reklama
Już nie mogłam się doczekać wieczora w nadzieji że ktoś się tu wreszcie zjawi i proszę jesteści. Może nie zasnę do 22 dzięki Wam;-) znowu nudy w pracy byli jacyś dwaj chcieli pokój ale im bym nawet karimaty w kotłowni nie rozłożyła a co do piero pokój sprzedała tak gównażernia![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
jestem i ja
ale wam zazdroszcze weny do pisania i systematycznosci ja to tylko codzinenie czytam a pisac jakos mi się nie chce
a wsumie dzieje się u nas troszkę
jak pisałam WIki cpowiedziała do mnie mamo
zrobiłam sobie nowe paznokcie tym razem turkusowe no i nie za długie i taniej i łądniej niz wtedy
i wczoraj przytrafiło mi się coś głpiego i zarazem strasznego
zaprarkowałam autko na parkingu na lekkim wzniesieniu w srodku była Wiki i Szymek i wyskoczyłam na minutkę do takiego kiosku po drugiej stronie ulicy
wychodzę ze sklepu patrze a mój samochód z dziecmi przeturlał się na druga stronę drogi i zatrzymał się na chodniku z tyłem w krzakach na szczęcie nikt nie jechał wpośpiechu nie wbiłam biegu a ręczny puścił ale miałam sraczkę jak to zobaczyłam teraz to mogę się uśmiechac z tego ale niexle się nastraszyłam a dzieci co zadowolone sobie siedziały z tyłu
ale wam zazdroszcze weny do pisania i systematycznosci ja to tylko codzinenie czytam a pisac jakos mi się nie chce
a wsumie dzieje się u nas troszkę
jak pisałam WIki cpowiedziała do mnie mamo
zrobiłam sobie nowe paznokcie tym razem turkusowe no i nie za długie i taniej i łądniej niz wtedy
i wczoraj przytrafiło mi się coś głpiego i zarazem strasznego
zaprarkowałam autko na parkingu na lekkim wzniesieniu w srodku była Wiki i Szymek i wyskoczyłam na minutkę do takiego kiosku po drugiej stronie ulicy
wychodzę ze sklepu patrze a mój samochód z dziecmi przeturlał się na druga stronę drogi i zatrzymał się na chodniku z tyłem w krzakach na szczęcie nikt nie jechał wpośpiechu nie wbiłam biegu a ręczny puścił ale miałam sraczkę jak to zobaczyłam teraz to mogę się uśmiechac z tego ale niexle się nastraszyłam a dzieci co zadowolone sobie siedziały z tyłu
Anetasa odpowiadam Ci na wcześniejsze pytanie.
Mój szanowny małż pojechał dziś do Piły, będzie spał u siostry, bo jutro ma jazdę po mieście a w poniedziałek egzamin ( prawko).
Ogólnie moje nerwy były z tym związane i na szczęście te dwa dni przed będzie poza domem bo bym chyba nie wytrzymała.......
Mój szanowny małż pojechał dziś do Piły, będzie spał u siostry, bo jutro ma jazdę po mieście a w poniedziałek egzamin ( prawko).
Ogólnie moje nerwy były z tym związane i na szczęście te dwa dni przed będzie poza domem bo bym chyba nie wytrzymała.......
A to Ci się nie dziwię będę trzymała kciuki zwłaszcza że teraz zdać nie jest tak prosto mój szwgier który od lat jeździ samochodem zdawał 4 razy ja tyle samo tylko że byłam żółtodziobem;-) ale ponoć doświadczeni kierowcy mają gorzej bo mają już swoje złe nawyki zresztą ja ostatnio też wiozłam swojego instruktora u którego robiłam kurs (mój bardzo dobry kolega) i powiedział mi że ja już też nabrałam tych złych nawyków co kolwiek to oznacza chociaż pamiętam że głównie chodziło o to trzymanie się lewej strony jezdni. Mam nadzieję że J zda za pierwszym razem. O której ten egzamin żebym wiedziała kiedy mam trzymać te kciuki?![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
aneta nie gniewam się bo pomimo tego że to mogło się skończyc zle, ale się nie skończło i te dzieci uchachane w aucie rozładowały moje napięcie
i wiecie co zaczynam wierzyc w coś takiego że jak się dobro czyni innym to to dobro wraca w przeróżnych formach i tak pomomo mojego niedopatrzenia i zawodności auta nic się nie stało
i wiecie co zaczynam wierzyc w coś takiego że jak się dobro czyni innym to to dobro wraca w przeróżnych formach i tak pomomo mojego niedopatrzenia i zawodności auta nic się nie stało
No dzieciaki to pewnie miały niezły ubaw
a wiesz że ja często o tym myślę jak zostawiam auto na jakimś wzniesieniu co by to było jakby wbrew wszystkiemu samo się staoczyło
M by pewnie nie uwierzył że zrobiłam wszystko jak trzeba i truł przez kilka miesięcy![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
reklama
Podziel się: