reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Asia - aby mieć ten podpis pod nikiem trzeba kliknąć na ustawienia, potem edytuj profil, i tam jest o statusie - sama tam sobie to wpisujesz.
Maraniko - łelkom bek, że tak powiem :-) Musisz tu nam nadrobić forumowe zaległości ;-) Współczuję tych dolegliwości Twoich, u mnie to skolei za przeproszeniem albo zaparcie albo wręcz przeciwnie :baffled: Same skrajności :baffled:

Dziewczyny na zwolnieniach - nie dość że trzeba pilnować tych 182 dni (najlepiej na wszelki wypadek upewnić sie w kadrach, czy jakieś poprzednie zwolnienie nie wlezie do zarachowania) to jeszcze trzeba odpowiednie papiery w ZUSie złożyć na 6 tygodni przed upływem tych 182 dni!

Odebrałam wyniki z krwi - nie wytworzył się konflikt serologiczny! Jupi!
 
reklama
Ja jestem na zwolnieniu od końca marca, czyli od końca trzeciego miesiąca ciąży. Mój doktor wysłał mnie raczej profilaktycznie, bo w ostatniej ciąży miałam sporo problemów (niewydolność szyjki macicy, plamienia), które i tak teraz powoli zaczynają powracać. A poza tym, jak już pisałam, pracuję w banku. Za bardzo się tą pracą stresowałam (realizacja planów sprzedażowych, ciągły nacisk na wyniki, zasmarkani klienci - w sensie, że chorzy :), wieczne nadgodziny i takie tam) i o mało mi to wszystko bokiem nie wyszło (mnie i mojej dzidzi). Nie wiem, czy to dostateczny powód, ale na pewno nie należę do ludzi, którzy biorą L4, żeby odpocząć.

A propos ciągłości zwolnienia, to mam nadzieję, że chodzi o zwolnienie wzięte z powodu ciąży z kodem B, a nie inne wcześniejsze zwolnienia (np. opieka nad dzieckiem chorym). Jeśli tak, to ja też gdzieś pod koniec lipca powinnam złożyć dokumenty do ZUSu. W ostatniej ciąży miałam z tym trochę przebojów, ale skończyło się dobrze, chociaż jedną wypłatę dostałam z miesięcznym poślizgiem i to tą w m-cu porodu. Błąd leżał po stronie moich kadr, ale oczywiście karę poniosłam ja.
 
Hej byłam w mojej pracy i jest tak jak pisze carioca77 trzeba wysłać te papiery 6 tyg przed upływem 182 dni (ale moja kadrowa powiedziała żebym tylko przyniosła wniosek wypełniony od gin. i ona dalej wszystkim się zajmie).
I muszę jeszcze wam powiedzieć że mi zakład pracy nalicza tez wypłatę z ostatnich 12 miesięcy i to wychodzi 300 zł mniej ale i tu muszę się pochwalić szefowie dopłacają mi te 300 zł z własnej kieszeni. :-) Przepraszam że się tak chwalę ale naprawdę się cieszę, że tak mi się trafiło.
Maraniko witaj jak miło że jesteś:-)
 
Maraniko witaj po długiej przerwie. Wybaczamy bo masz dobre wytłumaczenie ;-):-);-). Cieszę się, że u Ciebie wszystko ok i bedziesz mieć mężusia na tak długo. Podziwiam Cię - mnie by chyba było ciężko wytrzymać 1 miesiąc bez M a co dopiero kilka. No i zazdroszczę ci tego usd 3d (ale tak pozytywnie ;-)). Nam juz szkoda pieniażków na drugi raz a niestety w Krakowie nigdzie państwowo tego nie zrobimy.

Nuśka tylko pozazdrościć szefostwa!!! Super, że tak o ciebie dbaja i szok, że w ogole ktoś na tym świecie pomyśli o takich rzeczach.

Carioca widzę, że też jesteś konfliktowcem. Witam w klubie. Ja juz dwa razy miałam robiony odczyn Coombsa (czy jak sie to tam pisze) i tez na razie wszystko było ok. Tak sobie marze, zeby nasz synek urodził sie z Rh minus i wtedy nie byloby problemu przy kolejnej ciazy.
A wiesz, ze ostatnio kolezanka powiedziala mi, ze przy zestawieniach konfliktowych niemal zawsze rodza sie dzieci tej samej plci. I w sumie jak zaczelam o tym myslec to w moim otoczeni tak wlasnie jest (u moich rodzicow 2 córy, u cioci 2 chlopaków, u znajomych 2 dziewczyny itd). Ciekawe czy to prawda? Jesli tak to nie mam co liczyc na coreczke (a chcialabym miec parke)

Asiu robiłam ASPAT i ALAT bo bardzo dlugo mialam mdlosci i zle sie czulam i moj lekarz zapobiegawczo kazal mi zbadac watrobe. Pierwszy raz w zyciu mialam robione takie badania i nawet nie za bardzo wiem co one znacza :zawstydzona/y:
A ta glukoza na prawde nie jest taka tragiczna z cytrynka. Smakuje prawie tak jak cytryna z cukrem, ktora jadlam jak bylam dzieckiem
 
Xeone - muszę sobie poszukać co to jest ten odczyn Coombsa, ja miałam badanie na obecność przeciwciał, może to to samo? A z tą płcią to mnie zaskoczyłaś - my też marzymy o parce :-) ale co się urodzi, to ksiądz ochrzci ;-) Byleby zdrowiuteńkie.

Dziś idę do gina, będzie oglądanie serduszka, proszę trzymać kciuki!
 
Co prawda jedną ręką (drugą wcinam truskawki:happy:), ale trzymam:tak: Na pewno Stasiowe serduszko zdorwiutkie.
 
maraniko- witaj z powrotem :) ja tez mam podobna sytuacje- mojego meza nie ma w domu od 11 grudnia (wraca na weekendy i swieta). ale jeszcze 3 tygodnie i konczy szkolenie. tylko, ze nie wiemy czy go znow nie wysla na kolejne trzy miesiace od pazdziernika. zobaczymy.
carioca- trzymam kciuki. dla mnie to tez zawsze nerwy jak ide do lekarza. niby ufam, ze wszystko w porzadku, ale tak sie jakos zawsze stresuje.
ale mialam dzisiaj przygode. zaczelo sie od tego, ze mimo zwolnienia musialam pojechac do pracy wydac dziewczynom wyplaty. zanim pojechalam zachaczylam o ksiegowa- zawozilam jej dokumenty z maja. jak tylko weszlam to ksiegowa od razu- oj z nieba mi pani spadla! okazalo sie, ze mam zle wypisane L4, a panie w zusie dopiero dzisiaj to zauwazyly. zeby nie czekac az mi je odesla musze sie sama pofatygowac do nich jutro rano. juz sie ciesze. ale to nie wszystko. pojechalam zrobic te wyplaty i jadac z powrotem stanelam na przejezdzie kolejowym. nagle jakas przechodzaca dziewczyna podeszla do mnie i mowi, zebym wysiadla z auta bo mi sie chyba benzyna wylewa. wyskoczylam z niego jak z procy! ale okazalo sie, ze to nie benzyna tylko plyn z chlodnicy. auta juz nie moglam odpalic- zadzwonilam po brata i on mnie zholowal. zdenerwowalam sie strasznie bo nie dosc, ze mi auto jest potrzebne to jeszcze znowu kase trzeba bedzie wydac. a pieniadze z zus-u nie wiadomo kiedy przyjda...
 
reklama
A my opychamy sie pysznymi czeresienkami :-) i oczywiscie trzymamy kciuki Carioca. Odczyn Coombsa to wlasnie badanie na obecnosc przeciwcial.
 
Do góry