donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
młod wstał dziś z okrutnym katarem dosłownie z nosa jej się leje i pokasływała
to moze byc ciag dalszy urokow zebowych:-(
nie bardzo potrafie zrozumiec wasze zdziwienie odnosnie wymiany kola przez donkat. ja swego czasu nawet gaznik w cinquecento rozkrecalam na ulicy bo mi go olejem zalalo i auto po prostu zgaslo. no ale moj M jest m.in. mechanikiem samochodowym, a ze ja zawsze lubilam z nim majsterkowac to duzo sie od niego nauczylam. dziewczyny w ogolniaku chodzily na manicure a ja zawsze mialam rece upackane od smaru i cuchnace benzyna oj to byly czasy.
oj Iza, wszystko zepsulas, tak to by mnie jeszcze dziewczyny podziwialy, a teraz to juz chleb powszedni
ja az tak zaawansowanym mechanikiem nie jestem, ale zawsze mnie pociagaly 'meskie zajecia", wiec antytalent nie jestem i sobie umiem w wielu sytuacjach poradzic. choc przyznam, ze sie rozleniwilam przy P i tesciu, bo oni maja zlote raczki, wiec ja az tak sie nie garne, bo nie musze.
silnik samochodu i to co pod maska sa dla mnie czarna magia, tam dostepu nie mam
kawka po Kościele u mamy zaliczona i teraz luzik , cały dzień z rodzinką w domu bo PADA
a ja leniuch juz mialam sie szykowac do kosciola, ale ....
a co do aparatu, to kiedys mieslimy P sluzbowy. a teraz nam szkoda kasy, bo mamy kamere