Ja swoją choinkę rozebrałam wraz z Tuśką w zeszłą sobotę po wizycie księdza i niestety z przykrością muszę stwierdzić że moje dziecko czerpało więcej radości właśnie z tego rozbierania choinki niż z jej obecności w domu
reklama
doti80
Wrześniowe mamy'07
Skład, czyli: ktoś napisał tekst i mam go w wordzie. Z tego mam ułożyć książkę tak, żeby się nadawała do druku.
Doti- fantastyczny pomysl..oj gdybym nie poszla w kosmetyke na pewno zajelabym sie projektowaniem graficznym i takimi artstycznymi gadzetami...poki co chce w lutym jechac do Wrocka na kurs pernamentnego makijazu - jako prezent urodzinowy od rodzicow...musze zaczac zamykac pewne sprawy jak sie okzaze co sie okzac MA!:-)
Donkat - moja ****ka juz dawno rozebrana i slad po niej zaginal...ale ja nie mialam z doniczka
Donkat - moja ****ka juz dawno rozebrana i slad po niej zaginal...ale ja nie mialam z doniczka
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
Skład, czyli: ktoś napisał tekst i mam go w wordzie. Z tego mam ułożyć książkę tak, żeby się nadawała do druku.
uuuu, to juz powazna sprawa!!! to zlecenie, czy w ramach kursu przekwalifikujacego?
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
Doti- fantastyczny pomysl..oj gdybym nie poszla w kosmetyke
a mnie ostatnio sie kolacze po glowie kosmetyka, albo fryzjerstwo
hruda, jakbym tak chciala zaczac od zera, to dluga droga przede mna do jakis kwalifikacji i pieniedzy?
doti80
Wrześniowe mamy'07
uuuu, to juz powazna sprawa!!! to zlecenie, czy w ramach kursu przekwalifikujacego?
Chyba oba naraz ;-) Znajoma taty napisała (już kolejną) książkę i mu dała do wydania (pisałam Wam, że założył drukarnię cyfrową). Więc ja mam zrobić skład.
Doti- fantastyczny pomysl..oj gdybym nie poszla w kosmetyke na pewno zajelabym sie projektowaniem graficznym i takimi artstycznymi gadzetami...poki co chce w lutym jechac do Wrocka na kurs pernamentnego makijazu - jako prezent urodzinowy od rodzicow...musze zaczac zamykac pewne sprawy jak sie okzaze co sie okzac MA!:-)
Z Wrocka już do mnie nie daleko;-) Długo będzie trwał ten kurs? Może uda nam się jakoś spotkać?
ulalala:-) fryzjerstwo to nie wiem...kosmetyka to szkola - dwuletnie studium lub 3 letni licencjat a potem praca i nabywanie doswiadczenia ( na swoim lub u kogos choc polecam zaczac u kogos) i non stop doszkalnaie sie. Po 3 latach po szkole powinnas juz wiedziec ze jestes w TYM dobra! Tak mysle. A masz zdolnosci malnualne? Artstyczne? Czy jestes pilna uczennica? Pytam bo jest wiele odmian zawodow w kosmetyce" stylista paznokci, masazysta,fizjotearpeyta, wizazytsa, a moze farmaceuta?a mnie ostatnio sie kolacze po glowie kosmetyka, albo fryzjerstwo
hruda, jakbym tak chciala zaczac od zera, to dluga droga przede mna do jakis kwalifikacji i pieniedzy?
A fryzjerstwo uwazam to swietna posada! Jedna szkola troche szkolen i tylko zajmujesz sie wlosami. Nie wymaga sie od ciebie znajomosci anatomii, fizjologii, dermatologii, dietetyki, chemii itd. Tylko checi i wena!Ach:-)
Ostatnia edycja:
gabids
styczeń 2002, Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2007
- Postów
- 2 447
Byl juz pan listonosz.Wreczyl prezent i.........rachunek z elektrowni.
Prezent piekny,wlasciwie dwa bo to dwa komplety bizuterii.
Ale rachunek KM za 1 miesiac gaz i prad 122£Ide sobie drinka walnac.Akurat w urodziny musial rachunek przyjsc.Shit.
Prezent piekny,wlasciwie dwa bo to dwa komplety bizuterii.
Ale rachunek KM za 1 miesiac gaz i prad 122£Ide sobie drinka walnac.Akurat w urodziny musial rachunek przyjsc.Shit.
reklama
Podziel się: