o zrobił się ruch!
Nuśka - śnieg będzie! Co do tych zastrzyków, to mąż ma jutro podejsc do archiwum szpitala i sprawdzic wynik krwi Stasia zrobiony po porodzie, bo mowili mi ze nie dostane zastrzyku bo dziecko ma moja krew. Ja w domu patrze w ksiazeczke a tu Stas niby ma Rh+. Mysle ze to pomylka powstala podczas wypisywania ksiazeczki, zamiast kłuć Staska sprawdzimy wynik w archiwum.
Jesli oboje macie Rh- to dziwne ze dostalas zastrzyk po poronieniu. Moze to bylo z czyms innym?
Donkat - marzy mi sie taki sąsiad z kurkami, jakby jeszcze krowe mial (na mleczko), króliki...
No właśnie tego nie kumam chyba że ja coś pomieszałam wierz mi byłam po tym całym zajściu zakręcona.
Za to pewna jestem że po porodzie Igora pobierali mi krew żeby sprawdzić czy są przeciwciała a przeciez jak mamy oboje rh- to tez nie powinno byc przeciwciał a juz nie mieszam trzymam mocno kciuki żeby u Ciebie wyniki były jak najbardziej sprzyjające zafasolkowaniu.