Chyba zaraz zasnę jakoś ta pogoda tak na mnie działa przed chwilą wyszłam na fajkę na zewnątrz i nie odblokowałam drzwi ani nie wzięłam klucza i się zatrzasnęłam ale jestem zamotana najchętniej położyłabym się pod kołderką i zasnęła a tu do 22 daleko Idę zrobić sobie kawę bo jeszcze szef przyjedzie i zastanie śpiącą recepcjonistkę za biurkiem
reklama
K
kitty86
Gość
a tak na serio to kiedy moge wejsc do zamknietego?
justyna800717
Mama Mateuszka 6.09.07.
No nigdy. I to jest tak serio serio.a tak na serio to kiedy moge wejsc do zamknietego?
No siostro od dymkaChyba zaraz zasnę jakoś ta pogoda tak na mnie działa przed chwilą wyszłam na fajkę na zewnątrz i nie odblokowałam drzwi ani nie wzięłam klucza i się zatrzasnęłam ale jestem zamotana najchętniej położyłabym się pod kołderką i zasnęła a tu do 22 daleko Idę zrobić sobie kawę bo jeszcze szef przyjedzie i zastanie śpiącą recepcjonistkę za biurkiem
Byłam w mieście sama,a później żałowałam,że go nie wzięłam,bo było cieplej niż sądziłam
Ja też tak mam często że gdzieś małej nie zabieram a potem żałuję bo wcale nie jest zimno itp ciekawe czy kiedyś nam minie taka nadopiekuńczość i trochę wyluzujemy;-)Byłam w mieście sama,a później żałowałam,że go nie wzięłam,bo było cieplej niż sądziłam
A po co chcesz wejsc na zamkniety?a tak na serio to kiedy moge wejsc do zamknietego?
...ale odpowiedz na serio...bo tak na niby to kazda z nas wymysla tu na forum co jej sie zywnie podoba- o sobie, o dziecku o zyciu..a jak jej inteligencja nie pozwala to pisze jedno zdanie o niczym...takie fanatyzjne forum
U nas dzisiaj bylo na prawde zimno..ja zmarzlam ale Stas mam nadzieje ze nie. Wygladal i chodzil jak balawanek heheJa też tak mam często że gdzieś małej nie zabieram a potem żałuję bo wcale nie jest zimno itp ciekawe czy kiedyś nam minie taka nadopiekuńczość i trochę wyluzujemy;-)
Ostatnia edycja:
reklama
Jezeli chodzi o mnie to nigdy sie na to nie zgodze, a zeby wejsc na zamkniety zgodzic musza sie chyba wszystkie :-)a tak na serio to kiedy moge wejsc do zamknietego?
Zanim zaczelas z nami pogrywac, moglas pomyslec i nie wypisuj tu glupot ze zalujesz ze sie zmienilas, bo mnie i tak denerwje sama twoja obecnosc na forum
No i teraz sie Witam...Pamietacie mnie jeszcze prawda???
Co u nas hanifce kolejny zabek sie przebil, a my z mezem zabiegani na maksa jestesmy. Po urzedach biegamy, wymeldowalisy sie z tego mieszkania na nowe zameldowali, adresy wszedzie zmieniac teraz musimy i przeprowadzac sie pomalu zaczynamy no i mieszkanie w polsce kupujemy ale o tym jeszcze napisze
dzies mam zamiar tu troszke z wami pobyc :-) wiem cieszycie sie :-)
Podziel się: