reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

U psychologa ok. Stas mial swoj pokoik z zabawkami i ogolnie odczynial tam rozpirduche lacznie z demontazem szafek i polek:crazy:
I(raczej) nie ma autyzmu ale musimy jeszcze zrobic konkretne testy sparwdzajace jego rozwoj. Dowodem jest na to rozdzielenie rol ( czy jakos tak to sie nazywa) . Tzn ze umie sie wspolnie bawic chocby tylko w swoj sposob jak np karmieniem mnie (i terapeuty) lyzeczka oraz to ze zwraca uwage co ja robie. Zabawa w aku-ku jest wybitnym dowodem na to ze dziecko nie ma autyzmu a Stas uwielbia te zabwe i sam ja inicjuje.
To ze nie mowi mama wynika prawdopodobnie z tego ze tylko ja sie nim opiekuje i nie ma osob trzecich np taty czy opiekunki, babci na co dzien. Stas jest swiadomy swojej roli a dowodem jest na to w jego przypadku bunt i wrzask na niespelnienie jego prosb! Zwykle dowodem na to jest wlansie mowienie mama. Babka zwrocila uwage na to ze Stas nie pokazuje paluszkiem o pytany przedmiot. Podobno mowi sie ze koniec palca jest poczatkiem mowy u dziecka...Najpierw zaciekawiony pokazuje a potem nazywa! Wiec moze dlatego moj szkrab nie mowi!
Psycholog pytala sie tez o mnie, o moja ciaze i przezycia jej towarzyszace i oczywiscie o Staska tate...
Koniec koncow zachecila i mnie na terapie:szok::nerd: bo to wszytsko moze wynikac z mojej podswiadomej frustracji ktora wyczuwa mlody i tego ze nie pozwalam sobie na skarzenie na swoj los. Wciaz powtarzala ze ciezka ta moja praca od 7- 19.oo :eek:
Ojjj duzo by gadac. Tak nie bede chodzic bo kasy na to nie mam po prostu.

I na koniec moje dziecko mnie rozczulilo jak juz ubrany gotowy do wyjscia rzucil sie terapeutce na rece i zaczal sie tulic.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hrudzia masz cudownego synusia. Troszkę czasu i będzie wszystko wporzo. Cieszę się, że byliscie na tym spotkaniu, bo teraz inaczej będziesz patrzeć na małego tzn jak na normalniejszego chłopca ( nie odbiegającego od normy) , który będzie mówił troche póxniej, ale może od razu juz wszystko a nie etapami jak u większości.
 
HRUDZIA no i super, po raz kolejny sprawdziła się teoria że rozwój dziecka to nie wyścigi:-)
na wszystko przyjdzie czas a to że Stasiu nie mówi... no cóż moja Jula nie wejdzie pod stół tak ja Twój mały na fotce...
Mamuśki mamy wspaniałe dzieciaczki i cieszmy się tym co potrafią i nie smućmy się tym czego jeszcze nie :-)

ale wiadomo mądra mama musi wszystko sprawdzic:happy:
 
Monia a Twoje dzieciaczki już lepiej?
oj dużo lepiej:-)Mateusz jeszcze kaszle i ma katarek ale ten kaszel widać że mu się już odrywa i dziś juz wyszliśmy na chwile na śnieg tzn. Mateuszek bo Ola to 2 razy dziennie szaleje na dupolocie:tak:

Hurdzia to rozwialaś także i moje wątpliwości bo Mateusz tak jak i Staś prawie nic nie mówi i nie pokazuje nic paluszkiem:no:CHociaż ostatnio zaczął naśladować jak robi kurka i piesek więc pewnie i Staś juz lada momęt się rozgada:tak:aż kiedys powiesz Stasiu czy możesz przez chwilę nic nie mówić:-pja mam teaz taki etap z Olą że okropa z niej gadula sie zrobila potrai zadać 100 pytań w ciągu minuty i tylko a po co?dlaczego? a jak to? obiad to zjada ponad godzinę bo więcej gada niż je:baffled:taka mala mądralińska się z niej zrobila a taka niedobra ze:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
U psychologa ok. Stas mial swoj pokoik z zabawkami i ogolnie odczynial tam rozpirduche lacznie z demontazem szafek i polek:crazy:
I(raczej) nie ma autyzmu ale musimy jeszcze zrobic konkretne testy sparwdzajace jego rozwoj. Dowodem jest na to rozdzielenie rol ( czy jakos tak to sie nazywa) . Tzn ze umie sie wspolnie bawic chocby tylko w swoj sposob jak np karmieniem mnie (i terapeuty) lyzeczka oraz to ze zwraca uwage co ja robie. Zabawa w aku-ku jest wybitnym dowodem na to ze dziecko nie ma autyzmu a Stas uwielbia te zabwe i sam ja inicjuje.
To ze nie mowi mama wynika prawdopodobnie z tego ze tylko ja sie nim opiekuje i nie ma osob trzecich np taty czy opiekunki, babci na co dzien. Stas jest swiadomy swojej roli a dowodem jest na to w jego przypadku bunt i wrzask na niespelnienie jego prosb! Zwykle dowodem na to jest wlansie mowienie mama. Babka zwrocila uwage na to ze Stas nie pokazuje paluszkiem o pytany przedmiot. Podobno mowi sie ze koniec palca jest poczatkiem mowy u dziecka...Najpierw zaciekawiony pokazuje a potem nazywa! Wiec moze dlatego moj szkrab nie mowi!
Psycholog pytala sie tez o mnie, o moja ciaze i przezycia jej towarzyszace i oczywiscie o Staska tate...
Koniec koncow zachecila i mnie na terapie:szok::nerd: bo to wszytsko moze wynikac z mojej podswiadomej frustracji ktora wyczuwa mlody i tego ze nie pozwalam sobie na skarzenie na swoj los. Wciaz powtarzala ze ciezka ta moja praca od 7- 19.oo :eek:
Ojjj duzo by gadac. Tak nie bede chodzic bo kasy na to nie mam po prostu.

I na koniec moje dziecko mnie rozczulilo jak juz ubrany gotowy do wyjscia rzucil sie terapeutce na rece i zaczal sie tulic.

W wielu przykładach jakie podałaś mogę podciagnąć Kube i z tego co piszesz z Kubuiem jest wszystko ok.

Ten wrzask jest niesamowicie identyczny jak u Stasia jak mu się czegoś nie da to jest wrzask i PISK!!!!

Ale z tym pokazywaniem paluszkiem troszku się nie zgodzę :confused2: bo Kuba pieknie wszystko pokazuje paluszkiem a jego mowa idzie jak po grudzie :crazy:
 
my bylismy po obiadku w markecie, potem robilam frytki dla glodomorow. Kamilek-maniak fastfoodow, powiedzial, ze lubi duzo kupnych potraw, ale moje frytki sa najsmaczniejsze:zawstydzona/y::-)

niunka byla w siodmym niebie, bo oczywiscie zaszlismy do zoologiczneg i popatrzyla na rybki, krolika...az wpewnym momencie patrze, aona sie rozlozyla na posadzce i pokazuje jak krolik je:baffled::-D

jeszcze czeka mie sterta naczyn do zmywania:crazy:

ale mroz u nas chwycil. patrzylam niedawno to bylo -10st

właśnie dzisja zaczełam URLOP wiec humor dopisuje:-D:-D
powoli szykujemy sie na nasz wyjazd w góry

milego wypoczynku!! szalejcie ile wlezie:-D

oj dużo lepiej:-)Mateusz

Olą że okropa z niej gadula sie zrobila potrai zadać 100 pytań w ciągu minuty i tylko a po co?dlaczego? a jak to? obiad to zjada ponad godzinę bo więcej gada niż je:baffled:taka mala mądralińska się z niej zrobila a taka niedobra ze:wściekła/y:

to dobrze, ze jest poprawa:tak:

Ola ma wiek ciekawskiego trzylatka i stad te pytania:blink:

A ja się cieszyłam że dziewczynki sa grzeczniejsze ale po tym co piszesz razem z Agą zaczynam w to wątpic...

oj, nie ma reguly. :no::no::no::no:
moj szaleniec a spokojniutki bratanek to wieeeelka roznica od urodzenia widoczna:tak:
 
reklama
hrudzia, chodzic moze i nie ebdziesz, ale zawsze sie przyda kontkakt do takiej osoby, a na pewno dobrze zrobilas, ze bylas ze Stasiem. przynjmniej jestes spokojna, zawsze lepiej jak ktos nam przetlumaczy pewne sprawy z polskiego an nasze:tak::happy:


kasiu, Julitka tez palcem wyma****e od dawna, a z mowa jest ciezko, ale byc moze w przypadku, gdy dziecko nawet nie pokazuje, to jest jeszcze ciezej
 
Do góry