hejka!
wczoraj spedzilismy pol dnia w miescie; zakupki domowe i zabawkowe dla niuni.
potem skorzystalismy jecze z chwilowego rozpogodzenia na dworku, a wieczorem
nie mialam netu
obejrzalam za to "gwiazdy tancza...",ale jaja! coraz to wieksze dziwolagi zapraszaja i sie tylko kloca! szok!
a co do smoczka to u nas on jest nie tylko do usypiana:-( w dzień też idzie w ruch na spacerze, w sklepie i w domu:-
-(
asiek, stopniowo mozna przyzwyczaic mala, zeby byl tylko do usypiania: nie kladz w widocznym miejscu, tlumacz malej, zeby oddala smoczka, bo jest beee, a jak nie ma go w buzi, to jest ladna dziewczynka itp. u nas to dziala. inaczej, to caly dzien by z nim chodzila
a teraz jak wstaje, to oddaje mi go i sie usmiecha czekajac, az ja pochwale
Zauwazyłam ,że ostatnio ulubiony wyraz małego to mniam. Ledwo się obudzi to mniam, zobaczy stary chleb (susze pod kaoryferem) : mniam. Wiaderko ze śmieciami typu ziemniaki od obiadu, resztki po buraczkach : mniam. Idziemy do babci, otwiera chlebak i mniam. Jakby caly czas godny chodzil. No dobra budze go bo juz przegina. Ogólnie myślę,że jest rozdrażniony i rozstrojony przez zęby,bo zawsze byo ok ze spaniem.
julitki ulubiona przegryzka, to suchy chcleb/bulka, suszone na kaloryferze
Donkat mala ma nierowne faldki na udach i jest podejrzenie zwichniecia stawow biodrowych.
ja zwrocilam uwage bratowej, ze jej maly ma nierowne faldki, ona niby zdziwiona byla (a ma 3 dziecko), ze sie tak poznaje. spytala niby lekarza, aten odpowiedzial, ze jest w porzadku
A tak wogole to witam Was wszystkie. Przepraszam ze tak dlugo mnie nie bylo. W niedziele impreza, w poniedzialek wizyta u neurologa ( chce mi sie plakac :-() i jakos nie mialam nastroju na pisanie. Od jakiegoś czasu mam straszne zawroty głowy. w poniedzialek Lekarka po badaniu EEG powiedziala, ze wyniki sa zle, odczyt jest nieprawidlowy, może to być pozostalość po zapaleniu błędnika albo cos innego (tzn. guz). Może nie powinnam tego pisać, ale może się lepiej poczuję. Jak to będzie? Mam 21 lat... :-( ale dobra, nie moge sie przeciez uzalac nad sobą, wracam do nadrabiania zaleglości na BB. papapa :-)
alusia, a dawno maialas to zapalenie blednika? slyszlaalm,ze to okropny bol i uczucie, bo moja kolezanka miala. moze faktycznie zawroty sa z tym zwiazane. musisz byc dobrej mysli, bo jescze tyyyyyyle zycia przed toba. wiara czyni cuda:-)
. W drodze powrotnej wjechałam do kumpeli, która w lipcu urodziła 2 synka .
I normalnie w szoku wyszłam. Na razie o 2 przestaję myśleć,a jak mnie najdzie to znowu do niej w odwiedziny wpadnę
mam rozumiec, ze ten maly "grzeczny" jak moja julitka chyba?
PS. Właśnie dowiedziałam się, że moja kuzynkeczka ukochana, która jest w 9 m-cu ciąży cierpi na gestozę
:-( Zastanawiam się, czemu nie kończą ciąży skoro do terminu pozostało 10 dni. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i z maluszkiem... Jejku, zawsze coś musi się spieprzyć...
zdrowka dla kuzynki. ja urodzilam 10dni przed terminem bylo wszystko w jak najlepszym porzadku. przeciez to jzu porod w terminie