reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Dziekuje wszystkim za wsparcie i za slowa pociechy kiedy bylam w dolku,a teraz ze sie cieszycie razem ze mna.


Koszmary zwazane z porodem to chyba standart w tym okresie,i chyba beda coraz czestsze z przyblizaniem sie porodu.Ja tez mam jakies czarne mysli ze cos moze pojsc nie tak i zaczynam panikowac.Ale staram sie myslec pozytywnie i nie zaglebiac sie w zle mysli.


 
reklama
a mnie dzisiaj cos napadło i wypiłam B piwo całą butelkę bosmana z sokiem truskawkowym i wiecie co jak mi się odbiło to od razu poczułam się lepiej, może to i troszkę głupie ale pewnie coś w tym piwie jest co moja Wiktoria potrzebowała, może chmiel???
tak rozmyslam o tych przytłumionych ruchach mojej córci (sa momenty że pcha się pod zebra) ze to może od nospy i magnezu po to sa specyfiki które hamują skurcze i może jakoś wyciszają też dzidzię, bo Szymuś to ciągle sie ruszał i to tak fest, ale wtedy nic nie zazywałam nawed witamin.
B pojechał do pracy Szymon miał zakończenie roku szkolnego w przedszkolu (chociaz on jest w maluchach i moze chodzi do końca czerwca) i chyba już go niebędę budzi rano i posyła do przedszkola.
 
Xeone no ja po prostu nie mam czasu dłużej czekać, bo nie chcę być "młodą" mamą pod 40-tkę. A dużo mi nie brakuje:zawstydzona/y: Poza tym jak mam siedzieć w pieluchach to raz porządnie, a potem już cieszyć się dorastającą dwójeczką. Dlatego tak bardzo chciałam mieć bliźniaki:tak: No ale nie wyszło:sorry: Może następnym razem?;-)
Tygrysku mnie co prawda do takiego prawdziwego piwa nie ciągnie, ale wypiłam chyba ze dwa razy karmi, tyle, że to prawie napój nie piwo, alkoholu to tam nie ma prawie nic, ale schłodzone w upały- miodzio:-)
Ruda-iza ja tam nie uważam wyszywania za coś staromodnego, zresztą jak wrócę dzisiaj od lekarza to wkleję Wam zdjątko jakie fajne cudo dostałam, któregoś razu od cioci na urodziny. Co prawda byłam już dorosła, ale jak zobaczycie dotyczy to tego co nas niedługo czeka:-). A ja miewam napady, żeby pobawić się szydełkowaniem, może jakaś narzuta, albo taki dziergany obrus na stół...ale pewnie robiłabym to rok:tak: Tak czy inaczej dzisiaj wygrzebałam książkę o ściegach szydełkowych i pewnie wieczorem zagłębię się w lekturę. Żałuję, że nie mam maszyny do szycia, bo mam kilka pomysłów na uszycie przybornika do łóżeczka, woreczka na pieluszki, prześcieradełka z falbanką, lambrekina do pokoju niuniasa, do tego mam super materiały ale niestety pewnie będę musiała zanieść to do krawcowej:-(
Andżelika eeee tam w końcu nie tylko jesteśmy po to, aby dzielić się radościami, ale troskami i smuteczkami też, podzielone na nas kilkanaście to już mniejszy ciężar do źwigania:tak: Najważniejsze, że teraz już wszystko układa się jak należy i oby tak dalej:-)
Carioca dlatego my pojechaliśmy do ośrodka, w którym miało być wesele sami, bez teściów i rodziców, tzn byli moi rodzice, ale załatwiali tylko kwestie finansowe i raczej się nie wtrącali. Ale pewnie jeszcze kilka dni i się dotrzecie w sprawie menu:tak: A dopiero teraz spojrzałam, że to już za 17 dni! To życzę, abyś ją szybciutko przekonała, bo czasu naprawdę coraz mniej:tak:
NuŚka może to hormonki? Bo mam nadzieję, że się nie smucisz z konkretnych powodów i to tylko takie chwilowe napływy łez. A zawsze lepiej się wypłakać niż cokolwiek tłumić w sobie. No i głowa do góry, jak nasze maluszki mają być wesołe i uśmiechnięte to my musimy teraz takie być:-)

Oj , ale się rozpisałam a to trzeba wychodzić. Przyznam się Wam, że chyba pierwszy raz tak się denerwuję przed wizytą jak teraz (to przez te zeszłotygodniowe plamienia), a jeszcze nie ma mojego lubego przy boku aby wsparł choć dobrym słowem:-( No nic mam nadzieję, że wszystko ok i będę Wam mogła wkleić kolejne zdjątko mojego kochanego synusia.
Tym czasem pozdrawiam Was wszystkie, zadzieram kiecę i lecę:-)
 
:happy: A ja sie musze Wam pochwalic ze wlasnie patrze na nowiusienki zestaw pobraniowy dla naszego orzeszka. :-p Jestem tak szczesliwa ze mam ochote trabic o tym na okrąglo. W takich momenatch w jakis sposob rekompensuje mi sie brak Macka przy mnie, bo przeciez gdyby nie On tam moglabym tylko pomarzyc o takim prezencie dla maluszka. Najlepsze jest to ze moge tym samym pomoc innym ludziom jezeli moje dzieciatko bedzie roslo zdrowo.:-D:-D
 
Maraniko - czekam na realcje z usg, ja to chyba usg nastepne bede miala dopiero ok. 36 tygodnia, bo przy tej wyzycie u gina to nie bedzie mi robil :( Chetnie bym popodglądała tego naszego szkrabka. Ale chyba się skusimy na dodatkowe usg to 4D z Dopplerem, moze tak około 32 tygodnia, po slubie.
Z tesciową się dogadam. Zresztą mamy perfidny plan z moim P., ze wysłuchamy ich wizji, a podjedziemy do restauracji sami i załatwimy po swojemu :)

Tygrysku - jak wypilaś to na zdrowie. Ja całego piwka nie wychyliłam w ciąży, ale raz wypiłam dwie lampki białego wina, nie mgłam się pohamować. A własciwie to się pohamowałam, bo gdyby nie ciąża to bym rąbnęła chyba całą butelkę, takie było pyyyyszne.
Rany - kiedy ja teraz pójdę na dobrą imprezkę, do poznej nocy, z piwkiem albo drineczkiem, tańcami?? Chyba za więcej niż rok, bo chciałabym karmić do sierpnia.

Andżelika - :-) Cieszę się, ze humorek powrócił :-) Jak masz smuteczki to dawaj nam je tutaj, w gromadzie łatwiej.

Ciekawe czy Atruviell wyjechała w końcu na wakacje?

A jeśli chodzi o magnez, to mój gin odpowiedział, ze można brać, a nawet należy jesli biorą skurcze. Jeszcze się nie bujnełam do tej apteki, ale jestem na dobrej drodze.
 
Maraniko my tez bardzo liczyliśmy na bliźniaki :-D no ale sie nie udało. Co prawda ja mam jeszczekilka latek do 30-tki ale i tak chciałabym mieć szybko drugie dziecko i później cieszyć się wyrośnietymi dzieciaczkami.
Jak tam po usg? Koniecznie wrzuć jakieś fotki swojego synka.

Carioca mo ginek kazał mi brać magnez 3 razy dziennie co 8 godzin. Powiedział mi, że magnez po 8 godzinach ulatnia sie z organizmu i trzeba go przyjmowac bardzo systematycznie.

Aneczka czy masz na myśli zestaw do pobierania krwi pępowinowej? Na który bank się zdecydowaliście. My też chcemy too zrobic i mamy dylemat: Progenis czy Polski Bank Krwi Pępowinowej.

A wczoraj w szkole rodzenia mieliśmy wykład o etapach porodu i pani doktor pokazywała zdjęcia z porodu. Rany, jak dobrze, że nie zabrałam ze soba M. Pieknie to to nie wygląda i pewnie jakby to zobaczył to pewnie miałby opory przed porodem rodzinnym.
 
Witam, mam jeszcze jeden sposób na zabicie czasu, który polecam. Moja bratowa wpadła na taki patent, żeby posegregować materiały i artykuły z czasopism o dzieciach. W ten sposób zrobiłam z jej i mojej rocznej kolekcji pisemek byczy segregator w którym mamy rozdziały o porodzie, połogu, pięlęgnacji noworodka, o akcesoriach dla dzieci, karmieniu i rozszerzaniu diety, przepisy ułożone zgodnie z wiekiem dziecka, psychologii i wychowaniu. Zajęło mi to 2 tygodnie :).

Maraniko - proszę o relację z usg :-)
 
Ja tez to biore, mam nadzieje, ze lekarz Ci wytlumaczyl jak je brac. Najpierw bierzesz isoptin,a pozniej po jakichs 15-20 minutach fenterol. Fenoterol ma dziwne dzialanie na serce, tzn. przyspiesza jego prace i czujesz sie jakbys sie denerwowala, dlatego najpierw trzeba wziac isoptin, ktory ta prace spowalnia.
Tak mówł to samo co Ty ale narazie ich nie biorę bo (odpukać w niemalowne) te skurcze się uspokoiły.Tylko jeden wieczorem. Oby tak dalej:blink:.Ale leki wykupiłam i w razie czego są pod ręką.
Maraniko jak tam po wizycie czekamy na wieści.
Ruda-iza a co wyszywasz? bo ja jak leżałam w łóżku to tez wyszywałam tyle że po wyszyciu trzech obrazków z kubusiem puchatkiem do pokoju dla malauszka mój zapał się skończył.;-)
Dziewczyny z 3-miasta jeśli chodzi o szkołę rodzenia co polecacie?Bo to juz czas się zapisać no nie?
 
reklama
Xeone-My zdecydowalismy sie na POLSKI BANK KOMOREK MACIERZYSTYCH.Teraz jest promocja na dzien matki do 30 czerwca 2190zl za wszystko a bylo drozej.Umowa sklada sie jakby z dwoch etapow 1.600 zł za zestaw a potem dwa tygodnie po porodzie przychodzi faktura na 1590 gdzie wliczona jest juz oplata na rok. Wiecej info na Polski Bank Kom
 
Do góry