justyna800717
Mama Mateuszka 6.09.07.
moja mama nie lubi szyć tak na oko, poza tym jka przyjdzie z pracy to juz nie moze patrzec na maszyne, kiedys wiecej szylaa twoja mama myslala nad sprzedaza na allegro? Bo ja od razu bym jedna kupila
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
moja mama nie lubi szyć tak na oko, poza tym jka przyjdzie z pracy to juz nie moze patrzec na maszyne, kiedys wiecej szylaa twoja mama myslala nad sprzedaza na allegro? Bo ja od razu bym jedna kupila
Moja mama też szyje z zamiłowania, tzn kiedys bo teraz ma popsuta maszyne. Kiecki też.
Po obiedzie zrobię miksturkę z czosnku , cytryny i wody i będę się "bronić"
przepis:Nigdy nie slyszalam o takiej miksturze... U nas pije sie mleko z miodem i maslem i czosnkiem. Nawet lubie
to są zabki nie główki, ale i tak wychodzi duzo bo około 1,5 litra eliksiru . Ja robię z połowy porcjiAgulka strasznie dużo tego czosnkuale jak to ma być dobre to zrobie i spróbuje podawać moim dzieciom
Doti myslałam że tylko my dwie tu "świecimy" ale podejrzałam, że już Donkat się "jarzy"
przepis:
30 ząbków czosnku
3 cytryny
1 litr wody
Czosnek wycisnąć albo zblendować, wcisnąc sok z cytryn zlać wodą i odstawić do lodówki. Pije się zapobiegawczo 3 razy dziennie łyzkę
Ola dziś już jest lepsza a Mati już 2 raz śpi , jest slabiutki i nadal nic niechce jeść oprócz truskawkowych flipsów:-(
Nie, u nas tak nie ma. Czasem jak śpi z nami to na drugi dzień nie ma problemu ze spaniem w łóżeczku.Czy wasze dzieci też się tak szybko rozbestwiają? Normalnie Oskar jak jest śpiący to go kładziemy i wychodzimy i on sobie usypia. A od czasu wymiotów w sobotę zaczęliśmy go nosić (sobota i niedziela) i pozwalać mu spać na rękach. A dzisiaj dzieciak za chiny nie chciał spać w łóżeczku, tylko na ręce. Inaczej histeria.
Klavell - dzieki za linki - jestes niezastapiona:-) Tez o takich myslalam...z tym ze szkoda mi troche Staskowego wozka. Bardzo go lubie, jest wypasny, wygodny, niezawodny i kupowany byl z mysla drugim bobasie...a tu wydawac kolejna kase...
A mozesz podac jakiegos linka:-)...bo nie widzialam takowgoHruda, ja już temat wózka przemyślałam jak byłam w ciąży I wymyśliłam, że do mejego obecnego wózka dokupię taką nadstawkę, na której starsze dziecko po prostu sobie stoi jak jest zmęczone.
No pewnie ze wie. Byl tak zaskoczony jak ja...martwi go tylko czy podolam sama gdy on bedzie jezdzil na te swoje kontrakty...na razie jestem dobrej mysli ale czas pokaze.Hruda, wiedziałam:-) Gratuluję!:-) A co J. na to? Wie już?
Tez o naczyniu do gotowania na perze myslalam...bo to to samo co parownik, tak?Przed chwila zakupilam parowar, bo
a) musze schudnac
b) Olo dostaje gowniane obiady
c) nie mam duzo czasu na wykwintne gotowanie
Mam nadzieje, ze sie sprawdzi w sumie.. Macie jakies doswiadczenie z tym?
Hruda jak tam się czujesz? jakieś mdłości złości czy inne dolegliwości ???
Bardzo smuca mnie takie klimaty...wspolczuje Ci kochana...:-(Jakaś dzisiaj jestem przybita martwie się o małą a nie mogę przy niej być tak nie powinno być dotego znów zawiodłam się na moich rodzicach i nerwy mną telepią już mam tego dość i mam ochotę im powiedzieć co o nich myślę i ich postępowaniu. To moi rodzice a ja najchętniej bym zapomniała o ich istnieniu i wykreśliła takich dziadków z życia mojego dziecka:-(
J nie ma juz w PL od ponad tygodnia...teraz to pikus...gorzej jak bede miala slodki kilkugramowy balast z przodu...nie wspominajc o tym jak dziecina bedzie juz na swiecieCzasem ogarnia mnie przerazenie...Hrudzia tak samo napisz jak się czujesz i do wyrka odpoczywaj póki jest J bo póxniej tylko Ty będziesz musiała zajmować się Stasiem.
Ja tez mam nadzieje:-)...prosze nie proznowac wieczorami ( i nad ranem;-))Hruda - gratulacje! Zdrówka, zdrówka, zdrówka. Mam nadzieje, ze wraz z Doti niebawem dołączymy to Ciebie