reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Szkoda że do mnie i akurat dzisiaj:sorry: gdy muszę tu kwitnąć do 22. Pisałam Wam o tym jak się pokojowa ostatnio wnerwiła i wyszła zabierając swoje rzeczy na drugi dzień kierowniczka z nią rozmawiała i powiedziała że nie życzy sobie aby ktoś z nia o takich rzeczach rozmawiał oprócz samej kierowniczki:baffled: dzisiaj przyszła i się do mnie nie odzywa:baffled: zastanawiałam się czy ją przeprosić rtlko pytanie za co:eek: mogłabym ale tylko ze wzgledu na to że mogłaby być moją matką ale z drugiej strony nie jesteśmy w przedszkolu tylko w pracy:sorry: Tylko teraz taka dziwna atmosfera panuje wcześniej jak przyszła to cos pogadała, kawe było się z kim napić i zaplić papierosa a teraz chodzi na fuczona. Mam tez trochę żal że kierowniczka jej nie zwróciła uwagi na to kto ma jakie miejsce w szeregu i że recepcjonistka jest mimo wszystko nad nią. Wiecie o co mi chodzi? I też ma prawo jej zwrócić uwagę ale może ja się mylę:eek:
 
reklama
Aneta ja chyba bym ja przeprosiła i powiedział, że to było zalecenie kierowniczki i uważasz, że ona sama powinna jej to powiedziec a nie przez pośrednika- recepcjonistkę
 
No, nie wiem, wg mnie to stoicie w jednym szeregu :sorry: Poza tym, ona jest starsza, ze względu na wiek należy jej się szacunek :nerd:

No właśnie nie jest w jednym szeregu bo szef jasno kreślił że najpierw jest on i jego żona później kierowniczka a następnie recepcjonistki a po nas pokojowa i, konserwator i chłopak który zajmuje się obiektem na zewnątrz:tak: poza tym ja wtedy nic jej takiego nie powiedziałam tylko spokojnie zwróciłam uwagę podkreślając że Marta mnie o to prosiła:sorry: właśnie ze względu na to że jest odemnie o tyle starsza na spokojnie i kulturalnie jejto powiedziałam gdyby trafiło na którąś z dziewczyn któe pracowały tu wcześniej z pewnością rozmowa wyglądałaby inaczej:sorry:
 
Nie sądzę żeby Aneta wsiadła na nią tylko przekazał normalnym tonem to co kierowniczka chcaiła...yyy chyba,że mylę się:baffled: A nie powiedziałaś jej,że to kierowniczka kazała? Ja bym nie przepraszała tak wprost, tylko wyjaśniłabym z nią sytuację,bo to poprostu głupie nieporozumienie i tyle:sorry:
 
No właśnie nie jest w jednym szeregu bo szef jasno kreślił że najpierw jest on i jego żona później kierowniczka a następnie recepcjonistki a po nas pokojowa i, konserwator i chłopak który zajmuje się obiektem na zewnątrz:tak: poza tym ja wtedy nic jej takiego nie powiedziałam tylko spokojnie zwróciłam uwagę podkreślając że Marta mnie o to prosiła:sorry: właśnie ze względu na to że jest odemnie o tyle starsza na spokojnie i kulturalnie jejto powiedziałam gdyby trafiło na którąś z dziewczyn któe pracowały tu wcześniej z pewnością rozmowa wyglądałaby inaczej:sorry:
miom zdaniem nie miała o co sie obrażać

Justyna jak Mati i jego rzyganie?????????????????/
 
Aneta ja chyba bym ja przeprosiła i powiedział, że to było zalecenie kierowniczki i uważasz, że ona sama powinna jej to powiedziec a nie przez pośrednika- recepcjonistkę

Tylko widzisz kierowniczka jest na zmianie tak samo jak ja co trzeci dzień i czasami w róznych sprawach wyręcza się nami:sorry: tak jak już pisałam zaznaczyłam jej wtedy e to na prośbę Marty jej o tym mówię:tak: i w sumie uważam że bez sensu byłoby czekanie kolejny dzień bo znó pozaszywała by pościel albo nie tak jak trzeba ją ułożyła. A pozatym uważam że to co jej powiedziałam to w sumie pierdoły i naprawdę nie ma się o co gniewać.
 
Właśnie zapytałam kierowniczkę czy jej zdaniem powinnam ją przeprosić i Marta odrazu zapytała a niby za co? Powiedziała żebym sobie odpuściła bo tylko ją nauczymy takim postępowaniem że zawsze będziemy koło niej skakać jak koło śmierdzącego jajka a jej zdaniem problem leży właśnie w tym że uwagę na coś maja jej zwracać osoby o tyle młodsze od niej:baffled: i jest w stanie zdzierżyć tylko od jednej o której wie że to kierownik:baffled: na koniec dodała żebym się nie przejmowała i wrzuciła na luz bo Teresie to przejdzie że to taki typ człowieka.
 
Witam wszystkie :-)

Anetasa szkoda życia na pierdoły jest niestety zbyt "kruche" by tracić czas na rozmyslanie obraziła się a może nie:baffled: powiedz wprost że męczy Cię ta sytuacja i że jest Ci przykro że tak Cię teraz traktuje TY po prostu zwracając jej uwagę wykonałaś polecenie kierowniczki a przepraszać nie masz za co tak jak pisałaś to nie przedszkole. Uważam że sprawę należy jak najbardziej poruszyć ale spokojną rozmową i tyle . W końcu jak nie chce to niech nie "gada" z Tobą kiedyś jej przejdzie......


O widzę że pisałyśmy w tym samym czasie tyle że ja dopiero skończyłam:zawstydzona/y::-p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry