reklama
jedziemy do Karpacza od piątku do poniedziałku tylko 4 dni ale dobre i to....
pewnie że dobre i to sama bym gdzieś chętnie wyskoczyła:-) ale dziura budżetowa na takie szaleństwa nie pozwala
H
Harsharani
Gość
22,02 Moje imieniny
Przepraszam, ze sie nie odzywam, nie mam mozliwosci. Przeprowadzilam sie jednak, jest ok, ale nie przewiozlam tu swojego komputera przez pierwsze 2 dni, a po 3 moje rodzenstwo (ktore uzywalo go ciagle, mimo, ze mial zrabany procesor) doprowadzilo go do takiego stanu, ze niestety padl.
Bede wpadac tak czesto jak sie da
Widze, ze Klaavell jest
Musze juz leciec, ale jesli ktos ma jakis szczegolny biznes (chociaz nie sadze, ze to nastapi ) to na zamknietym dam swoj numer telefonu...
Przepraszam, ze sie nie odzywam, nie mam mozliwosci. Przeprowadzilam sie jednak, jest ok, ale nie przewiozlam tu swojego komputera przez pierwsze 2 dni, a po 3 moje rodzenstwo (ktore uzywalo go ciagle, mimo, ze mial zrabany procesor) doprowadzilo go do takiego stanu, ze niestety padl.
Bede wpadac tak czesto jak sie da
Widze, ze Klaavell jest
Musze juz leciec, ale jesli ktos ma jakis szczegolny biznes (chociaz nie sadze, ze to nastapi ) to na zamknietym dam swoj numer telefonu...
Melduję się wieczorowo. Dzis było dobrze. Mały cały czas mi bije Maję, albo ciągnie za włosy juz nie wiem jak mu wytłumaczyć ( ręcznie też) że tak nie wolno.......
Koło 17 ubrałam dzieci i poszły na 20 min na dwór, mały jeździł autem urodzinowym, ale kiedy był czas do domu, ryk nie z tej ziemi, chyba wszędzie go było słychać, więc wzielismy auto do domu. Pierwszy raz tak mocno płakał.
Asia super weekend Wam sie szykuje w górach.
Donkat z dziećmi, bo chcielismy by były z nami. Mimo, że trochę uciążliwe były, ale czas spędziliśmy razem a ich radośc na buźkach, nie do opisania i ten głośny śmiech,śpiew........
Koło 17 ubrałam dzieci i poszły na 20 min na dwór, mały jeździł autem urodzinowym, ale kiedy był czas do domu, ryk nie z tej ziemi, chyba wszędzie go było słychać, więc wzielismy auto do domu. Pierwszy raz tak mocno płakał.
Asia super weekend Wam sie szykuje w górach.
Donkat z dziećmi, bo chcielismy by były z nami. Mimo, że trochę uciążliwe były, ale czas spędziliśmy razem a ich radośc na buźkach, nie do opisania i ten głośny śmiech,śpiew........
Musze juz leciec, ale jesli ktos ma jakis szczegolny biznes (chociaz nie sadze, ze to nastapi ) to na zamknietym dam swoj numer telefonu...
Podaj podaj bo znowu Nam znikniesz na długo i będziemy się martwić
jedziemy do Karpacza od piątku do poniedziałku tylko 4 dni ale dobre i to....
Udanego wypadu zyczę :-):-)
u nas bal przebierancow organizuje polski kosciol
bal odbecie sie w salce obok dla dzieciakow 22.02 wiec idzeimy troche kobitek poznam hani sie wybawi...
widze ze na romantyzm stwaiacie :-)
Ale fajnie u nas nie ma czegoś takiego a Hani w stroju wygląda bosko
mam chec skoczyc dzis kupic sobie czerowna farbe do wlosow i delikatnie odmienic moja szara-bura czuprynke;-)
anetasa, twoj szef ma racje, ja wlasnie po to mam samochod, a od usterek sa faceci
Czekamy na fotki z nowym image ;-)
A co do drugiej części wypowiedzi
Psycholog juz zaklepnay na poniedzialek...smieje sie w duchu ze Stach jak w "Ameryce" ma swojego psychoterapeute...bo kobieta zajmuje se psychterapia dzieci i mlodziezy...i tez diagnoza psychoruchowa maluchow w wikeu 0-3. Zobaczymy!
musi być dobrze a wizyta na pewno Cię uspokoi
a co do spotkania to ok nie ważne która ważne że sobota
W czwartek jadę z J do Piły ( w czasie pracy, ale ciiiiiiiiiiiiiiiiiiii ) i dokończę zakupy, żadnej kiecki nie było fajnej
,
do Piły??? a nie do Gdańska :-);-)?
Nuska, Carioca - moze w te sobote wybierzemy sie do Edzia?
:-)
fajnie tak w domku z dzieckiem takim malutkim sobie pobyc
w sobote byłam na dyskotece miałbyc to wypad babski ale sie dzIewczyny wykruszyły i pojechałysmy we 3 ale B nie wytrzymał i pojechał za mną zdrajca miał dzieci pilnowac a on do dzieci sąsiada zawołał a sam w te pędy za mną
mi tez się marzą Agulka zakupki po butikach i chyba w piatek sie na takowe wybierzemy do szczecina do galaxy takie mega centrum handlowe
Co za cwana bestia
monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
witam wieczorkowo:-)
dzieciaki już spiąmam troche zaleglości na innych wątkach więc zmykam nadrobić a później wracam
Gagulec jak wizyta u lekarza? możecie już chodzić na spacerki?
Hurdzia pytalaś kiedyś o film TO NIE TAK JAK MYŚLISZ KOTKU mam go już w swoim chomiku więc jeśli dalej jesteś chętna to zapraszam do mojego chomika no chyba że już go widzialaśja wlaśnie go ściągam:-)
Asia życzę udanego wypadu w góry
dobra póki net mi dziala to lecę na inne wątki
dzieciaki już spiąmam troche zaleglości na innych wątkach więc zmykam nadrobić a później wracam
Gagulec jak wizyta u lekarza? możecie już chodzić na spacerki?
Hurdzia pytalaś kiedyś o film TO NIE TAK JAK MYŚLISZ KOTKU mam go już w swoim chomiku więc jeśli dalej jesteś chętna to zapraszam do mojego chomika no chyba że już go widzialaśja wlaśnie go ściągam:-)
Asia życzę udanego wypadu w góry
dobra póki net mi dziala to lecę na inne wątki
reklama
Cześć Bbonki.
Przyszłam powiedzieć, ze moje dziecko jest zdrowe i mamy koniec kwarantanny:-) jutro pędzimy na spacer ( chyba ,że pogoda się zepsuje). Jeszcze tylko do środy mamy brać antybiotyk, ale już nic w pleckach nie świszczy, nie piszczy etc.
Za to z teściem jest bardzo kiepsko i niestety będzie trzeba się chyba nastawiać na pogrzeb w niedalekiej przyszłości Ma coś z pęcherzem ( nie wiem dokładnie co bo teściowa się nie dopytała) i kwalifikuje sie do zabiegu, ale serce za słabe i lekarze się boją więc starszy facet leży podpięty do kroplówki i tlenu i czeka na swoja chwilę:-( takie są realia.
A ja idę spać bo dopada mnie chyba jakieś przesilenie wiosenne- juz?- oczy szczypia, spać sie chce ( a rano o 5 wyspana gdzie moge jeszcze min godzinę spać)
A pochwalę się, ze rośnie mi mega lovelasik dzisiaj w przychodni już sieobściskiwał z dziewczyna ( i to na oczach wszystkich!!). Było w poczekalni małzenstwo z dwójka dzieci, z czego dziewczynka mniej wiecej w wieku naszych skarbów. Zaczęło sieod kulturalnego przywitania sie -podali sobie pięknie rączki, później obmacanie nosa i oczek ( obu stronne) a na koniec obejmowanie sie za szyję - jak ja żałowałam, ze nie mam kamery Poprostu Boski widok:-) a cała poczekalnia zanosiła się od śmiechu. Na pozegnanie zaś było podanie sobie rączek, zrobienie papap i przesłanie buziaczka.:-)
Przyszłam powiedzieć, ze moje dziecko jest zdrowe i mamy koniec kwarantanny:-) jutro pędzimy na spacer ( chyba ,że pogoda się zepsuje). Jeszcze tylko do środy mamy brać antybiotyk, ale już nic w pleckach nie świszczy, nie piszczy etc.
Za to z teściem jest bardzo kiepsko i niestety będzie trzeba się chyba nastawiać na pogrzeb w niedalekiej przyszłości Ma coś z pęcherzem ( nie wiem dokładnie co bo teściowa się nie dopytała) i kwalifikuje sie do zabiegu, ale serce za słabe i lekarze się boją więc starszy facet leży podpięty do kroplówki i tlenu i czeka na swoja chwilę:-( takie są realia.
A ja idę spać bo dopada mnie chyba jakieś przesilenie wiosenne- juz?- oczy szczypia, spać sie chce ( a rano o 5 wyspana gdzie moge jeszcze min godzinę spać)
A pochwalę się, ze rośnie mi mega lovelasik dzisiaj w przychodni już sieobściskiwał z dziewczyna ( i to na oczach wszystkich!!). Było w poczekalni małzenstwo z dwójka dzieci, z czego dziewczynka mniej wiecej w wieku naszych skarbów. Zaczęło sieod kulturalnego przywitania sie -podali sobie pięknie rączki, później obmacanie nosa i oczek ( obu stronne) a na koniec obejmowanie sie za szyję - jak ja żałowałam, ze nie mam kamery Poprostu Boski widok:-) a cała poczekalnia zanosiła się od śmiechu. Na pozegnanie zaś było podanie sobie rączek, zrobienie papap i przesłanie buziaczka.:-)
Podziel się: