reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Asiek, wiem ze pewnie sie cieszysz z opinii lekarza, ale skoor wczesniej mowiono inaczej, to moze skonsultuj to z kims trzecim


Donkat rozbieżność jest tylko w kwesti obuwia wcześniej mówiono mi że powinnam kupować buty firmy ECCO lub GEOX a one kosztuja ponad 200zl teraz twierdzą że Bartki też będą dobre, objaśniono mi dokładnie na co mam zwracać uwagę przy zakupie bucików:-)
a co do Juli chodzenia to wczoraj oglądały ją 3 babki więc jestem spokojna :-D
 
reklama
Oj Hruda gratulacje!!! Coś czuję że będziesz zadowolona z tej pracy :-D Powodzenia w szukaniu opiekunek :tak:

Asiek, cieszę się że Julia już po rehabilitacji :tak: I że wszystko ok. No i gratulacje dla koleżanki.


Justyna, zapamiętam Twoje rady na zgagę. Ja też miałam straszną w ciąży, ale nie umiałam sobie z tym poradzić i brałam lekarsto. :baffled:

o proszę, Oskar wcale nie jest takim niejadkiem. A zwłaszcza na śniadanie: potrafi zjeść cały talerz kaszki :szok: DObra, wracam do roboty zwłaszcza że zaraz mam wychodne :-D:tak:
 
, objaśniono mi dokładnie na co mam zwracać uwagę przy zakupie bucików:-)
To podziel sie z nami:-). Ja tez zastanawiam czy znowu kupic kapcie Bartkowe. Nie mamy polecenia od rehabilitanta wiec sama nie wiem...nozki sie wyprostowaly!

Dziekuje Babony za gratulacje - przyjmuje je na klate:-p:rofl2::-)

Smuce sie tylko tym ze moj Stasio wlasnie teraz tak fajnie idzie do przodu, tak gwaltownie sie rozwija...a ja tego nie bede widziec i uczestniczyc i pomagac...choc przeciez tyle z nas pracuje i godzi to wszytsko, prawda?
 
To podziel sie z nami:-). Ja tez zastanawiam czy znowu kupic kapcie Bartkowe. Nie mamy polecenia od rehabilitanta wiec sama nie wiem...nozki sie wyprostowaly!

ja u julitki szczerze mowiac nie widze porawy w chodzeniu. nadal zawija nozke do srodka. musze isc do ortopedy, zeby na spokojnie to obejrzal, ale na razie nie ma mowy, bo julitka na haslo:pani dr juz placze i sie boi. chce, zeby troche zapomniala nieprzyjemnosci ze szczepienia, inaczej nie da sie obejrzec.

a moze bym sprobowala na wlasna reke jej zamienic buciki? moze to zaszkodzic?


Julitka szaleje z tata: p ja kreci na rekach tak szybko, szybko a potem stawia, niunka chodzi jak pijana, nie moze utzrymac rownowagi i sie chichra na calego:-D P juz zyga z tego krecenia, a Julitce malo:-D:-D


Agulka, a Ty gdzie sie podziewasz?
 
Smuce sie tylko tym ze moj Stasio wlasnie teraz tak fajnie idzie do przodu, tak gwaltownie sie rozwija...a ja tego nie bede widziec i uczestniczyc i pomagac...choc przeciez tyle z nas pracuje i godzi to wszytsko, prawda?
Hrudzia, będziesz zauważać i zaczniesz się dziwić jak szybko się to dzieje.
 
reklama
U nas dzisiaj polała się krew:wściekła/y: i moje dziecko chodzi z opuchniętą wargą. Łamaga mała siedziała na podłodze i chciał wstać, nie wyrobił z podpórką i zarąbał brodą w podłogę i przegryzł sobie wargę. Płaczu co nie miara. Ale żeby tak się dzień nie skończył- przed kąpielą latał z dobra godzinę bez pieluchy i zamiast siadać na nocnik zsikał sie na podłogę i rozmazał kałużę ręką:baffled: a na koniec sie poślizgnął i fiknął tym razem do tyłu.Reasumując: bek, łzy i krzyk towarzyszyły mi dzisiaj w większości dnia:crazy:
I oczywiście M swoje trzy grosze wtrącił wiec cieszę się ,ze już śpią
 
Ostatnia edycja:
Do góry