reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

majandra, u ciebie julitka jezdzila na jedziku-pchaczu ciuchci i teraz siada na swoj samochodzik (maly, na pewno ni esluzy do jezdzenia na nim:-D:-D) i chce jezdzic:szok::rofl2:
 
reklama
JEstem zła na siebie bo dziś właśnie o 16. przydrzemałam na kanapie, po 30 min obudził się Łukasz, ale się pokładał więc i z nim przysnęłam. Paweł coś chciał, żeby się pobawić, poukłądać, a ja unieruchomiona Łukaszem fizycznie i zupełnie nieprzytomna! Biedulek położył się z kocykiem i podusią na podłodzie i też zasnął. Ależ mam wyrzuty sumienia :-( - Wyrodna matka :baffled:
Teraz przeniosłam ich do łóżek... może pośpią już na dobre? A może się obudzą za pół godziny i będą hasać do późna? Nie lubię takich rozbitych dni a sama sobie taki dziś zafundowałam. I nocke pewnie też...
 
Asiu - ja tez dzisiaj taka niepoukladana jestem. A z tym usnieciem na podlodze... wyrodna matka by sie nie przejela :tak: rozbrajająca jestes :happy:

Donkat - słodkie :happy:

Mam piwko i nie zawaham sie go uzyc. Who's with me? A poki co ide na allegro, mam troche zaskorniakow, mam nieodparte wrazeni, ze trzeba sie ich pozbyc.
 
JEstem zła na siebie bo dziś właśnie o 16. przydrzemałam na kanapie, po 30 min obudził się Łukasz, ale się pokładał więc i z nim przysnęłam. Paweł coś chciał, żeby się pobawić, poukłądać, a ja unieruchomiona Łukaszem fizycznie i zupełnie nieprzytomna! Biedulek położył się z kocykiem i podusią na podłodzie i też zasnął. Ależ mam wyrzuty sumienia :-( - Wyrodna matka :baffled:
Teraz przeniosłam ich do łóżek... może pośpią już na dobre? A może się obudzą za pół godziny i będą hasać do późna? Nie lubię takich rozbitych dni a sama sobie taki dziś zafundowałam. I nocke pewnie też...

oj, oby nie obudzili sie i nie szaleli do bialego rana:szok::-D znajac julitke, to tak by bylo. dlatego nie lubie jak ona cos kombinuje z poludnuiowym spaniem, bo im pozniej zasnie, tym gorzej dla nas:sorry:

A poki co ide na allegro, mam troche zaskorniakow, mam nieodparte wrazeni, ze trzeba sie ich pozbyc.

a na co polujesz?
 
a chciałabym coś mężowi kupic na mikołaja i na gwiazdkę. Mysle tak przyziemnie o pizamie polarowej na mikolaja, a na gwiazdke moze cos z muzyki, albo jakis fajny meski gadget, Musze tez rozejzec sie za prezentem dla szwagrostwa (cos wspolnego dla niej i niego) no i na bank cos Staskowi kupie i pewnie w koncu sobie nic.

Zaraz Na wspolnej, Kinga ma oddac dziecko bo nie swoje ze szpitala dostali, a co sie stalo z ich dzieckiem?
 
Cześć, BBony!

Od tygodnia strasznie boli mnie głowa, nie mam sił na nic. Poczytałam.

Carioca - wszystkiego naj naj - życzenia troszkę zapóźnione ale co zrobić:sorry::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Agulka - trzymam kciuki, żeby sprawy rozwiązały się po twojej myśli.

Ja niestety nie mam długiego weekendu, dzisiaj miałam ciężki dzień w pracy, bo ze zwykłej obsady 6 osobowej były dzisiaj w pracy tylko 2 osoby, w tym jedna kasjerka, a ludzi zatrzęsienie, bo większość firm miała dziś wolne a bank czynny. Każdy chciał załatwić co się dało, co zrozumiałe. Same skomplikowane sprawy. Jutro wolne, a w środę dalej w kierat. W piątek i sobotę się szkolę (Wrocław i Zielona Góra).

Łebki dalej na antybiotykach, siedzą w domu.

Życzę zdrówka dla wszystkich dzieciaczków i mamuś.
 
Asiu - ja tez dzisiaj taka niepoukladana jestem. A z tym usnieciem na podlodze... wyrodna matka by sie nie przejela :tak: rozbrajająca jestes :happy:

Dzięki, ale i tak mi źle że nie miałam czasu dla niego :-(

Mam piwko i nie zawaham sie go uzyc. Who's with me? A poki co ide na allegro, mam troche zaskorniakow, mam nieodparte wrazeni, ze trzeba sie ich pozbyc

Ja! Ja!!! Wybierz mnie!!!!




oj, oby nie obudzili sie i nie szaleli do bialego rana:szok::-D znajac julitke, to tak by bylo. dlatego nie lubie jak ona cos kombinuje z poludnuiowym spaniem, bo im pozniej zasnie, tym gorzej dla nas:sorry:
Oni już chyba pośpią. Łukasz wypił mleko całe, do sucha (ze 260ml mu zrobiłam)
Dziś taki rozbity dzień bo on jest kiepski. takie biedutek. Źle spał w nocy i na porannej drzemce (położyłam go wcześniej) i przez to wypadła nam druga drzemka (normalnie śpi raz tylko).
a chciałabym coś mężowi kupic na mikołaja i na gwiazdkę. Mysle tak przyziemnie o pizamie polarowej na mikolaja, a na gwiazdke moze cos z muzyki, albo jakis fajny meski gadget, Musze tez rozejzec sie za prezentem dla szwagrostwa (cos wspolnego dla niej i niego) no i na bank cos Staskowi kupie i pewnie w koncu sobie nic.

Są dwie fajne stronki z prezentami :tak: z tej drugiej korzystałam i prezenty są naprawdę fajne :-)
Prezenty - Toys4Boys.pl: Prezenty, gadżety i upominki
Gadżety - świetna zabawa
 
Cześć, BBony!

Od tygodnia strasznie boli mnie głowa, nie mam sił na nic. Poczytałam.

Carioca - wszystkiego naj naj - życzenia troszkę zapóźnione ale co zrobić:sorry::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Agulka - trzymam kciuki, żeby sprawy rozwiązały się po twojej myśli.

Ja niestety nie mam długiego weekendu, dzisiaj miałam ciężki dzień w pracy, bo ze zwykłej obsady 6 osobowej były dzisiaj w pracy tylko 2 osoby, w tym jedna kasjerka, a ludzi zatrzęsienie, bo większość firm miała dziś wolne a bank czynny. Każdy chciał załatwić co się dało, co zrozumiałe. Same skomplikowane sprawy. Jutro wolne, a w środę dalej w kierat. W piątek i sobotę się szkolę (Wrocław i Zielona Góra).

Łebki dalej na antybiotykach, siedzą w domu.

Życzę zdrówka dla wszystkich dzieciaczków i mamuś.


Współczuję bólu głowy! Wiem jak to jest!!!

Buziaki i Zdrówka! Dla Ciebie i chłopców!
 
reklama
Do góry