reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Wiadomość z ostatniej chwili: wykryto jednak jakąś bakterię. Lekarka zmieniła antybiotyk, bo obecny podobno nie jest odpowiedni. Qurcze, właśnie wysiadła moja komórka i nie mam jak skontaktować się z mężem. Przerwało w trakcie rozmowy, a ja mam mokre włosy :wściekła/y::-(

Błyskawiczne suszenie i lecę.
Pa!Pa!
 
reklama
A ja się próbuje znowu wsiąść za mojego chomika bo mi biedny padnie. Tylko się wkurzam co chcę wrzucić film z dysku to mi przerywa połączenie .
wytłumaczcie mi o co chodzi z tym chomikiem, tak jak małemu dziecku powoli , bo może ja też sobie zwierzaka wyhoduję:tak:

Justyna u mnie mały też 10 min temu zasnał, bylismy w mieście na małych zakupach i wiatr o mało głowy mi nie urwał, dobrze że dzieciaczki grubo ubrałam

Maja od rana doprowadza mnie do :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: najpierw kwiatka w doniczce zwaliła:crazy: , potem histerię w sklepie zrobiła, ale mi było wstyd:-(Zaczęła pyskować a ja aby przestała i pogadamy później, ona : ale mamuś... ja: proszę póxniej, teraz wrzask, ale mamuś, nic nie mogę powiedzieć:sorry: ( na całe gardło) .........:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ja : nie odzywaj się . ona: ale, ale, ale,....... myslałam że ją wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr dalej juz z nią nie rozmawiałam tylko posżłam w inny rząd półek a ona za mną szła i ryczała:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Wczoraj taka sama sytuacja z tym pyskowaniem była, więc powiedziałam, że jutro basenu nie będzie , no i możecie sobie wyobraźić jak potem japę darła:crazy:

Atru kciukasy zacisnięte, byscie szybko do domku wrócili

Donakat ja bym małej już załozyła na przemian te buciki, ale też udałabym się do lekarza
 
witam!!

w takim razie ponawiam moje pyanie:sorry2::
mimo ze Julitka juz prawie 3 m-ce chodzi w profilaktycznych butkach, nie zauwazylam zadnej poprawy. wtdaje mi sie, ze caly czas zawija nozke do srodka.
czy myslicie, ze moge bez konsultacji z lekarzem zakladac jej buciki na odwrot i to moze przyniesc efekt? boje sie tylko, zeby nie zaszkodzilo.
na razie nie moge isci do ortopedy, bo mala jest przerazona na sama mysl o lekarzach po ostatnim szczepieniu. jak tylko wspomne slowo: p. dr to od razu jeczy:-(
Nam noszenie na odwrot zalecila zwykla pediatra , nie ortopeda wiec chyba nie trzeba secjalnych wskazan i ogledzin!
Atru - jestesmy z Toba, z wami!!!!!!!
 
wytłumaczcie mi o co chodzi z tym chomikiem, tak jak małemu dziecku powoli , bo może ja też sobie zwierzaka wyhoduję:tak:
Agulka, najogólniej- chomik to miejsce w internecie na którym możesz przechowywać pliki ze swojego komputera a także ściągnięte od kogoś innego. Dla mnie to alternatywa do emułka:blink:. Zakładasz sobie konto i działasz.
Zachowanie Maji -no cóż ja za wiele nie doradzę bo przede mna takie sytuacje; wydaje mi sie, że akcje tego typu są wpisane w dzieciństwo, a naszym zadaniem jest ich przeżycie:-):sorry2:
 
Witam i ja! U nas spowrotem piękna wiosna:-) słonko świeci, wiatru brak ach żeby tak tylko zostało:zawstydzona/y: bo mam już serdecznie dość pogody w kratkę:crazy: Do południa byłyśmy z Tuśką na mieście kupiłam jej butki takie do latania po domu i czapkę przejściówkę:-D taką już nie grubą ale jeszcze nie wiosenną.

Atru kciuki mocno zaciśnięte w dalszym ciągu:tak:

Donkat ja bym również te buciki już na odwrót założyła bo to stara babcina metoda i z pewnością nie zaszkodzi;-) ale też jak najszybciej skonsultowałabym się z ortopedą:tak: to oczywiście Twoja decyzja powiem Ci że ja mam od dawien dawna cyrk z Tuśką u lekarza bo nie chce się nawet dać dotknąć ale mimo wszystko jak trzeba to się nie oglądam na jej humory i idę.

Agulka jak piszesz takie rzezcy o Maji to ja robię takie oczy:szok: że ten mały aniołeczek potrafi być takim diabełkiem:sorry2:

Ja uciekam brać się za obiadek bo potem muszę jeszce lecieć na zakupy bo pamki się kończą a i pogoda tak piękna że szkoda siedzieć w domu.
 
Ostatnia edycja:
witam!!

w takim razie ponawiam moje pyanie:sorry2::
mimo ze Julitka juz prawie 3 m-ce chodzi w profilaktycznych butkach, nie zauwazylam zadnej poprawy. wtdaje mi sie, ze caly czas zawija nozke do srodka.
czy myslicie, ze moge bez konsultacji z lekarzem zakladac jej buciki na odwrot i to moze przyniesc efekt? boje sie tylko, zeby nie zaszkodzilo.
na razie nie moge isci do ortopedy, bo mala jest przerazona na sama mysl o lekarzach po ostatnim szczepieniu. jak tylko wspomne slowo: p. dr to od razu jeczy:-(

Ja wolałabym skonsultować się z lekarzem tak dla pewności .

Młody już się kula. Została mi podłoga w pokoju, chodniki poprane, pod prysznic, paznokcie, włosy i prasowanie,a na 17 na imprezkę do teściów. Nie chce mi się:baffled:
Moja mama zawsze mówi że jak bardzo się nie chce iść na imprezę to na ogół będzie to udana imprezka więc uszy do góry i baw się dobrze.

Cześć, BBonki :)

Znowu pojawiam się i zaraz znikam. U nas bez zmian, no może ciut lepiej. Powoli spływają wyniki badań, wykluczono już jakąś bakterię na W... qurcze, nawet nie pamiętam nazwy, która podobno wywołuje podobne wysypki. Oczywiście, niewiele więcej wycisnęłam z lekarki. Ponadto dziś Tymek miał robione zdjęcie RTG klatki piersiowej i wyszło "coś" w prawym płacie płuca. Nie jest to poważne zapalenie ale być może to jest przyczyna infekcji. Niestety, na pewno nie jedyna, bo zapalenie płuc nie powoduje wysypek ani obrzęków:-:)-:)-( Lekarka wyglądała na zadowoloną z wykluczenia w/w bakterii. Podjęła decyzję o podaniu antybiotyku dożylnie. Zobaczymy co będzie dalej. Na razie - nie zapeszając - temperatura nie skacze Tymkowi tak bardzo jak w ostatnich dniach. Od wczoraj nie przekroczyła 38 st. C, a ostatni lek przeciwko gorączce dostał w piątek 13:00.
Zajrzałam w temacie wysypek w internet. I żałuję, bo się znowu nakręciłam:-:)-:)-( Ja to jestem głupia. Normalnie wezmę z domu zwykłą szklankę i zrobię próbę, żeby się uspokoić.
Już was nie zadręczam. W dalszym ciągu proszę was o kciuki i dobre fluidy, żeby cała ta paskudna infekcja Tymusia została zwalczona i żebyśmy mogli nareszcie wrócić zdrowi do domku.

Atru
trzymamy kciuki bardzo bardzo mocno

Uważam, że skoro lekarz kazał zakładać buciki ortopedyczne to lekarz powinien obadać sytuację i zadecydować o potencjalnym sposobie noszenia kapciuszków. Ty możesz zadecydować czy lepiej, żeby Niunia chwile popłakała a miałe przez całe życie nóżki zdrowe czy lepiej czekać aż minie jej strach przed lekarzem.:sorry2: A może akurat wizyta nie bedzie taka zła jak się spodziewasz;-)
.

zgadzam się z Tobą :tak:


Witam i ja! U nas spowrotem piękna wiosna:-) słonko świeci, wiatru brak ach żeby tak tylko zostało:zawstydzona/y: bo mam już serdecznie dość pogody w kratkę:crazy: Do południa byłyśmy z Tuśką na mieście kupiłam jej butki takie do latania po domu i czapkę przejściókę:-D taką już nie grubą ale jeszcze nie wiosenną.

JAki pozytywny wstęp aż miło czytać u nas też w miarę ładnie jakieś słonko widać za oknem a jak jest na dworze to nie wiem bo jeszcze nie byłam młody teraz śpi no i właśnie skończyłyśmy "kawkować" z siostrą
A jak mężuś jeszcze obrażony za wczoraj ???

Agulka mnie przeraża to że też mnie to czeka :tak::baffled:no wiesz bunt w sklepie, i co począć jak się zachować żeby mlody zrozumiał że tak nie wolno ??? No nic jeszcze na razie ciesze się że jest bardzo grzeczny w sklepie ale wiem że do czasu:tak:
 
reklama
Do góry