witam z wieczora!
milam plany dzis nie siedziec juz wieczorem na forum, tylko pobyc z rodzinka, ale P mi popsul wszystko, bo przyjechal przed 20
a dlaczego? bo jadac z ostroleki wpadl po drodze do Treblinki, bo go zawsze kusilo.
jak sie okazalo nie bylo po co, bo tam nie ma muzeum jak w Majdanku, tylko kilka grobow, pomnikow. a ja sobie siedzialm caly dzein z mala sama
teraz on ledwo zyje i zaraz idzie spac, wiec ja czmychnelam do was:-)
a propo's grzybow, to P mowil ze tam w treblince jest zatrzesienie maslakow, ale nie zbieral
namawia mnie, zebysmy jutro gdzies skoczyli na grzyby, tylko ze nie mamy co z mala zrobic, bo tesciowie maja w sobote wesele, wiec jutro pewnie tesciowa sie bedzie szykowac, sprzatac....
mielismy jechac na weekend do mamy, atu moja bratanek (ten 3 m-ce starszy od julitki) ma grype zoladkowa
szkoda bidulka:-( umeczy sie:-(
chcialam sie poskarzyc, ze P nie zachwycil sie moja zupa serowa
jejku, a ja sie dziwie, ze jultika taka wybredna, przeciez ma po kim
Jasie melduje ze jestem i zyjeMam totalnego lenia,od rana chodze w pizamie i ogolnienic mi sie nie chce.Moze pozniej dostane jakis zastrzyk energi to sie jeszcze odezwe.
naomi, tobie wolno leniuchowac:-)
przez zabki pewnie:-(
Cześć, laseczki. Już po drugim dniu w pracy. Dzisiaj po południu to nawet z Tymusiem się nie przywitałam, bo był tak padnięty, że zasnął po 17:00:-(
Tak poza tym to muszę iść ogarnąć chałupkę, bo sajgon wokół.
Małżonek mi nawala na polu sprzątania
szkoda, ze tracisz na kontaktach z tymkiem:-(
moj nie nawala, bo nidgy nie sprzatal
cześć dziewczyny :-)
Dowiedziałam się przed chwilą ( od mojej mamy) , że bratowa w ciąży. Termin ma na czerwca, a w czerwcu jej pierwsza córka kończy 5 lat.
Mam nadzieję, że z dzidzią będzie wszystko ok, bo mają problem syrologiczny czy tak jakos
gratulacje dla bratowej
:-)
konflitk nie jest grozny po takim dlugim czasie pomiedzy ciazami. powinno byc przynajmniej 3 lata roznicy. choc teraz daja zaraz po porodzie przeciwciala matce i jest mniejsze ryzyko przy kolejnej ciazy. my mamy konflitk i bylo bez problemow. z reszta my 3 jestemy z konflitku i tez calkiem normalni
:-)
to jescze zalezy jaka grupe krwi odziedziczy dziecko
witam sie i ja! od tej pory mam nadzieje bywac tu u nas (jeszcze nas?) czesciej. zwlaszcza wieczorami. oczywiscie jesli mi komputer pozwoli bo cos nawala ostatnio. jakby tego bylo malo wysiada kineskop w telewizorze i rozciekl sie nam piec centralnego ogrzewania. juz drugi tydzien jest nam zimno. nowy mamy zamowiony i czekamy... we wrzesniu nikt nam nie chcial nic sprzedac bo od 1 pazdziernika ceny poszly w gore (nas to bedzie kosztowalo 600zl wiecej) a teraz po prostu czekamy na fachowca. masakra!
w miare mozliwosci postaram sie nadrobic pozostale watki bo za glowny nawet sie nie zabieram
u nas, u nas
ale jak bedzie wiecej nieobecnosci, to....
oj, ale wam sie zwalilo na raz klopotow
najgorsze to zimno, nic przyjemnego. a czemu znow tak skoczyly ceny? boom budowalny odzyl, czy co? albo na zime