reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Carioca, to nie są plamy. Po prostu suche i czasem po kilka malutkich krostek ma. Z daleka niewidocznych. Na ramionkach więcej, ale może dlatego, że ramionek nie smaruję, bo ciągle zapominam, a policzki smaruję codziennie ze 2 razy Oilatum.
 
reklama
No to kupię dziś, bo - nie wiem czy pamiętasz - pisałam, że Maciuś też ma małe problemy na policzkach i ramionkach. I zauważyłam, że jak zje dużo surowych pomidorów to się nasilają.


pamietam, pamietam i co, to jednak od pomidorow, nie truskawek?
sprobuj ta mascia, ja jestem zadowolona

julitka jak zje cos bardziej uczulajacego, to ma pojedyncze krostki na plecakch i brzuszku, tak w okolicach zeber. na ramionkach i wokolicach lokci nie.

ostatnio zauwzylam podczas mycia, ze ma ogolnie taka szorstka skore na calym cialku. sa to niewodoczne krosteczki. nie mam pojecia od czego:no:
 
pamietam, pamietam i co, to jednak od pomidorow, nie truskawek?
Trudno powiedzieć w ogóle od czego, bo truskawki odstawione i raczej bez zmian. A jak zjadł pół pomidora to od razu więcej i jeszcze takie czerwone te policzki miał. Wczoraj jadł też pomidora, ale nie był całkiem surowy i było ok. Sama już nie wiem. Pediatra nie kazała się tym przejmować. Siostra męża (przyszła dermatolog) powiedziała, że czasem dzieci tak mają, mogą mieć lekką nietolerancję na coś i nie dojdziesz na co i też uważa, żeby tylko smarować jakimś kremem czy maścią i się nie przejmować.
 
Pediatra nie kazała się tym przejmować. Siostra męża (przyszła dermatolog) powiedziała, że czasem dzieci tak mają, mogą mieć lekką nietolerancję na coś i nie dojdziesz na co i też uważa, żeby tylko smarować jakimś kremem czy maścią i się nie przejmować.


ja wlasnie tak robie i oprocz bananow w duzych ilosciach, to daje jej wszystko jesc.

zmykam, bo gwiadka wstala:happy:
 
znow dzis sama jestem aktywna:-(

gagulec, jak sie czuje Damianek, przeszlo poszczepienne otumanienie?

shinead, i co z ta kolezanka, bedzie mogla byc na roczku malego?

zapisalam mala na kolejne USG bioderek . zgadnijcie jaki dostalam termin?????? 30.10:szok::szok::szok: super, tylko 1.5 m-ca czekania:-D:-D:-D


obcielam sama julitce grzywke. nawet dosc prosto :-D i niunia byla grzeczna. wyglada teraz tak doroslej i jest jescze bardziej podobna do P:happy:
 
Donkat ja co chwile zaglądam i czytam żeby nie mieć zaleglości:tak:a dziś zrobilam se dzień sprzątania:baffled:a nie chce mi sie jak.....:wściekła/y::no::no::wściekła/y:
Mateusz jak wstal rano o 6.55 to jeszcze nie spal:szok: i wcale nie ma zamiaru iść:crazy:

Donkat a dlaczego będziesz robić Julitce USG bioderek:confused: my mieliśmy jak mati byl maly a teraz to nie:no:


niby sprzątam a w domu większy balagan niż przed sprzątaniem:dry::baffled:
 
Ostatnia edycja:
Donkat ja co chwile zaglądam i czytam żeby nie mieć zaleglości:tak:a dziś zrobilam se dzień sprzątania:baffled:a nie chce mi sie jak.....:wściekła/y::no::no::wściekła/y:
Mateusz jak wstal rano o 6.55 to jeszcze nie spal:szok: i wcale nie ma zamiaru iść:crazy:

Donkat a dlaczego będziesz robić Julitce USG bioderek:confused: my mieliśmy jak mati byl maly a teraz to nie:no:


niby sprzątam a w domu większy balagan niż przed sprzątaniem:dry::baffled:

monia, to bedzie juz nasze 4USG na pierwszym nie bylo w 100% dobrze i teraz profilaktycznie po kazdym kaza nam przyjsc na kontrole, mimo ze jest juz ok. teraz to sie ciesze ze ide, bo mala juz chodzi, wiec dobrze jak ja obejrzy, tym bardzije ze stawia jedna nozke do srodka. tylo za 1.5 m-ca to moze ja calkowicie skrzywic!:angry:

oj, pogoda nie nastraja do sprzatania. ja sie nrobilam przed impreza, julitka wpadla do kuchni, :posprzatala" po swojemu, wytluscila plytki i tyle bylo porzadku. po gosciach i tak musialam sprzatc jeszcze raz:crazy::-D my to tak juz mamy, ze ciagle tylio sprzatamy i wiecznie cos jest do zrobienia, ajescze jak sa male dzieci, to juz w ogole!
 
U mnie już po lekarzu. Kuba ma zapalenie oskrzeli, więc nie obyło się bez antybiotyku. Po raz pierwszy dostał w tabletkach:szok::confused: Ciekawe, jak ja mu to podam:baffled:

Robię dziś rybkę na obiad, muszę dorzucić czosnku, bo widzę że infekcja infekcję infekcją pogania. Swoją drogą nie raz było tu o tym pisane, ale dla przypomnienia napiszę, że jak dziecko ma katarek, to dobrze na noc w poblizu lozeczka dac rozgnieciony czosnek :nerd:.
Carioca - Mniam, rybka. Ja też miałam robić rybkę, w sosie słodko-kwaśnym z ryżem, ale stwierdziłam że mam ochotę na coś z makaronów. No i zrobię rurki w sosie bolońskim. A ten czosnek to ciekawy pomysł, mama mi dzisiaj przyniosła działkowego czosnku to wypróbuję. Acha - i dzień dobry :) Choć to już popołudnie:zawstydzona/y:

Z tą maścią witaminową potwierdzam - nam też lekarka zaleciła smarować Kubie policzki i ramiona, bo pełno ma takich drobniutkich, przypominających trądzik młodzieńczych krosteczek. Tania i bardzo przyjemnie pachnie. Poza tym jest świetna zimą, kiedy na rękach skóra się łuszczy od mrozu. Ale nie pomyślałam, żeby smarować Tymkowi podrażnienia wokół ust (od śliny), bo do tego używałam zwykle NIVEA SOS, tego co do pupy.

Majandra - a może uczulenie Maciuś ma i na pomidory i na truskawki:confused::baffled:

A skoro o krostkach... Może wy spotkałyście się z czymś takim? Kubie robią się na pupie, udach i w pachwinkach spore czerwone krostki. Lekarka stwierdziła, że to łojotokowe zapalenie skóry, przepisała maści (Cutivate+Detromecyna) ale niewiele pomagają. Już lepiej jest, jak wykąpię go w kalii albo w mące ziemniaczanej. To ciągle nawraca, nie da się tego niczym na dobre wyplenić. Wcześniej myślałam, że to wina pieluch, a teraz przecież od pół roku nie ma pieluch a problem pozostał... U nas nie ma dziecięcego dermatologa, a w ogóle jest jeden dermatolog i to jakiś takiś...
 
reklama
pzypomnialo mi się że mialam napisać jeszcze o ślinieniu no więc mi się wydaje że to wcale nie jest na zęby i kiedyś nawet czytalam że male dzieci nie mają tam czegoś dobrze wyksztalconego i niepotrafią polykać tej śliny:no: :no:Mati też się jeszcze okropnie ślini a nowych zębów nie widać:no:on to nawet jak ma smoczka to mu z tej malej brudki kapie:tak::-D
Z tą śliną to ja czytałąm,że ok. 3 miesiąca zaczynają pracować śłinianki,a maluchy nie potrafią jeszcze jej połykać, poprostu nie panują nad tym. Myślę,że Mateusz ma ślinotok przez katar. Oddycha buźką więc ślina mu ucieka

o czosnku pisala Agulka, a ja potwierdzalam, ze to dziala, bo julitka bez problmeu oddychala w nocy, mimo katarku:tak:
Na katarek dobra też jest maś majerankowa. Trzeba posmarować nią pod noskiem.

tak sie nazywa, w sumie dokladnie jest napisane: masc z witamina A, ale tak sie ogolnie mowi. cena bardzo przystepna, bo nieco ponad 2zl.
ja jej uzywam do buzi, bo ladnie natluszcza sucha buzke julitki i wygladza uczuleniowe krostki, smaruje tez pupcie i nawet sobie usta, bo mam wiecznie spierzchniete:angry:
Muszę kupić,bo mały ma fatalne policzki. Takie liszajowate i zaczerwienione. W zasadzie nie wiem co mogło to spowodować. Smaruję naprzemiennie cutivate, cutibaza i bepanten? Niby trochę lepiej,ale...

zapisalam mala na kolejne USG bioderek . zgadnijcie jaki dostalam termin?????? 30.10:szok::szok::szok: super, tylko 1.5 m-ca czekania:-D:-D:-D
ja zarejestrowałam małego do dermatologa z tymi policzkami na 6.10 do tego czasu to chyba nie będę miała z czym jechać:-D

oj, pogoda nie nastraja do sprzatania. ja sie nrobilam przed impreza, julitka wpadla do kuchni, :posprzatala" po swojemu, wytluscila plytki i tyle bylo porzadku. po gosciach i tak musialam sprzatc jeszcze raz:crazy::-D my to tak juz mamy, ze ciagle tylio sprzatamy i wiecznie cos jest do zrobienia, ajescze jak sa male dzieci, to juz w ogole!
Ja już od kilku imprez nie myję jak głupia podłóg, robię to po gościach z powodów takich jak powyżej.
Pogoda nawet się ładniejsza zrobiła:cool2:
Mały śpi to lecę zakręcić biszkopta i na działkę po warzywka,bo mam ambicję rybę po grecku zrobić. No i sałatkę. Ale taką najłatwiejsza na świecie z tuńczykiem.
 
Do góry