reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Guza na szczęście nie ma. Upadek wyglądał gorzej niż jego skutki. A co do obiadu, to ja nigdy nie wiem co ugotować. Zwłaszcza teraz, gdy mamy marny miesiąc i kasy brak. Mam pyzy zamrożone, więc pewnie dziś pyzy na obiad będą. Jak macie jakieś fajne pomysły na tanie dania np. z makaronu, ziemniaków lub ryżu to dajcie na wątek o obiadach, ok?

EDIT: codziennie macie obiad z dwóch dań? Ja nie zawsze mam pomysł i czas na dwa dania.
 
Ostatnia edycja:
reklama
majandra, gotowych przepisow na razie nie mam, bo ja albo szukam w necie albo wymyslm sama "na czuja". jest sporo roznych zapiekanek ryzowych, ziemniaczanych czy makaronowych. niektore sa bardzo bogate w skladniki, ale sa i takie zwykle. mozna zrobic niby spaghetti, ale bez miesa. ryz z jhakims sosikiem bezmiesnym. my lubimy placki ziemniaczane, ziemniaki duszone z cebula, mozna zrobic kotlety ziemniaczane-ja nie robilam. poza tym kopytka, kluski slaskie.
zupy tez nie musza byc drogie. ja nie zawsze gotuje na kostce, czy miesie. wsytarczy, ze warzywka poddusze na maselku i wtedy jest dobry smaczek:tak:
 
majandra, gotowych przepisow na razie nie mam, bo ja albo szukam w necie albo wymyslm sama "na czuja". jest sporo roznych zapiekanek ryzowych, ziemniaczanych czy makaronowych. niektore sa bardzo bogate w skladniki, ale sa i takie zwykle. mozna zrobic niby spaghetti, ale bez miesa. ryz z jhakims sosikiem bezmiesnym. my lubimy placki ziemniaczane, ziemniaki duszone z cebula, mozna zrobic kotlety ziemniaczane-ja nie robilam. poza tym kopytka, kluski slaskie.
zupy tez nie musza byc drogie. ja nie zawsze gotuje na kostce, czy miesie. wsytarczy, ze warzywka poddusze na maselku i wtedy jest dobry smaczek:tak:
ja zupy zawsze gotuje na rosołku nie koniecznie na kościach kurczaka czy indyka. Każde mięcho sie nadaje , do tego warzywa. Do takiego wywaru mozna wszystko wrzucić i wymyslać zupy:tak::tak::tak:

Majandra a neapalitańska robiłaś? W wywaru obojętnie jakiego ( mże byc z kostki) dodajesz makaron świdereki a kiedy sie ugotuje w nim wrzucasz serek topiony śmietankowy Hochland i puszna zupka gotowa:tak:
 
majandra ja dziś np, robie ziemniaki z jajkiem smażonym niby proste danie a moje dzieci je uwielbiają:tak:dalam dziś Oli do wyboru czy chce na obiad frytki czy ziemniaki z jajkiem i ona wlaśnie wybrala ziemniaki z jajkiem:-)
 
ja zupy zawsze gotuje na rosołku nie koniecznie na kościach kurczaka czy indyka. Każde mięcho sie nadaje , do tego warzywa. Do takiego wywaru mozna wszystko wrzucić i wymyslać zupy:tak::tak::tak:

Majandra a neapalitańska robiłaś? W wywaru obojętnie jakiego ( mże byc z kostki) dodajesz makaron świdereki a kiedy sie ugotuje w nim wrzucasz serek topiony śmietankowy Hochland i puszna zupka gotowa:tak:
jeszcze nie robilam ale napewno spróbuję :tak:
 
Donakt ja raczej dzis na dwór z małym nie wyjdę , ale tylko dla tego, że boję sie tych czerwoności na buzi małego na słońce wystawiać, bo świeci bardzo mocno.

Monia spróbuj, Adaś uwielbia.

Zupę cygańska robiłyście.
 
Majandra a neapalitańska robiłaś? W wywaru obojętnie jakiego ( mże byc z kostki) dodajesz makaron świdereki a kiedy sie ugotuje w nim wrzucasz serek topiony śmietankowy Hochland i puszna zupka gotowa:tak:

ja daje ser zolty

na bazie ryzu moze byc tez zupa ryzowka, P z Julitka ja uwuielbiaja. gotuje sie rosolek, moze byc nawet na skrzydelku, warzywka i zasypuje ryzem.
 
Wiecie, ja chyba zrobiłam duży błąd jeśli chodzi o karmienie małego, bo nie daję mu wszystkiego, a to wina mojego męża, bo on ma bardzo ograniczony smak:wściekła/y: Przez to Maciuś wielu potraw nie chce nawet spróbować, bo rzadko robię coś wymyślnego. Wkurza mnie już postawa mego męża. Jest takim dziwolągiem, że nawet jak zobaczy w jedzeniu choć odrobinkę jakiegoś warzywa to wyrzuca :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Czasami mam ochotę mu patelnią w łeb przywalić. :-p:sorry: Już nie raz obiecywałam sobie i jemu, że będą gotować jak ja będę chciała i co? I *****. :zawstydzona/y::-p
 
Wiecie, ja chyba zrobiłam duży błąd jeśli chodzi o karmienie małego, bo nie daję mu wszystkiego, a to wina mojego męża, bo on ma bardzo ograniczony smak:wściekła/y: Przez to Maciuś wielu potraw nie chce nawet spróbować, bo rzadko robię coś wymyślnego. Wkurza mnie już postawa mego męża. Jest takim dziwolągiem, że nawet jak zobaczy w jedzeniu choć odrobinkę jakiegoś warzywa to wyrzuca :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Czasami mam ochotę mu patelnią w łeb przywalić. :-p:sorry: Już nie raz obiecywałam sobie i jemu, że będą gotować jak ja będę chciała i co? I *****. :zawstydzona/y::-p
Majandra i gotuj zdrowo i różnorodnie ze względu na MAciusia a mąż jak nie będzie chciał to niech głoduje:tak::tak::tak:. Powiedz, że robisz to dla syna, że warzywa są potrzebne, aby w przysżłości nie był cyt"dziwolongiem" ai aby tez nie miał problemu z wagą:tak::tak::tak:
 
reklama
skad ja to znam:-D:crazy: P tez nie je wszystkiego, przez co i ja sie pozbawiam pewnych zup, czy drugich dan. jednak znalazlam rozwiazanie z tej sutyacji: czasem tak jest, ze zostaje cos z poprzedniego dnia, wiec to jest dla P, dla nas gotuje jakas zupke, ktorej on nie lubi. dzis jest wlasnie botwinkowa, ktorej P do ust nie wezmie, a dla niego slawne kotlety:rofl2:
 
Do góry