reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Witam i ja. Maciej śpi, obiad się powoli robi, a ja korzystam z wolnej chwili:-)

Carioca, jak Ci idzie odpieluchowywanie Stasia? Te tetry co mu zakładasz to wygotowujesz?

EDIT: Jestem w szoku. W ogłoszeniach na samej górze naszego wątku jest notka o pewnej dziewczynie z naszego forum, która miała bliźniaki i jeden z nich umarł (bodajże podczas operacji, kiedyś podczytywałam o ich perypetiach), a jakiś czas temu też poroniła. A w tej notce pisze admin, że ktoś się pod nią podszywał i to dziecko żyje, a ona nie poroniła. Do czego to ludzie są zdolni aż się wierzyć nie chce:no::wściekła/y::szok:

EDIT2: I taka mi myśl do głowy przyszła, żeby każda z nas miała do jednej dziewczyny numer telefonu. W takich przypadkach jak ten można by wtedy zadziałać.

EDIT3: To jest profil tej dziewczyny https://www.babyboom.pl/forum/members/zielono_mi-28794.html
 
Ostatnia edycja:
EDIT: Jestem w szoku. W ogłoszeniach na samej górze naszego wątku jest notka o pewnej dziewczynie z naszego forum, która miała bliźniaki i jeden z nich umarł (bodajże podczas operacji, kiedyś podczytywałam o ich perypetiach), a jakiś czas temu też poroniła. A w tej notce pisze admin, że ktoś się pod nią podszywał i to dziecko żyje, a ona nie poroniła. Do czego to ludzie są zdolni aż się wierzyć nie chce:no::wściekła/y::szok:

EDIT2: I taka mi myśl do głowy przyszła, żeby każda z nas miała do jednej dziewczyny numer telefonu. W takich przypadkach jak ten można by wtedy zadziałać.
Witam i ja! Też o tym myślałam w wtedy gdy wyszła ta afera na NK z Klavell a my nie mogłyśmy się z nią skontaktować ale nie proponowałam takiego rozwiązania bo ja tu stosunkowo nowa jestem:zawstydzona/y: teraz myślę o Atru od której też żadnych wieśc nie mamy a tak zawsze można by było chociaż smsem się skontaktować i zobaczyć czy wszystko gra. U nas dziś paskudna pogoda pada deszcz ze śniegiem więc raczej nici ze spacerku:no: chyba że popołudniu się wypogodzi. Mały siostry chory w nocy dostał gorączki a teraz zaczął wymiotować zamówiła wizyte domową i czeka z biedaczkiem mam tylko nadzieję że to nie nawrót retawirusa bo poprzednim razem wylądowali w szpitalu :-( no i może to nie ładnie zabrzmi ale cieszę się że ogrzniczyłam spotkania z nim z wiadomych powodów bo przynajmniej nie boję się teraz że Tuśka mogła załapać:zawstydzona/y:
Agulka sto lat sto lat dla Majeczki od e-ciotki ucałuj ją i złóż najserdeczniejsze życzenia:tak:
 
A ja czekam na kolendę. Przez godzinę zrobił 2 rodziny:wściekła/y: chodzi prałat, jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak zdążę na podpis do Gniezna. Z tymi telefonami to jest dobry pomysł,ja zrozumiałam to dopiero jak wylądowaliśmy w szpitalu i nie miałyście żadnych wieści. Po powrocie nadrobiłam to i Agulka ma mój nr.
Ale napierrrrdala mnie brzuch i plecy. Zjadłam już 2 ibupromy maxy i nie przechodzi. Chyba umrę
 
Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie życzenia ;-)

Justyna, nie umieraj! Przejdzie w końcu.

Hruda, a jak zęby? Jak wczorajszy dentysta?

Majandra, szok co się dzieje na forum :no: O co chodzi, po co ktoś to robi!? Mój numer telefonu ma Luandzia.

Gagulec, no to meliska chlup.. :-D Ty jeszcze karmisz, tak? dobrze pamiętam?

Byłam wczoraj w ramach prezentu urodzinowego u fryzjera. Fryzjerka dobra, nauczycielka zawodu w szkole fryzjerskiej. Technicznie obcięła mnie bardzo dobrze. Ale mam takie krótkie włosy, do lini ust! :szok: Chyba trochę za krótkie, tak średnio się czuję :eek::no: Tzn. zdecydowanie mi się moja twarz nie podoba w tej oprawie. :zawstydzona/y:
 
wiitam!!!

u nas brzydko dzis na dworku. miaalm powietrzyc posciel i zmienic,a tu pochmurno i mgliscie:wściekła/y: bylysmy troche na dworku, ale nic przyjemnego:no:

wsytdze sie przynac: obzeram sie zelkami. az mnie jzu zmulilo:zawstydzona/y:no i gdzie moje kontorlowanie jedzenia???:wściekła/y::zawstydzona/y:

My wypadów weekendowych nie planujemy tak wcześnie, ale tu już były zapisy w pracy J, więc już wiemy. Z góry narzucone, ale grzechem by było nie skorzystac skoro to w ramach socjalu, (spanie i jedzenie, ognisko i potańcówki).:tak::tak::tak:

oj, grzech, grzech:tak:
teraz malo tko moze korzystac z socjalu, bo w prywatnych firmach go nie ma:no:

Lecę biszkop zakręcic na jutrzejszy torcik.

dla Mai, duzo usmiechu, fajnych kolezanek i kolegow w przedszkolu, zeby Adas nie dokuczal, a mama i tata byli wyrozumiali dla nie zawsze grzecznego zachowania...

dla mamusi tez zyczonka, ze sie tak pieknie sprawila 5 lat temu:-D:-D

Donkat oj to masz "wesoło" w domku, kurcze nie fajna sytuacja musisz byc silna bo na pewno nie jest łatwo znosić coś takiego że też takie "gady" zatruwają innym życie


hhhmmm, to chyba chodzilo o gagulca???

Mały wsadził mi dzisiaj łapkę pod patelnię. Myślałam,że zawału dostanę. Oparzył 2 paluszki, ma bąble pomimo tego,że szybko chapnęłam go pod kran. Mocno płakał,ale później zapomniał. Jak wchodził do kuchni przez jakieś pół godziny to omijał kuchenke wielkim łukiem z płaczem. Posmarowałam mu Tribiotykiem,ale wiecie jak można posmarować paluszek:sorry2: ciekawe na jak długo ta lekcja zostanie w jego główce

a dopiero o tym pisalysmy:-D:-D
oby nie bolalo dlugo:no:

witam wieczorkowo

A dzisiaj sie z niej smialam podczas kapieli,bo nalewala wode z wanny do swojego kubeczka i pila...I nie moglam jej przegadac,zeby tego nie robila.Wkoncu zabralam jej kubeczki z wody.Mam nadzieje, ze jej nie bedzie bolal brzuszek.

julitka tez sie chlapie i czasem pije wode. nie sadze, zeby im to zaszkodzilo. czasem posmakowala szamponu/zelu pod prysznic i tez bylo ok.:tak:

Chyba zacznę popijać melisę :sorry2:

ja popijam w chwiach zwatpienia nerwoego, polecam:-);-)

EDIT: Jestem w szoku. W ogłoszeniach na samej górze naszego wątku jest notka o pewnej dziewczynie z naszego forum, która miała bliźniaki i jeden z nich umarł (bodajże podczas operacji, kiedyś podczytywałam o ich perypetiach), a jakiś czas temu też poroniła. A w tej notce pisze admin, że ktoś się pod nią podszywał i to dziecko żyje, a ona nie poroniła. Do czego to ludzie są zdolni aż się wierzyć nie chce:no::wściekła/y::szok:

EDIT2: I taka mi myśl do głowy przyszła, żeby każda z nas miała do jednej dziewczyny numer telefonu. W takich przypadkach jak ten można by wtedy zadziałać.

EDIT3: To jest profil tej dziewczyny Forum BabyBoom - Zobacz Profil: zielono_mi

czy ludzie nie maja swoich problemow, tylko sie bawia w takie rzeczzy?:szok: ja bym nawet na tak "genialny pomysl" nie wpadla:wściekła/y:

co do nr tel, to jestem za. moja ma majandra:tak:

:zawstydzona/y: teraz myślę o Atru od której też żadnych wieśc nie mamy


atru podejrzanie dlugo nie ma
oby nic zlego sie u nich nie dzialo:no:

carioca ostatnio tez nas zaniedbuje:sorry:

A ja czekam na kolendę. Przez godzinę zrobił 2 rodziny:wściekła/y: chodzi prałat, jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak zdążę na podpis do Gniezna.

Ale napierrrrdala mnie brzuch i plecy. Zjadłam już 2 ibupromy maxy i nie przechodzi. Chyba umrę

u nas ksiadz pedzil jak motorek. ledwo wszedl, juz wychodzil. nie lubie tak. po to jest wizyta raz na rok, zeby z ksiedzem pogadac, omowic nurtujace sprawy zwiazane z kosciolem, a nie gnaja na leb an szyje:cool:

a skad te bole? jecsze @?

J

Byłam wczoraj w ramach prezentu urodzinowego u fryzjera. Fryzjerka dobra, nauczycielka zawodu w szkole fryzjerskiej. Technicznie obcięła mnie bardzo dobrze. Ale mam takie krótkie włosy, do lini ust! :szok: Chyba trochę za krótkie, tak średnio się czuję :eek::no: Tzn. zdecydowanie mi się moja twarz nie podoba w tej oprawie. :zawstydzona/y:

a moze to wkestia przyzwyczajenia? za kilka dni juz bedzie ok?
na szcescie wlosy szybko odrastaja;-)
 
Mój mały Rumburak po wygranej walce z mamą ( mowa o jedzeniu) słodziusieńko śpi; tatus obok na łózku a ja mam chwile przerwy bo robie generalne porzadki i zostałą mi jeszcze łazienka.
A ja czekam na kolendę. Przez godzinę zrobił 2 rodziny:wściekła/y: chodzi prałat, jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak zdążę na podpis do Gniezna. Z tymi telefonami to jest dobry pomysł,ja zrozumiałam to dopiero jak wylądowaliśmy w szpitalu i nie miałyście żadnych wieści. Po powrocie nadrobiłam to i Agulka ma mój nr.
Ale napierrrrdala mnie brzuch i plecy. Zjadłam już 2 ibupromy maxy i nie przechodzi. Chyba umrę
u nas ksiądz zajrzał dopiero o godzinie 20:shocked2: jakoś w zeszłym tygodniu- Mały go przywitał w pidżamie. Proboszcz swoje odbębnił i tyle- nawet konkretnej modlitwy nie było- nie wiem czy przeraziła go późna godzina czy mu się już nie chciało. W każdym razie jestem nieusatysfakcjonowana :cool:

Gagulec, no to meliska chlup.. :-D Ty jeszcze karmisz, tak? dobrze pamiętam?

Byłam wczoraj w ramach prezentu urodzinowego u fryzjera. Fryzjerka dobra, nauczycielka zawodu w szkole fryzjerskiej. Technicznie obcięła mnie bardzo dobrze. Ale mam takie krótkie włosy, do lini ust! :szok: Chyba trochę za krótkie, tak średnio się czuję :eek::no: Tzn. zdecydowanie mi się moja twarz nie podoba w tej oprawie. :zawstydzona/y:
Tak, Doti,dobrze pamiętasz ja jeszcze z tych karmiących dinozaurów:happy2:
Czekamy na zdjęcia fryzurki.
Hrudzia, cierpliwości do dużej dzidzi życzę:blink:
justyna800717 -tabletki działają?
Donkat, ja wczoraj wieczorem miałąm głoda nieziemskiego!!!!Wpierdzieliłam cała paczke chipsów:szok: ,poprawka ja ja pochłonęłam:zawstydzona/y:, zagryzłam czekoladą, nastepnie gruszka i dwa jabłka poszły w ruch. I to sie nazywa kontrolowane obzeranie:szok: Dodam ze godzinewcześniej zjadłam 5 kromek z żółtym serem i jogurt:eek: O matko dopiero teraz dociera do mnie ile ja żre:szok::szok:

No i dziewczyny przypominam się o głosowaniu na Damiana:tak:
 
Donkat, ja wczoraj wieczorem miałąm głoda nieziemskiego!!!!Wpierdzieliłam cała paczke chipsów:szok: ,poprawka ja ja pochłonęłam:zawstydzona/y:, zagryzłam czekoladą, nastepnie gruszka i dwa jabłka poszły w ruch. I to sie nazywa kontrolowane obzeranie:szok: Dodam ze godzinewcześniej zjadłam 5 kromek z żółtym serem i jogurt:eek: O matko dopiero teraz dociera do mnie ile ja żre:szok::szok:

No i dziewczyny przypominam się o głosowaniu na Damiana:tak:


:szok::szok::szok::szok::szok::szok:gdzie ci sie tyle zmiescilo???:szok::szok::szok::szok::szok:


ale jestem traba, myslalam, ze mozna tylko raz glosowac na Damianka!:zawstydzona/y:
 
:szok::szok::szok::szok::szok::szok:gdzie ci sie tyle zmiescilo???:szok::szok::szok::szok::szok:

ale jestem traba, myslalam, ze mozna tylko raz glosowac na Damianka!:zawstydzona/y:
Można raz, ale na dzień:blink::blink:
Powoli widać skutki mojego obżerania sie ( bo takie obżeranie sienie jest rzadkością:zawstydzona/y:) i pojawiają się mało seksowne boczki:dry: no i fałdy na brzuchu jakoś dziwnie się wypełniły:eek: Ale oby do lata:-D i samo troszkę spadnie ( nadzieja).
A tak na marginesie, dziewczyny znacie jakąs kobietke,która startowała do wojska albo do szkoły wojskowej we Wrocławiu? Cos mi ostatnio wojsko chodzi po głowie.:sorry2:
 
reklama
Gagulec, nie znam nikogo kto startował do szkoły wojskowej. W "Twoim Stylu" sprzed miesiąca czy dwóch był artykuł.

A zdjęcia fryzury to nie wiem czy się odważę pokazać...
 
Do góry