donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
Moj malz jest takim pedantem do potegi ze czasami mnie to doprowadza do szalenstwa.Tak,tak.Kiedy przychodzi z pracy to u nas nie ma jak tam dzionek minol.On najpier musi zrobic ogledziny po swojemu (czyli udaje ze nie patrzy ale patrzy po domu)czy wszystko czyste i pachnace.jesli nie to bierze za mopa i czysci z mina srajacego kotaA czasami z samego rana zadaje pytania typu - jakie masz dzisiaj plany jesli chodzi o dom.Ja odpowiadam ze to i to .No to on mowi moze umylabys lodowke bo juz 5 dni nie czyszczona byla.Nie wspomne ze posciel do zmiany musi isc co 7 dni.A reczniki najwyzej 3 dni.
I tak wlasnie sie zastanawiam co jest lepsze albo gorsze maz leniuch czy maz pedant.
No uciekam za obiadek sie brac bo u nas sie nie jada z poprzedniego dnia- wiecie juz dlaczego.
oj gabids, nie lekko masz. to dobrze, z enie pracujesz. ciekawe co by bylo jakbys wracala po 8godz pracy? i co, zaraz maialabys sie lapac za mopa?
wniosek jeden: zadne przegiecia nie sa zdrowe, a ni pedanci, ani balaganiarze!
w-zpl WADER Kolejka Kid Car 4,5m 51710 (521443750) - Aukcje internetowe Allegro
czy takie coś nadaje się dla dziewczynki na 2 urodziny?
julitka by sie raczej bawila
dokładnie, jest równouprawnienie.
Donkat ironia losu ;-)- przed chwilą jak kąpałam Adasia zauważyłam ze 20 krostek, mamy OSPĘ
oj, nie chcialam wywoalc wilka z lasu, tylko zapytac o zdrowko
u moje kolezanki 4-letnia corka miala ospe i zallapal od niej 10m-czny braciszek. oj, poplakuje biedactwo, bo jescze malo zaradne:-(