reklama
mam taką nadzieję, a trzymać w rączce to sobie może, byle nie w buzi, a nie da rady bo za krótkiAgulka z tym smokiem to swoją drogą nieźle wymyśliłaśmoże o nim po jakimś czasi zapomni
Kapusniak zrobiony, posprzątane, wyprane ( ale jeszcze nie powieszone - nie chce mi się ) Maja koloruje, mały śpi a ja kawke zaparzam, która się dołańcza, bo chyba przeważnie szystkie dzieciaki o tej porze zasypiają
Witam się i ja.
Mam mega wielkiego lenia, dostałam @ i każda kosć mnie boli- dzisiaj nie dosć, ze prawie nic nie zrobiłam w pracy to jeszcze sie urwałam wcześniej bo nikogo z szefostwa nie było
Myslałam, że zajdę do nowo otwartego lumpka ale jak zobaczyłam kolejkę przed sklepem to mi się szczerze odechciało.
U nas Młody chodzi spać pomiędzy 19:30a 20:30 a wstaje przeważnie około 7, za wyjątkiem dwóch ostatnich dni- 5 rano. Ale jutro mam nadzieje, że pośpi dłużej bo sobota i ja chcę odespać- w niedziele nie wiem o której pójdę spać
- będę na wyborach;-)
Poza tym Agulka czy Ty nie przeniosłaś siew lubuskie- pogoda jest totalnie skaszaniona- nawet na chwile nie ma co wyjść bo pogoda zmienną jest no i okrutne zimno panuje.
Kurczę myślałam, że M zjedzie na weekend do domu a tu nici- dość , ze jego nie będzie to jeszcze pogoda nie sprzyjająca spacerom = weekend w męczarniach.
A tak ogólnie to pije trzecią kawkę i z miłą chęcia położyłabym się spać ale szkoda mi czasu.
Mam mega wielkiego lenia, dostałam @ i każda kosć mnie boli- dzisiaj nie dosć, ze prawie nic nie zrobiłam w pracy to jeszcze sie urwałam wcześniej bo nikogo z szefostwa nie było
Myslałam, że zajdę do nowo otwartego lumpka ale jak zobaczyłam kolejkę przed sklepem to mi się szczerze odechciało.U nas Młody chodzi spać pomiędzy 19:30a 20:30 a wstaje przeważnie około 7, za wyjątkiem dwóch ostatnich dni- 5 rano
. Ale jutro mam nadzieje, że pośpi dłużej bo sobota i ja chcę odespać- w niedziele nie wiem o której pójdę spać- będę na wyborach;-)Poza tym Agulka czy Ty nie przeniosłaś siew lubuskie- pogoda jest totalnie skaszaniona- nawet na chwile nie ma co wyjść bo pogoda zmienną jest no i okrutne zimno panuje.
Kurczę myślałam, że M zjedzie na weekend do domu a tu nici- dość , ze jego nie będzie to jeszcze pogoda nie sprzyjająca spacerom = weekend w męczarniach.
A tak ogólnie to pije trzecią kawkę i z miłą chęcia położyłabym się spać ale szkoda mi czasu.
Ja już popijam
nie próbowałam, ale na pewn będą piekne. Wstyd się przyznać, ale od 1,5 roku żadnych zdjęć nie mam wywołanych, wszystko w kompie. Oj muszę się wziąc za to etapami, bo jakbym wszystkie na raz chciała to J pensji zabraknie
Ja @ przeszłam w tym m-cu bezobjawowo ( no wiecie jeden objaw był
;-)), dostałam w dzień przyjazdu z Tunezji, wieczorem. Ale sobie wyliczyłam
Ostatnia edycja:
i od 1,5 roku zanoszę do wywołaniaWstyd się przyznać, ale od 1,5 roku żadnych zdjęć nie mam wywołanych, wszystko w kompie. Oj muszę się wziąc za to etapami, bo jakbym wszystkie na raz chciała to J pensji zabraknie
i oczywiście dojść nie mogę Znam to.reklama