reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Acha, zapomniałabym:
Majandra - twoja szyjka jest super długaśna. Moja od początku ciąży jest krótsza, ostatnio było 2,7 cm i mój doktor stwierdził, że to i tak dobrze. Dopóki się nie rozwiera to nie ma się czego obawiać. Z tym badaniem USG przez pochwę, to dziwne, że do tej pory odczuwasz po nim dyskomfort. Ja mam robione je standardowo co miesiąc (bo tylko w ten sposób doktor może sprawdzić, czy właśnie z moją szyjką jest wszystko ok) ale robi to tak delikatnie, że nie odczuwam ani w trakcie ani po badaniu żadnego bólu. Tylko przy badaniu wziernikiem troszkę nieprzyjemnie, no ale niestety, taki urok tego "instrumentu".

Natomiast ostatnio zaobserwowałam, że nie daję rady już na dłuższe spacery. Raz, że po kilkuset metrach odczuwam silny nacisk na pęcherz, a dwa, że brzuch zaczyna mnie okropnie ciągnąć. Jeszcze rano jak cię mogę, ale wieczorem, to już zupełnie się do niczego nie nadaję. Nawet kilku talerzy nie mogę umyć na stojąco, bo zaraz mnie rwie w dole brzucha. A w nocy mam problem, żeby sobie znaleźć wygodną pozycję i nawet przekręcenie się z jednego na drugi bok to wielkie wyzwanie. W pierwszej ciąży też tak miałam, tylko dużo wcześniej się zaczęło (tym się pocieszam, he he). W pierwszej ciąży niemal od samego początku bolała mnie straszliwie kość łonowa, tak że czasami nie mogłam chodzić. Teraz mnie ominęło, przynajmniej na razie.

I jeszcze jeden problem - nie mogę się powstrzymać przed słodkościami. Mam taką ochotę na lody, galaretki, czekoladki, że wyżeram perfidnie prezenty mojego jubilata (przynajmniej on oszczędzi trochę kalorii, :-)). I pochłaniam takie ilości, że się potem nie mogę ruszyć. Aż się boję poniedziałkowej kontroli na wadze:baffled::baffled::baffled:. Nie potrafię nad sobą zapanować, jak tak dalej pójdzie to wyrównam wagę z poprzedniej ciąży, a to by oznaczało 23 kg na plusie!!! Nieeeeeeee!!! I tak mam już z 15 (jak nie więcej):crazy::crazy::crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::szok::szok::szok:.
 
reklama
I jeszcze jeden problem - nie mogę się powstrzymać przed słodkościami. Mam taką ochotę na lody, galaretki, czekoladki, że wyżeram perfidnie prezenty mojego jubilata (przynajmniej on oszczędzi trochę kalorii, :-)). I pochłaniam takie ilości, że się potem nie mogę ruszyć. Aż się boję poniedziałkowej kontroli na wadze:baffled::baffled::baffled:. Nie potrafię nad sobą zapanować, jak tak dalej pójdzie to wyrównam wagę z poprzedniej ciąży, a to by oznaczało 23 kg na plusie!!! Nieeeeeeee!!! I tak mam już z 15 (jak nie więcej):crazy::crazy::crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::szok::szok::szok:.[/quote]

zauważyłam ostatni u siebie to samo, jak do 30 tygodnia miałm wstrętdo słodkości tak teraz amusze uwaza na poziom cukru we krwi.
co do spacerówto tez mnie ciągni ebrzuch do dołu i mam podobnie,
Majandra w 27 tygodniu dopadło mnie to samo, okropny nacisk na krocze twardnienie brzucha i po badaniu wyszło że mi sie szyjka skraca i nic tak nie pomaga jka leżenie, przez pierwszy tydzień łykałam nospe 2 razy na dzień później raz dziennie a teraz wcale ustabilizowało się.
co do teściowej to narazie bez większych zgrzytów tylko B znowy spowrzechniał i stwiedził że jestem w sumie nie wiem jak to ując, tzn, że mam brudną buzię (mam przebarwienia naokoło ust i wysypaną twarz w tym miejscu co sprawia wrażenie niedomycia) i ciągle jem (jem małe porcje a częściej) i ze nie lubi mnie w ciąży (ja sama siebie nie lubię, nogi opuchnięte,twarz też włosy mi się przetłuszczają jedyni epaznokcie mam ładne).
teraz jestem troszkę wkurwiona bo teściow aokupuje mój telewizo jak jesteśmy u nie oglądamy zawsze co ona chce no i teraz tez okupuje a B z\asnął na kanapie i ma wszystkich w D.
 
Czesc dziewczyny!
Wczoraj mialam zdecydowanie gorszy dzien. Prawie caly przelezalam, strasznie bylo mi slabo. Jak zaczynalam cokolwiek robic np. mylam naczynia, to musialam to w polowie przerwac, zeby usiasc i odpoczac. Masakra! Mam nadzieje, ze to przejsciowe, bo normalnie nie moge funkcjonowac. Jutro ide na wyniki, moze czegos mi tak brakuje, zobaczymy.
Poza tym moj maz zaprosil wczoraj wieczorem znajomych. Ja juz normalnie sie do tego nie nadaje. Meczy mnie dlugie siedzenie, w pewnym momencie juz tak sie zaczelam wiercic i zmieniac pozycje, ze chyba sie domyslili za mam dosc i w koncu sobie poszli.
Ja tez jak chodze to czuje czesto napiecie w brzuchu i wrazenie jakby mnie ciagnal w dol, no i oczywiscie robi sie twardy. Na szczescie jak do tej pory nie mialam problemow z szyjka.
Tygrysku-kurde jakos tak dziwnie twoj B tak zwraca uwage na to ile jesz i jak wygladasz.Faceci to nie maja normalnie wyczucia. Ja tez nie wygladam tak jak wczesniej, bez przerwy cos mi wyskakuje na twarzy, wiadomo figura nie ta i w ogole. Przeciez niedlugo wszystko wroci do normy i te wszystkie gorsze chwile rekompensuje mi mysl, ze przeciez nosze w sobie ukochana istotke i tak ma teraz po prostu byc, to naturalna kolej rzeczy. Ja uwazam, ze kobiety w ciazy sa piekne i seksowne, naprawde:-) I znam wielu facetow, ktorzy twierdza, ze dopiero wtedy kobieta jest naprawde kobieca.
 
Rany dziewczyny ja mam ze słodyczami identycznie. Jeszcze do niedawna prawie ich nie jadłam a od jakichs 2 tygodni objadałym sie caly dzień. Tylko chodze po domu i patrze co by tu tym razem przekąsić. Przez to moja waga tez się powiększyła i zaczynam sie obawiać. Muszę cos ze soba zrobić i przestac sie tak obrzerać. Tylko jak to zrobić!?!
Ja na szczeście jeszcze mopge chodzić i świetnie sie wtedy czuję. Co prawda nie moge juz tak pędzic jak przed ciążą ale i tak mam dobre tempo :)
 
Witajcie Mamuśki.
Stan mojego sumienia zdecydowanie się poprawił, odkąd zaczęłyście opowiadać o słodyczach. Ja ostatnio z każdego sklepu wychodzę z czekoladą (z obuwniczego tylko nie). Jak jest smaczna jest tylko moja! Ostatnio mama w ramach oszczędności kupiła zwykłą mleczną, tanią, to uchowała się aż dwa dni ;-).
Co do badań i wyników to chyba wszystkie mamy teraz tendencje do przejmowania się nimi na wyrost, mimo że nie są takie straszne. Mój lekarza stara mi sie nie mówić nic niepokojącego (ostatnio o tym że bobas jest źle ułożony sama go zapytałam. Stwierdził że nie chciał mnie martwić bo maluszek jeszcze sie pewnie obróci). Więc dziewczyny, nie przejmujmy się na zapas. Wiem, że to trudne ale zmartwienia do niczego nie prowadzą, trzeba się cieszyć maleństwem i być dobrej myśli.
Na poprawę nastroju proponuje wybrać się na maluszkowe zakupy. Od wczoraj jest to dla mnie świetną terapią :-D:happy2::happy2::biggrin2: Nawet nie wiedziałam, że takie zakupy mogą sprawić mi tyle radości.

Pozdrawiam Was gorąco w to wietrzne niedzielne południe.
 
czesc dziewczyny!
nareszcie skonczylismy remont pokoju dla maluszka. tzn. zostaly jeszcze drobiazgi typu firanka czy lampa ale juz to idzie ku koncowi.
we czwartek bylam u lekarza i niestety... wyniki badan sa super- krew i mocz do pozazdroszczenia, ale okazalo sie, ze mam rozwarcie na 1 cm i szyjke krotka na 1,5 cm. biore teraz podwojna dawke lekarstw i leze na okraglo. do tego okazalo sie, ze obnizylo mi sie dno macicy. zalamka normalnie. mezowi przez to wszystko przypadlo cale sprzatanie po remoncie, zakupy, gotowanie itd. do 19 lipca ma urlop, potem nie wiem jak bede sobie radzila sama.
dzidzius jest zdrowy. wazy juz 1400g, jest obrocony glowka w dol. ktoras z was pisala, ze czuje jak sie maluszek wypycha bokami. u mnie tez tak jest- wtedy prostuje sobie nozki.
ale mam dola z powodu tej mojej nieszczesnej szyjki.
 
Izabela - rzeczywiście kiepsko z tym rozwarciem. Musisz się oszczędzać, już bliżej niż dalej do rozwiązania, ale jednak dobrze by było wytrzymać do 38 t.c. Ciekawe, czy w twoim przypadku nie dałoby rady zastosować pessara położniczego, chociaż nie wiem, jak to się ma do sytuacji, w której doszło już do rozwarcia szyjki. Mi w pierwszej ciąży pessar pomógł dotrwać do końca ciąży bez konieczności leżenia w łóżku. Może podpytaj swojego lekarza o tą możliwość? Wcześniej jakoś mi się ubzdurało, że miałam pessar założony gdzieś w połowie ciąży, ale teraz znalazłam jakieś dokumenty z poprzedniej ciąży i z nich wynika, że doszło do tego dopiero w 32 t.c.

Shinead - ja mam dokładnie to samo, na imprezie posiedzę dwie trzy godziny, a potem nie mogę sobie znaleźć wygodnego miejsca, zaczynam się kręcić i wiercić, sapać i wzdychać. Ostatnio w ten sposób "pogoniłam" urodzinowych gości mojego Kuby o 20:30. Miałam dosyć i teściu to zauważył, bo zarządził reszcie zebranych koniec imprezy. Byłam mu bardzo wdzięczna, tym bardziej, że Kubi też miał dosyć.
 
Ciekawe,jak tam ślub Carioki?
Jako pierwsza pozwolę sobie złożyc życzenia:
Radości z każdego dnia, Szczęścia, które wiecznie trwa. Sukcesów w każdej dziedzinie życia. Z całego serca Wam życzę!​
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!:-D

A u mnie dzisiaj marazm niedzielny, miałam jechać na rajd konny,ale nie miał mnie kto zawieźć i siedze w domu :-(. A nie czułam się na siłach jechać busikiem.
Współczuję dziewczynom, które maja problemy,mam nadzieję,że dotrwacie do końca, juz niedługo. Ja widze po mojej siostrze,jaka jest biedna, jest dopiero na początku czwartego miesiąca, a lezy cały czas, nic nie może robic. A ja biegam i robię wszystko, az moja mama na mnie krzyczy,że powinnam się oszczędzać, ale ja się dobrze czuję. Nie wiem,jeszcze jak moje wyniki badań (własciwie pierwsze w tej ciąży),ale mam nadzieję,że wszystko ok, zobaczę dopiero 17,jak pójdę do lekarza.
Miłego tygodnia zyczę, ja wreszcie może we wtorek pojadę na wieś, to może trochę z Lili odpoczniemy.
 
Tez sie zastanawialam jak tam Carioca na ślubnym kobiercu:) i składam najlepsze życzenia, wielu lat w szczęściu!!

lrg176storczykmc2.jpg
 
reklama
I ja sie dołączam do życzeń :-).
Kochana Carioco abyście zawsze byli tak szczęśliwi jak dzisiaj!!!!!
Wszystkiego najlepszego.

004143c47os5.jpg

 
Do góry