Witam sie i żegnam, nie wiem na jak długo, ale ta chwila nadeszła. Jutro komputer do serwisu, więc J mówi, bym sie pożegnała, bo zaraz rozłańcza wszystko. Oki pa Będę tęsknić
Ojojoj. Czekamy cierpliwie.
Byłam dzisiaj z młodym u lekarza i czysto na oskrzelach mamy dalej podawać eurespal i syropki za to i mnie dopadło przeziębienie kicham prycham
Tak to już jest, niestety. Dużo zdrówka.
Maciek prawie codziennie upadek zalicza. Wczoraj zaraz po wyjściu dziewczyn przywalił w łuk brwiowy i nic mu nie jest, tzn. troszkę napuchnięty był, ale już ok. Dzamy radę
Ja to chyba mam za dużo minerałów i wszystkiego, a przede wsyzstkim tłuszczu. Od kilku dni taki wpieprzacz mi sie włączył, że boję sie wejść na wagę
Hmm, a może Ty już zaskoczyłaś
Potrójne gratulacje
:-)
Byłam dziś z maluchami u lekarza no i okazało się, że obaj mają anginę
Nie sądziłam, że dolega im coś więcej niż mocniejsze przeziębienie, a tu taki klops. I to obaj to samo. Antybiotyki poszły w ruch, niestety. No i 10 dni bez wychodzenia z domu. Dobrze, że mama obiecała przychodzić do nas do domu, więc nie musiałam brać L4.
Oj, niedobrze. A jak się dziś czują?
Nie dam razy dzisiaj nadgonić wszystkiego co napisałyście
Oliwka jest chora - ma zawalone gardło do tego idą jej górne jedynki. Od soboty praktycznie non-stop ma gorączkę. Nawet cycuś ją nie uspokaja
Nie wiem czy wam już pisałam, ale Oliwka bardzo się zanosi. Jest tak wrażliwa, że nawet podniesiony głos to powód do płaczu. Dzisiaj się tak zaniosła, że nawet odwrócenie jej do góry nogami nic nie dało zrobiła się cała sina. To trwało wieczność!
Później tak płakała
Serce mi się krajało, że nie mogę jej pomoc...
Dużo zdrówka dla Oliwki. Nie pomogę Ci niestety, ale powiedz mi, jak ty regaujesz jak się coś stanie? Czy dużo płaczesz itp.?
Maz dzisiaj wracal bez hamulcow bo domu bo mu przewod hamulcowy pekl(czy cos takiego)naszczescie wrocil caly do domu.
Oj, cud, że w ogóle wrócił
a ja jestem zbulwersowana. Szwagrostwo średnio na noc-dwie w tygodniu podrzuca córkę teściowej. Dziecina jest skołowana i mówi na teściową mama. Szwagierce jest niby przykro, ale moim zdaniem to mają czasu na wiele spraw typu spotkania z przyjaciółmi, trening psów, a na dziecko to im akurat brakuje. Teściowa tez ciagle jezdzi jej pomagac, bo jak szwagier wyjedzie w delegacje to ona absolutnie sobie sama nie poradzi
z dzieckiem. Szok.
Tacy ludzie to chyba dzieci nie powinni mieć.
Powinnam zaczac kuc, bo jutro mam egzamin ustny z prawka plus egzamin z jazdy.
No i jak egzamin poszedł?
Zawsze się okazuje, że jest ich więcej do zrobienia
Zapomniałam napisać, że Kuba dostał dodatkowo skierowanie na badania moczu, bo wyszło podejrzenie... cukrzycy... Albo jakiejś bakterii. Nie wiem, co o tym myśleć.
Na razie nic. Czekać na wyniki.
..a moj J juz za niecale dwa tygodnie bedzie w DOMU...bardzo sie ciesze choc wiem ze bedzie to trudny czas zmian, jego aklimatyzacji do Bolandii, nowej pracy i...nas.
To może nowy suwaczek z tej okazji
;-)
szczerze mówiąc wolałabym żeby Zuzka miała siostrę
Ale dlaczego?
W skrucie-dostalismy czas do 1 grudnia na wyprowadzke i maialam wczoraj i jeszcze dzisiaj dola jak chol....naszczescie pomogli nam znajomi(ci co chodze pilnowac im syna)i w piatek juz sie do nich przeprowadzamy.Zostala jeszcze kwestia samochodu zeby go szybko naprawidz.
Dobrze mieć dobrych znajomych, co?:-)
Donkat, Majandra, Asia czyzby tak Was wspólnie Wasze pociechy wyęczyły że nie macie siły do nas zajrzeć?:-)
Siedziałyśmy na zamkniętym, bo zdjęcia i film wklejałam. A Donkat spalił się monitor, ale już dziś powinna z nami być.:-)
Przyszlam sie przywitac i pozegnac
padam... przez ostatnie 3 dni bawie sie w montaz filmu z roczku..tesciowa wylatuje do M 10 dni
A Wy kiedy się z M zobaczycie? Na święta?