jak jest na codzień malutka ma stycznośc z innymi czy raczej tylko Ty się nia zajmujesz???
urlopujcie, poki slonko ladnie swieci:-)
wiekszosc czasu jultika spedza ze mna. duzo widuje dziadka, babcie, czasem sasiadow, czy inne dzieci an placu zabaw. ona od urodzenia byla negatywnie nastawiona do obcych. a co najsmieszneijsze, to do obcego zwierzecia podejdzie od razu, a ludzi sie boi
dostałam dzisiaj rano maila od mojej pani promotor i obronę będę miała prawdopodobnie pod koniec września 28-30
jeszcze muszę się uporać z psychologią czyli pozapisywać się na zajęcia zapłacić i zmienić promotora i to też wszystko do końca września od października mam zamiar
to wrzesien masz napiety, ze hohohho!!!!
Tez tak myslalam ze sobie poradzi..
...ale jak przyszlam po niego...cale oczka spuchniete, rzucil mi sie na rece i mama mama mama, wciaz to powtarzal, nawet w samochdzie, pokazal na buty i zrobil papa - tzn ze pewnie chce juz isc...Pani mowila ze sniadania nie chcial zjesc i w ogole wszytsko bylo na nie i ze ma baaardzo donosny glos
ale obiadek juz ze smakiem zjadl...
:-
-
-
-
-
-
-(
zycze wam obojgu dzielnosci
:-)
niech robi jak uważa tylko potem sie żali bo powiedziała mojej siostrze że ona nie obchodzi urodzin dzieci i Gocha jej nie zapraszała no bo skoro nie obchodzi to nie obchodzi no i potem był żal nie wiadomo do kogo i o co
tez nie rozumiem o co w sumie chodzi twojej mamie
pod tym wzgledem masz suuuuperowo!:-)
Dobrze, że wczoraj i dzis na allegro zarobiłam 250zł.
cena kozaczkow cie zadowolila?
Jezeil ktoras z Was wie jak to wyglada prawnie to prosze o pomoc, w sumie troche smieszna kwestia tylko dosc poszlo na to kasy a za uszkodzenie nikt nie chce odpowiedziec..do tego jeszcze opis tego faceta na allegro ze strony o mnie :
Sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności za uszkodzenia zgłoszone po odjeździe kuriera. Ewentualne dochodzenie odszkodowania odbywa się wtedy pomiędzy Klientem i firmą kurierską lub pocztą i na Kliencie spoczywa obowiązek udowodnienia, że szkoda została zawiniona przez przewoźnika. Pamiętaj odbierając paczkę od kuriera bez sprawdzenia zawartości przyjmujesz ją na własne ryzyko !!!
Aneczka, ja tez nie wiem ajk to wyglada z prawnej strony, ale juz nie raz sie spotkalam z taka sytuacja, z epowinno sie sprawdzic co jest w srodku i od razu reklamowac.
ja nigdy tego nie robie, bo kurier przekazuje mi paczke przez furtke, bo sie boi psa
a kiedys jak odbieralam przesylke dla brata (u mojej mamy bedac) i kazal mi przed podpisaniem sprawdzic stan towru, to kurie byl pelen oburzenia i nie skpail mi kasliwych uwag
Ja tez bralalm w BPH i bylo identycznie...ale teraz w dobie kryzysu banki sraja sie jak moga zeby sie zabezpieczyc
wlasnie tak
dzis niunka wolala 2 razy mleko, ale chyba tylko przez sen, bo nie dopominala sie weicej.
ogolnie ejstem w szoku, bo przez 2 ostatnie dni tak pieknie zjadla drugie danie, ze chyba po raz pierwszy w zyciu!