reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Dogoniłam!!! :-D
Udało mi się doczytać!
Nie było mnie dwa dni bo zostałam świeżo ciocią! (taką trochę przyszywaną ;-) )
No i chwilami z tego powodu miałam trójkę dzieci (starsza córeczka przyjaciółki zostawała u nas na czas porodu i odwiedzin w szpitalu).
W ogóle poród z przygodami, bo ledwo zdążyli do szpitala...
A dziś trzymałam malusieńką na rękach! Ach co za słodka kruszynka!!! :-D
Marzy mi się dzidziuś :rofl2::-D:rofl2::-D



Czy któraś z was ma dwuletnią różnicę pomiędzy dziećmi(albo podobną) ? (chyba Agulka ,Monia ,Atru i Tygrysek )
i czy możecie napisać coś na ten temat : czy starszak jest zazdrosny , czy łapią kontakt ze sobą no i czy wam było bardzo ciężko
już tak mam że zanim podejmę jakąś decyzje to muszę wszystko przeanalizować na wszelkie możliwe sposoby:sorry2:

U nas jest 2 lata i 3 mce. Zazdrości ani trochę nie było :tak: Kontakt jest. Tylko teraz Łukasz dużo zabaw Pawłowi psuje, bo chce wszystko robić z nim albo wszystko to samo. Zabiera mu kartki do rysowania, kredki, plastelinę, zabawki, burzy układane domki, tory, zwierzątka... Ale jak złapią fazę to tylko słychać śmiechy (i czkawkę potem ;-)).
W sumie nie było ciężko przez ten rok. Trzeba sobie dobrze wszystko obmyślić i zorganizować i jest całkiem fajnie. Dla mnie najcięższa jest pora wstawania Łukasza :baffled:

Naomi - skoro tylko ja tak widze to olej to. Dziwne ze tylko twoja sygnature tak mam, Ale nic to!

Ja też mam suwaczki Naomi obok siebie i rooozciągają posty na 2-3 x szersze niż reszta.
 
wymyslilam wyciszacz dla julitki: klade sie na plecach, podkurczam troche nogi, zeby kolana wystawaly do gory. julitka siada mi na brzuchu i opiera glowke na kolanach. ja ruszam nimi w prawo i w lewo nucac: lululu, a ona lezy i sie wycisza, az nawet zaczyna ziewac i wolac o smoka:-D:-D
szkoda tylko, ze przed snem to nie zadzialalo, bo nie chciaal sie lulac.

poza tym to moja gwiazda bardzo lubi sie znecac nade mna: albo wlansie siedzac mi na brzuchu podksakuje do gory, a ja bez napiecia misni nie daje rady; albo odsuwa mi bluzke i podszczypuje po brzuchu; a jak sie dostanie do piersi, to tragedia: tymi malutkimi palunkami lapie i sciska sutki:szok:; ciagnie za nos i wbija paznokietki:-D:-D
 
AsiaKC ja uwielbiam jak moje skarby chichrają w wannie podczas kapieli, a nieraz jak na podłodze we czwórkę sie turlamy , gilgoczemy i robimy pierdziochy to serce się raduje a my z J ze śmiechu płaczem. Piękne chwile.
 
Teraz już mamy:tak::-)

no to suuper!!!
szczegolowiej dogadamy sie w niedziele albo poniedzialek, ok???;-):-)


poczytalam co to jest i wiecie co mnie najbardzije dziwi? wszedzie trabia, ze spanie noworodka z rodzicami jest niebezpieczne,bo moga je podczas snu zgniesc!!! spalismy z mala 10m-cy i ani razu sie to zadnemu nie zdarzylo!!
nie rozumiem tego:no:
Ulica sezamkowa
 
wymyslilam wyciszacz dla julitki: klade sie na plecach, podkurczam troche nogi, zeby kolana wystawaly do gory. julitka siada mi na brzuchu i opiera glowke na kolanach. ja ruszam nimi w prawo i w lewo nucac: lululu, a ona lezy i sie wycisza, az nawet zaczyna ziewac i wolac o smoka:-D:-D
szkoda tylko, ze przed snem to nie zadzialalo, bo nie chciaal sie lulac.

:-D
ja tak własnie usypiałam małego jak miał parę m-cy.:tak::-D

Adas uwielbia robic mi pierdziochy, podnosi koszulkę i ustami pierdzi w pępek
 
reklama
Do góry