donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
kludii witam cie na forum(mam opoznienia ostatnio z czytaniem BB), fajnie jak dolacza do Nas ktos nowy. Gratuluje postepow corci, lada chwila zacznie biegac po calym domu
Agulka mnostwa milosci z okazji Waszej rocznicy slubu!
hruda wypoczywaj i wracaj opalona!!!Milego leniuchowania :-)
U Nas tez postepy. Amanda mocno stoi juz na nogach, lapie sie wszystkiego i wstaje. Po schodach od 3 dni zasuwa na gore, fajnie to wyglada. Lada chwila pewnie zacznie juz nam chodzic. Duzo rozumie, duzo mowi. Ahhh teraz juz grzecznie spi, wiec mam czas dla...siebie. Tak...dla siebie. Z M tez jestem poklocona, ale do tego stopnia, ze ZNOWU zastanawiam sie nad wyprowadzeniem sie. Czasem juz nie mam sil. Gadanie, ryczenie, blaganie...nic nie pomaga.Ahhh nawet nie chce mi sie gadac. Ciagle mamy jeden ten sam problem ze soba. Jak mu wybacze, to jest dobrze gora 2 miechy i znow sie zaczyna na nowo. Kiedys juz pisalam na zamknietym o tym. W kazdym razie On sie nie zmieni. Bycie "zolza" (pamietacie?) nie pomaga rowniez. Serce peklo we mnie wraz z wczorajszm wieczorem. Sama watpie czy cos z tego bedzie. Koncze moje przynudzenia.
Milego wieczoru
oj, larcia, ciesze sie z posteoow amandy, ale dalsza czesc postu jest bardzo smutna. :---(
ja chyba za rozowo wszystko widze, bo z P dogadujemy sie swietnie i naprawde jestesmy ze soba szczesliwi, ale czy nie mozna dojsc do porozumienia, gdy dwie osoby sie kochaja i chca byc ze soba? nie moge tego pojac
wiecie co jest najgorsze, ze jak sie rozejrze wokol, to coraz czesciej sie spotyka rozchodzace sie mlode malzenstwa. czy to szybkie zycie, brak czasu dla siebie, malo wyrozumialosci i tylko oczekiwania to sprawiaja?
czy moze wczesniej tez tak bylo, tylko nikt o tym nie mowil?
smutno mi jest bardzo, gdy slysze ze sie ludziom nie uklada.
chchialabym, aby kazdy byl chociaz tak szczesliwy jak jestem ja:-)