reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Co za pechowy dzień najpierw ten gówniarz rano wypierający się że wszystko pootwierał:wściekła/y: a teraz przypierdzielił się do mnie narypany gościu i wisiał tu nademną pół godziny waląc charą:wściekła/y: składając mi niemoralne propozycje i próbując wyrwać na super wóz i dobrą flaszkę:wściekła/y: no cholera czy ja wyglądam na taką co ją można na flaszke i auto wyrwać:eek::angry: ludzie chodzą patrzą z politowaniem a ten mi tu truje nie dało się go kulturalnie zbyć i poraz pierwszy w życiu odezwałam się do gościa w sposób powiedzmy dosadny aby się odczepił:baffled: uprzedziłąm o tym kierowniczkę co by sie nie zdziwiła jeśli ktoś złoży na mnie skargę:baffled:
 
reklama
Niech ten dzień się wreszcie skończy:wściekła/y: następne mi psuje nerwy bo im telewizor śnieży:wściekła/y: do tej pory było cacy a teraz :wściekła/y: ale nie dociera że tak jest wszędzie bo leje i jest burza:wściekła/y: szlak mnie chyba dzisiaj tu trafi ja chcę do domu:baffled: a najgorsze że nie wiem czy jutro znów nie będę musiała przyjechać sprzątać bo pokojowej coś się w nogę stało i powiedziała że jak ją będzie bolec to jutro nie przyjdzie:baffled: z jednej strony rozumię kobitę ale z drugiej łazi z tą nogą już prawie tydzień i jęczy zamiast iść do lekarza:crazy:
 
Co za pechowy dzień najpierw ten gówniarz rano wypierający się że wszystko pootwierał:wściekła/y: a teraz przypierdzielił się do mnie narypany gościu i wisiał tu nademną pół godziny waląc charą:wściekła/y: składając mi niemoralne propozycje i próbując wyrwać na super wóz i dobrą flaszkę:wściekła/y: no cholera czy ja wyglądam na taką co ją można na flaszke i auto wyrwać:eek::angry: ludzie chodzą patrzą z politowaniem a ten mi tu truje nie dało się go kulturalnie zbyć i poraz pierwszy w życiu odezwałam się do gościa w sposób powiedzmy dosadny aby się odczepił:baffled: uprzedziłąm o tym kierowniczkę co by sie nie zdziwiła jeśli ktoś złoży na mnie skargę:baffled:
brawo:tak::tak::tak: a poza tym współczuję i jeszcze na pewno jechało mu z japy jak z gorzelni............... grzeczna dziewczynka, zachowała sie nie grzecznie.....:-D:-D:-D:-D minus tej pracy, ale na szczęście więcej jest plusów........:tak::tak::tak:

a ja właśnie u brata na kawce jestem......... czekam aż bratówka zaleje:crazy: o mama tez przyszła:rofl2::rofl2::rofl2: pa
 
Witam się i ja po dłuuugiej przerwie:zawstydzona/y:
Widzę że spotkanie udane, upały jak i u nas, problemy i choroby, ale to już chyba niestety tak musi być...:wściekła/y:
U nas po staremu wszystko. Przepraszam ale jakoś nie mam weny do pisania, nadrobiłam zaległośći i nie wiem co pisać...:sorry:
 
Wiktoria mówi już coraz więcej, huligani jak niejeden chłopak:rofl2: i wogóle jakoś leci, cały dzień spędzamy na dworze. spaliłam sie niemiłosiernie... auuu :nerd: w czwartek mój dziadek ma 80 lat i idziemy na impreze do restauracji więc postaram sie jakies fotki nowe wkleic :tak: żeby się przypomnieć bo jakoś nikt o mnie nie pamięta:-p
 
witam!!!

dzsi jeszcze nikt sie za BB nie stesknil?:szok::szok::szok:

u nas dzis chlodno, wczoraj bylo 32st a dzis ledwie 18:szok: troche za duzy ten skok, ale przynajmniej jest czym oddychac. oczywsice do tego caly czas pada. :baffled: a tyle mielsimy planow na spedzenie slonecznje niedzieli:crazy:

niunka wstala cos nie w sosie. jedziemy do tesciow an obiad, wiec postanowilismy aj teraz polozyc w domu, zeby juz nabrala humoru, bo tam moglaby sie nie wyspac

a jaki byl przyjemnie cieply i jednoczesnie rzeski wcozrajszy wieczor...suuper! za czasow kawlaerksich to chodzilismy sobie na nocne spacerki, a teraz:-(

w tamtym tyg. niunka byla 2dni pod rzad u tesciow i wczoraj nieoczekiwanie oni do nas po poludniu wpadli, to Julitka nie odstepowala babci an krok:-)caly czas tylko: baba, baba a jak jej zniknela z horyzontu to szukala wszedzie:-). cieszy mnie, ze tak sie kochaja na wzajem:tak:



Witam. Czy u Was też taki upał?:szok::wściekła/y::wściekła/y:
Jesteśmy od kilku dni u rodziców, bo u nas mały remont w związku z tymi zawalającymi się sufitami, a rodzice wszystkie okna mają na południe - nie do wytrzymania.:no: Jak Maciuś wstanie, to chyba do Galerii Handlowej pójdziemy, bo tam o wiele chłodniej.
:-)

:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
to juz wiem, czemu w upaly tyle ludzi an zakupach:-D:-D:-D:-D:-D

oni mieszkają w słynnym Śmiłowie gdzie Stokłasa ma swoją utylizację więc jedzie jak cholera. oddychać nie można bo nie ma tam normalnego powietrza.......... jak ja nie cierpie tam jeździć .. ale żeby nie było lubię tych ludzi:tak::tak::tak:



ja identyko bym postapiła, ale jeszcze nie było mi dane tego robić:no::no::no:


Mama dzwoniła czy przyjdę do niej a potem na mistrzostwa graficiarzy. będą malowac mur więzienny:szok::szok::szok:, grill, grochówa i wystepy. nie chcce mi sie leciec na drugi koniec miasta , ale w domu tez nie wysiedzę..........:no::no::no:

oj, to im wspolczuje. oni to chyba do tego smrodu juz sie przyzwyczaili i dziwnie im jest, gdy pojada do swiezego piowietrza:-D:-D:rofl2:

bo my podobne kobitki jestesmy;-)
a ten pierwszy raz zawsze byc musi:tak:

no i byliscie na graffiti?

na nowy na razie nas nie stać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: więc ciągniemy na pożyczonym:crazy:

my tez nie mamy swojego:no:

Co za pechowy dzień

Niech ten dzień się wreszcie skończy:wściekła/y:

doslownie jakby byl piatek 13-go:-D:-D

dzis pewnie lepiej?

Witam się i ja po dłuuugiej przerwie:zawstydzona/y:

no wlasnie, a co to za przerwa? urlop byl przyznany?;-)

postaram sie jakies fotki nowe wkleic :tak: żeby się przypomnieć bo jakoś nikt o mnie nie pamięta:-p

bo za zadko wklejasz:-D
czekamy!
 
Witam się i ja choć w kiepskim humorze nadal:crazy: młod wstał dziś z okrutnym katarem dosłownie z nosa jej się leje i pokasływała a jak położyłam ją spać to już zaczęła się jazda bez trzymanki bo wszystko z nosa jej spływało i tak bidula kaszlała i się męczyła:-( w aptece zotawiła m ponad 50zł to i tak dobrze ze kropelki i eurespal miałam już w domu:tak: bo pewnie by wyszło koło 100zł:baffled: rano u nas też padało i zimno ale teraz słonko się przbija i zamiast wykorzystać je popołudniu to będziemy się kisić chociaż jeśli nie będzie fest wiało to może młodą chociaż na balkon wypuszczę bo oczywiście teraz to temperatury nie ma:no: Koniec użalania się spadam dalej obiad szykować bo przychodzi mój tatuś:-) i miłego dnia życzę wszystkim:tak:
 
a co tu taka cisza?
pogoda sie u nas dzisiaj zepsula. jeszcze wczoraj wieczorem pluskalismy sie w basenie a dzisiaj leje tak, ze nawet za drzwi nie wyszlismy.
mam dzisiaj luzy bo mama gotuje obiad dla nas wszystkich i nawet dostarczy mi go do domu :) M i piotrus spia (M jak zwykle po nocnej zmianie- juz nawet batman na niego mowia) wiec mam chwile dla siebie.
(matko jak sie wlasnie rozlalo!)
dlugo mnie nie bylo na glownym i troche lipnie sie pisze po takiej przerwie. doczytalam, ze hruda otrzymala dotacje. a mowilas kolezanko, ze nie bedziesz sie starac! podpisalas juz umowe? jesli tak to mnie krew zaleje, bo w naszym PUP-ie mieli tyle watow i chcieli ode mnie jeszcze tyle papierow, ze od dostania decyzji do podpisania umowy minal prawie miesiac! obecnie jestem na etapie dostarczenia im faktur i czekania na wezwanie w/s wyjasniania co to na tych fakturach jest. ciolki nie wiedza, ze jak pisze np. wier. sds to to jest narzedzie pracy :confused2: no ale niewazne. grunt, ze sprawy tocza sie do przodu.
nie bardzo potrafie zrozumiec wasze zdziwienie odnosnie wymiany kola przez donkat. ja swego czasu nawet gaznik w cinquecento rozkrecalam na ulicy bo mi go olejem zalalo :-D i auto po prostu zgaslo. no ale moj M jest m.in. mechanikiem samochodowym, a ze ja zawsze lubilam z nim majsterkowac to duzo sie od niego nauczylam. dziewczyny w ogolniaku chodzily na manicure a ja zawsze mialam rece upackane od smaru i cuchnace benzyna :sorry: oj to byly czasy.
dobra rozpisalam sie troche, dalam znak ze zyje wiec moge leciec bo zaraz tu bedzie moja mama a popoludniu jedziemy z M do castoramy po ostatnie zakupy do biura i w tym tygodniu otwieramy punkt sprzedazy! nareszcie! zapraszam wszystkich zainteresowanych po pierwsze rabaty ;-)
 
reklama
witam!!!

dzsi jeszcze nikt sie za BB nie stesknil?:szok::szok::szok:

u nas dzis chlodno, wczoraj bylo 32st a dzis ledwie 18:szok: troche za duzy ten skok, ale przynajmniej jest czym oddychac. oczywsice do tego caly czas pada. :baffled: a tyle mielsimy planow na spedzenie slonecznje niedzieli:crazy:
u nas tak samo wczoarj 30 a dzis 15:crazy:
niunka wstala cos nie w sosie. jedziemy do tesciow an obiad, wiec postanowilismy aj teraz polozyc w domu, zeby juz nabrala humoru, bo tam moglaby sie nie wyspac

a jaki byl przyjemnie cieply i jednoczesnie rzeski wcozrajszy wieczor...suuper! za czasow kawlaerksich to chodzilismy sobie na nocne spacerki, a teraz:-(
to były czasy. :tak::tak:
w tamtym tyg. niunka byla 2dni pod rzad u tesciow i wczoraj nieoczekiwanie oni do nas po poludniu wpadli, to Julitka nie odstepowala babci an krok:-)caly czas tylko: baba, baba a jak jej zniknela z horyzontu to szukala wszedzie:-). cieszy mnie, ze tak sie kochaja na wzajem:tak:

nie ma jak to babcia ( od strony mamy:tak:;-);-);-))



:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
to juz wiem, czemu w upaly tyle ludzi an zakupach:-D:-D:-D:-D:-D



oj, to im wspolczuje. oni to chyba do tego smrodu juz sie przyzwyczaili i dziwnie im jest, gdy pojada do swiezego piowietrza:-D:-D:rofl2:
oj chyba nie do tego nie można sie przyzwyczaić, mówią tylko: a co my możemy.......... bardzo dzieci tam chorują:-:)-:)-(

bo my podobne kobitki jestesmy;-)
dokładnie
a ten pierwszy raz zawsze byc musi:tak:
no jasne
no i byliscie na graffiti?
bylismy, siara tzn grochówkę zjadałam ( za 1 zł) a dzieci przynajmniej sie wybiegały po lesie........ potem miał byc koncert ale muza nie w moim typie i ognisko ale dopiero po 22


my tez nie mamy swojego:no:

a czemu? mieliście , czy jeszcze się nie dorobiliście????



doslownie jakby byl piatek 13-go:-D:-D

dzis pewnie lepiej?



no wlasnie, a co to za przerwa? urlop byl przyznany?;-)



bo za zadko wklejasz:-D
czekamy!

kawka po Kościele u mamy zaliczona i teraz luzik , cały dzień z rodzinką w domu bo PADA
 
Do góry