reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Majandra - sliczne zdjecie Maciusia z podpisie...te duuuuze oczka i rzesy :)
Dzięki:-)

a najgorsze jest to ze nie wiem jak w takich sytuacjach pomagac...
Być przy niej i tyle. Tak jak dziewczyny wyżej pisały, wysłuchać jej.

Mały usypia w łóżeczku w swoim pokoiku a ja mam dylemat: spać czy nie, oto jest pytanie??????? No dobra idę sie zdrzemnąc.
A ja nie mogłam zasnąć, a potrzeba mi było snu.

ja caly czas gotowa do wyjazdu. juz zapomniaalm, ze mala miala katarek. szybciutko minal, bo byl deliaktny i w pore zareagowalalm:tak:
Cieszę się.:-)

dzisiaj stał się prawdziwy cud bo Zuzka zjadła na śniadanie całą miskę kaszki i do tego jeszcze pół bułki :-) bardzo mnie to cieszy bo od jakiegoś czasu nie chciała jeść kaszek
Gratulacje dla Zuzi.:-):tak:

Podobno 25mln, ja juz bym wiedziala co z takimi pieniedzmi zrobic, no ale coz marzenia :-)
A ja bym nie wiedziała. Chyba bym dużą część oddała na jakieś cele charytatywne.

majandra, przypomnialam sobie o twoich oknach:szok: kobieto, nie szalej!! ja nie jestem pedantka, juz o tym wiesz, wiec nie bede patrzec na czystosc okien:no: lepiej siadz, odpocznije, zebys byla wypoczeta na jutrzejhszy zlot:-D:-D
One już się od dawna prosiły, żeby je umyć, ale dopiero teraz miałam motywację:-D:tak:

:wściekła/y:jestem okropną matką, nigdy bym sobie nie wybaczyla jak by mu się coś stalo:no:
Monia, kochana, nie przesadzaj. Każdemu może się zdarzyć. Maciuś przy mnie już 2 razy zarobił w wargę i krew się lała i jakoś się za to specjalnie nie obwiniałam, bo bym chyba go z łóżeczka nie wyjmowała, żeby mu nic się nie stało.
 
reklama
Witam sie i żegnam, nie wiem na jak długo, ale ta chwila nadeszła. Jutro komputer do serwisu, więc J mówi, bym sie pożegnała, bo zaraz rozłańcza wszystko. Oki pa Będę tęsknić
 
Witam sie i żegnam, nie wiem na jak długo, ale ta chwila nadeszła.:-( Jutro komputer do serwisu:-D
A już się przestraszyłam coś poważnego się stało zaczęłaś tak dramatycznie ....

,
więc J mówi, bym sie pożegnała, bo zaraz rozłańcza wszystko. Oki pa Będę tęsknić

My też

Byłam dzisiaj z młodym u lekarza i czysto na oskrzelach mamy dalej podawać eurespal i syropki za to i mnie dopadło przeziębienie kicham prycham :-p:baffled:

A co tu tak pusto strajk czy co??????
 
Agulka będziemy tęsknić mam nadzieję że szybko kompa zrobią i niebawem się odezwiesz:tak:
Nuśka u nas tak samo mała łapie przeziębienie i mi sprzedaje. Ja też jutro chce z nią przejść się do lepkarza bo ten katarek już ponad tydzień trwa i nie podoba mi się to.
 
Ostatnia edycja:
wczoraj stalo się coś okropnego, że bylam zla na siebie i na D:wściekła/y:siedzieliśmy z dziećmi u góry w pokoju dziecinnym bawiliśmy sie z naszymi szkrabami, ja bawilam się z Olą a Mati z D i nagle Mati wyszedl z pokoju i poszedl prosto na schody i D to widzial bo siedzial przodem do niego a ja niestety nie no i gdy maly podszedl do schodów D zamiast iść i go wziąść to zawolal ,,MAteusz nie wolno, chodź tu!!!" a maly oczywiście go nie posluchal i spadl za schodów i dopiero wedy D się rszyl z miejscaja:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::-:)-:)-(ja oczywiście odrazu się rozplakalam i ciężko bylo mi się uspokoić, Malemu naszczęście nic się nie stalo:happy2:D mi też tlumaczyl że mam nie plakać bo jest wszystko ok, ale wg. mnie to ic nie jest ok bo przecież moglo mu się coś stać, mógl zlamać rączkę,obojczyk albo już wole nie myślec co moglo mu się stać:-:)-:)-(Jestem zla na siebie i D że go nie upilnowaliśmy:angry::wściekła/y:jestem okropną matką, nigdy bym sobie nie wybaczyla jak by mu się coś stalo:no:

a i wypadla mi dziś plomba z zęba i jutro muszę iść do dentysty bo mam teraz dzirawy ząb:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:i okropnie się boję:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

:-:)-( oj wiem co czujesz wczoraj oboje siedzieliśmy z malutkim w kuchni i mały chciał szybko podejść do męża i poślizgnął się na książeczce i uderzył główką prosto w rant nogi od stołu oczywiście guz i siny ślad na czole :-:)-(a oboje byliśmy blisko nie da się ustrzec tych naszych wszędobylski przed wszystkimi upadkami a tak by się chciało no nie??? i tak boli serce jak słoneczko płacze:-( ale nikt nie mówił że bycie rodzicem jest łatwe :rofl2::baffled::rofl2::happy:

Wlasnie dzwonila do mnie moja przyjaciolka ze zmarla jej mama...:sad::sad::sad:po 10 letniej walce z rakiem...o rany, wyc mi sie chce...:-(a najgorsze jest to ze nie wiem jak w takich sytuacjach pomagac...

:-:)-:)-:)-:)-( to takie smutne że życie jest takie kruche i że Ci których kochamy tak szybko odchodzą, a właśnie dzisiaj w pracy rozmawialiśmy o śmierci i koleżanka opowiadał że jej mąż stracił matkę w wieku 3 lat na pierwszych urodzinkach małego, zakręciło jej się w głowie jak niosła tort........i walczyła jeszcze dwa lata i odeszła:-( i tak sobie pomyślałam jacy jesteśmy bezsilni wobec śmierci niby się wydaje że człowiek tak dużo może a w obliczu choroby jesteśmy słabi nic nie możemy a świat idzie dalej jedni się rodzą inni odchodzą
A prawda jest taka że właściwie Nasza, Moja czy Wasz śmierć niczego nie zmienia świat idzie dalej, cierpią najbliżsi a potem czas goi rany i życie toczy się dalej WIĘC DZIEWCZYNY nie warto zamartwiać się przyziemnymi sprawami trzeba po prostu cieszyć się chwilą i żyć bo nigdy nie wiadomo ile nam jeszcze czasu jest dane

a co do obcinania włosów to kiedyś w jakiejś gazecie o dzieciach czytałam że to mit że po obcięciu dzieciom włosy się wzmacniają fakt że z wiekiem włosy staja się gęściejsze ale nie na skutek obcinania tylko tak po prostu jest a to czy ktoś ma gęste włosy zależy głownie od genów
ale ja się na tym nie znam

:tak::tak::tak::tak: dokładnie jest tak jak piszesz
 
Witam wieczorem
Monia dobrze że Mateuszkowi nic się nie stało ja niedawno kupiłam na allegro barierkę na schody bo teraz jak Zuzka nauczyła się chodzić wystarczy moment ...
Agulka wracaj szybko
My już po spotkaniu stan 2: 0 dla Zuzki czyli dwa siniaki (na policzku i na łuku brwiowym) a przecież to dziewczyna :rofl2: niezły gagatek mi rośnie
Doti jak będziesz miała chwilę to umieść proszę zdjęcia :-)
Byłam też u tego lekarza i mam przestać karmić Zuzkę :-( bo podobno mój organizm jest kompletnie wypłukany z minerałów itd także z wapnia (jakieś 9 miesięcy temu stwierdziłam że witaminy nie są mi już potrzebne :zawstydzona/y:) poza tym zostałam komisyjne zważona i podobno za mało ważę (chyba nie jest tak źle :sorry2:)
teraz mam jeszcze wykonać serię badań i zgłosić się za miesiąc
 
Ja to chyba mam za dużo minerałów i wszystkiego, a przede wsyzstkim tłuszczu. Od kilku dni taki wpieprzacz mi sie włączył, że boję sie wejść na wagę :baffled: Narazie nie wprowadzam diet bo staramy sie o drugiego tuptusia, ano najwyzej później bede dluuuugo karmila piersią.

Luandzia - zapraszam do mnie na obiadki, podtuczę Cię :sorry2: Popatrz jak to jednak te tabletki witaminowe są potrzebne.
Hrudzia - nie am rady w tym tygodniu do Centrum Edwarda bo mam zlecenia, przepraszam bardzo.
Monia - wyobrazam sobie co czujesz, ale jesli malemu nic sie nie stalo, to odsapnij i juz sie tak nie przejmuj.

Pozdrawiam, ide poćwiczyć (10 minut dla leniwych) i poprasować :/ Moze jakis film sie przy okazji dobry trafi.
 
Ostatnia edycja:
Luandzia - zapraszam do mnie na obiadki, podtuczę Cię :sorry2: Popatrz jak to jednak te tabletki witaminowe są potrzebne.

ale ja nie jestem chuda tylko mało ważę :sorry2: kości mam chyba pneumatyczne jak ptaki :rofl2:
a co do witamin to ja jeszcze z okresu ciąży miałam spore niedobory bo do 6 miesiąca nic nie jadłam tylko byłam na kroplówce a potem to karmienie już 14 miesiąc no i za mało ważę
 
Ostatnia edycja:
Dobry wieczór wszystkim.
Przyszłam sie pochwalić ... kupą w nocniku:-):-):-) mojego synka("wołaną");-) , zaśnięciem bez cycusia i tym, ze fryzjer mnie w końcu dogonił:tak::tak::tak:
Idę was poczytam, żeby nie mieć mega zaległości i idę lulu bo bardzo intensywnie rozpoczęłam ten tydzień i padam na cyce:zawstydzona/y:
POza tym mój net jeszcze jest na weekendzie bo "chodzi" jakby chciał a nie mógł
 
reklama
wczoraj stalo się coś okropnego, że bylam zla na siebie i na D:wściekła/y:siedzieliśmy z dziećmi u góry w pokoju dziecinnym bawiliśmy sie z naszymi szkrabami, ja bawilam się z Olą a Mati z D i nagle Mati wyszedl z pokoju i poszedl prosto na schody i D to widzial bo siedzial przodem do niego a ja niestety nie no i gdy maly podszedl do schodów D zamiast iść i go wziąść to zawolal ,,MAteusz nie wolno, chodź tu!!!" a maly oczywiście go nie posluchal i spadl za schodów i dopiero wedy D się rszyl z miejscaja:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::-:)-:)-(ja oczywiście odrazu się rozplakalam i ciężko bylo mi się uspokoić, Malemu naszczęście nic się nie stalo:happy2:D mi też tlumaczyl że mam nie plakać bo jest wszystko ok, ale wg. mnie to ic nie jest ok bo przecież moglo mu się coś stać, mógl zlamać rączkę,obojczyk albo już wole nie myślec co moglo mu się stać:-:)-:)-(Jestem zla na siebie i D że go nie upilnowaliśmy:angry::wściekła/y:jestem okropną matką, nigdy bym sobie nie wybaczyla jak by mu się coś stalo:no:

a i wypadla mi dziś plomba z zęba i jutro muszę iść do dentysty bo mam teraz dzirawy ząb:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:i okropnie się boję:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Wez znieczulenie i glowa do gory! Nic nie bedzie bolalo. A co do wypadku Mateusza to podpisuje sie pod tym co napisala Cina i inne dziewczyny:
Po drugie to tylko dlatego ze Mati spadl ze schodow nie mozesz siebie nazywać złą Matka!!!!!!!!
Nie da sie wychowac dziecka bez wypadkow, napewno o tym wiesz doskonale, czy to upadek na prostej drodze czy spadek ze schodow predzej czy pozniej sie przytrafi kazdemu maluchowi,
owszem trzeb miec oczy wszedzie ale napewno nie wolno popadac w histerie jak sie juz cos stanie. Dobrze ze skonczylo sie bez zadnych nieprzyjemnosci. D napewno bedzie ostrozniejszy a Mati tez sie przekonal ze schody sa be.
I napewno nie ma co myslec co by sie stalo gdyby.... lepiej myslec pozytywnie,nic sie nie stalo - moze nauczka dla wszystkich .
Glowa do gory



Witam sie i żegnam, nie wiem na jak długo, ale ta chwila nadeszła. Jutro komputer do serwisu, więc J mówi, bym sie pożegnała, bo zaraz rozłańcza wszystko. Oki pa Będę tęsknić
Buuu bedziemy tesknic. wracaj szybciutko z wypasnym kompkiem:cool:
My też

Byłam dzisiaj z młodym u lekarza i czysto na oskrzelach mamy dalej podawać eurespal i syropki za to i mnie dopadło przeziębienie kicham prycham :-p:baffled:

A co tu tak pusto strajk czy co??????
Zdrowka kochana 4U:-)
:-:)-:)-:)-:)-( to takie smutne że życie jest takie kruche i że Ci których kochamy tak szybko odchodzą, a właśnie dzisiaj w pracy rozmawialiśmy o śmierci i koleżanka opowiadał że jej mąż stracił matkę w wieku 3 lat na pierwszych urodzinkach małego, zakręciło jej się w głowie jak niosła tort........i walczyła jeszcze dwa lata i odeszła:-( i tak sobie pomyślałam jacy jesteśmy bezsilni wobec śmierci niby się wydaje że człowiek tak dużo może a w obliczu choroby jesteśmy słabi nic nie możemy a świat idzie dalej jedni się rodzą inni odchodzą
A prawda jest taka że właściwie Nasza, Moja czy Wasz śmierć niczego nie zmienia świat idzie dalej, cierpią najbliżsi a potem czas goi rany i życie toczy się dalej WIĘC DZIEWCZYNY nie warto zamartwiać się przyziemnymi sprawami trzeba po prostu cieszyć się chwilą i żyć bo nigdy nie wiadomo ile nam jeszcze czasu jest dane
Tak. to bardzo wazne...ale tak czesto blachostki z pozoru wazne zawracaja nam glowe...ale to chyba inna filozofia potrzebna lub narodziny na innej szerokosci geograficznej niz nasza, europejska...by zyc tak odwaznie bez rozproszenia pierdolami.
Byłam też u tego lekarza i mam przestać karmić Zuzkę :-( bo podobno mój organizm jest kompletnie wypłukany z minerałów itd także z wapnia (jakieś 9 miesięcy temu stwierdziłam że witaminy nie są mi już potrzebne :zawstydzona/y:) poza tym zostałam komisyjne zważona i podobno za mało ważę (chyba nie jest tak źle :sorry2:)
teraz mam jeszcze wykonać serię badań i zgłosić się za miesiąc
No to teraz musisz nadrobic mineraly dieta kochana chyba, co?Powodzenia.
Hrudzia - nie am rady w tym tygodniu do Centrum Edwarda bo mam zlecenia, przepraszam bardzo.
Pozdrawiam, ide poćwiczyć (10 minut dla leniwych) i poprasować :/ Moze jakis film sie przy okazji dobry trafi.
No problemo...a co do filmu to wlasnie ogladam Pamietnik z Rayanem Goslingiem ( tvn 7)...hmm magnetyczny facet.
 
Ostatnia edycja:
Do góry