reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

dinkat ale z ciebie ambitna mamcia ja i B to kaleki lingwinistyczne dużo rozumiemy ale co do mowy w obcym języku to raczej niebardzo i tak mi zawsze wstyd z tego powodu

asiek to super nawet nie wiesz jak ja się cieszyłam jak Wika się czołgała nie wiadomo kiedy a mała zacznie raczkować u nas tak było długo nic tylko turlanki a potem jak z bicza

ja mam dziś na 12 do pracy
mały w przedszkolu po Wiki brat przyjechał i zabrał ją do mamy B jak będzie wracać z pracy to ich poodbiera
wiecie co ta moja mała agentka zrobiła mi przed kwadransem?
znalazła Szymka taki mazak z końcówką jak pędzelek (bardzo dobrze maluje) i pomalowała sobie na granatowo język usteczka nosek i policzek ale mi mam da hehehe jak ją zobaczy co za mały szkudnik
a wyszłan na 1 minutkę do łazienki pranie nastawić
B dziś zaspał do pracy i zamiast na 6 dojechał na 8 ale się uśmiałam ja się zbieram do wstawania o 7 żeby dzieci wyszykować do przedszkola a mąż śpi obok heheheeh a już dawno go nie powinno być hehehe
kupiłam sobie dziś taki czarny sweterek coś 2 w 1 spod któego wystaj biała ze stójką taka jakby lniana koszula no wiecie taka wstawka chciałam zieloną ale wziełam czarną bo to do wszystkeigo pasuje następnym razem sobie fundne kolorową i kupiłam sobie w lumpku brązowe rybaczki tai zimowe do kozaczków w jodełkę z ciepłego materiału ekstra za całe 10 zika i wziełam takie dzinsowe do przymiarki bo coś mi w nich nie pasiło pokarze w pracy dziewczyną to mi doradzą i szok w lumku znalazłam nowiuśkie białe balerinki na lekkim obczasiku i nie mogłam się oprzeć no poszalałam ehhe
i dla małej za 4 zika znalazłam adidaski które jak dziecko stąpa to świecą ale będą dobre dopiero na wiosnę i muszę je doczyścić i troszkę podretuszować normalnie super łupy lubię buszować po lumpkach a w nasze wsi?mieście (mamy urząd gminy szkołe ośrodek zdrowia pocztę i aptekę) ale praw miejskich nie są aż 3 lumpki i co rusz są promocje albo extra ciuchy bo to duża konkurencja
muszę troszkę dom ogarnąć a mi się tak nie chce
ale obiad już wczoraj zrobiłam na szczęście
 
reklama
majandra Wiki tez w zasadzie śpi o stałych porach a takie 30-40 minutowe rozjazdy to dla mnie jakby stała pora
wstaje między 7 a 8 i dostaje 180 mleka i dopiero między 8-9 ją ubieram i jemy prawdziwe dorosłe śniadano, potem zabawa i praca w domku i zazwyczaj o 12 idzie na drzemkę i śpi do 14-15 w zależności od warunków zjada obiadek taki jak my potem na podwieczorek owoc jakiś czy jakaś inna przekąska i po 19 zbieramy się do spania na noc myju myju pieszczoszki przebieranki 220 ml bebiko 3r plus miarka czasem 2 kleiku odkłądam małą do łóżeczka zasuwam baldachim i roletki zamykam drzwi i wychodze a Szymek ma być cicho i do 20 mała śpi jak aniołek
czasem mamy jakiś rozjazd albą jakiś bunt ale to tylko czasem
 
majandra Wiki tez w zasadzie śpi o stałych porach a takie 30-40 minutowe rozjazdy to dla mnie jakby stała pora
wstaje między 7 a 8 i dostaje 180 mleka i dopiero między 8-9 ją ubieram i jemy prawdziwe dorosłe śniadano, potem zabawa i praca w domku i zazwyczaj o 12 idzie na drzemkę i śpi do 14-15

tyle godzin jestem w szoku i zazdroszczę u nas drzemki trwają z reguły 40 mni..... i jest ich 2-3 w ciagu dnia....
 
Czesc BaBeczki
Wybaczccie ze wczoraj nie bylam aktywna ale mialam dola, zero weny do wszytskiego...moze pozniej napisze co i jak...tym razem pwodem byl Stanislaw i moja sytuacja zawodowo-egzystencjonalana...aaaa szkoda gadac
wiecie co, jest mi smutno i musze sie wam wyżalić:-( Mam taką dobrą koleżankę, w sumie taką jedną najbliższą.. Pracowałysmy razem ale od maja już to się zmieniło, bo ona wyjechała do Wrocławia na stałe. Żyje tam sobie z facetem, znalazła pracę i wszystko git. Przyjeżdza bardzo rzadko. Mamy ze sobą kontakt telefoniczny i czasem poklikamy dłużej na gg. Bardzo mi zależało żeby przyjechała do mnie na urodziny, niestety coś ważnego jej wypadło i nie mogła. Oczywiście rozumiem, choć nie ukrywam liczyłam na nią. No trudno, zdarza się. Powiedziałam jej potem, że przecież nic straconego niedługo roczek Olafka i serdecznie ich zapraszamy no i temat się zakończył.
W ubiegłym tygodniu oznajmiła mi, że zapisała się do studium kosmetycznego. Ona w sumie jest prawnikiem ale kosmetologia zawsze była jej pasją i zawsze mówiła, że chciałaby zrobić jakąś szkołę, żeby podszlifować swoje umiejętności. Uwielbia robić makijaże (świetnie jej wychodzi, np.maluje dziewczyny do ślubów) itd. Super, cieszę się że będzie się szkolić ale napisała mi dzisiaj na gg, że jak wypadną jej zajęcia na tą sobotę, kiedy robimy roczek to nie będzie mogła przyjechać... Cholernie przykro mi się zrobiło i nadal jest:-:)-( W sumie Olo ma roczek raz w roku.. Staram się jakoś to sobie zatłumaczyć ale emocje biorą górę. Może to ja przesadzam?
Nie przesadzasz...moze to wykret, moze ta kolezanka nie przepada za dziecmi ( ma swoje?) bo tak jak pisaly dziewczyny te godzinke zawsze mozna wygospodarowac
WITAJCIE!!


ja tak szybciutko ale poniewaz wszystkie jastescie znawcami mleka to mam pytanko czy mozna np. mleko UHT nie przegotowywac tylko podawac np podgrzane??
przeszlaz z malym na zwykle mleko i slyszalam ze mleko z kartonu nie musze gotowac !!

PORADZCIE CZY TO PRAWDA
ja mleku mowie :no: i nawet przegotowanego nie dalabym. Jest bardzo trudne do strawienia. Brak odpowiednich enzymow.
Shinead qrcze przeciez to pierwsze zajęcia, na pewno dużo nie straci, powinna przyjechac. Ja bym przyjechała

A z teściówka to mi juz przeszło. Tak na marginesie to moja mam ją wyśmiała.


Czy wszystkie oglądacie te flaki w oleju, czyli: M jak.... lub Na wspól..... :sorry2::sorry2::sorry2:
Tesciowka moze tak palnela nie liczac sie z konsekwencjami ze to cie zaboli...
A seriali powyzszych nie ogladam. Uwielbiam za to Sex w wielkim miescie i 39 i pol jak jeszcze go grali...
A ja dla odmiany ściągam pornusa. A jak!
Dobry pornus nie jest zly...a tak rzadko o dobrego. J ma w kompie troche ale jak je ogladam to smiac m i sie chce z tych komentarzy i twarzy facetow...o matko:laugh2::laugh2::laugh2:
Justyna, jesteś nieprzeciętna:-D:tak:
Kupię też chyba Maciusiowi taką szczoteczkę do zębów Nuk Pierwsza szczoteczka do mycia zebów wys. 3 zl (415643315) - Aukcje internetowe Allegro , bo my już nie możemy mu myć. Gryzie nam palce okrutnie. Dziś aż krzyknęłam z bólu, a mały się popłakał:-(Będzie się uczył sam myć zęby:tak:
Stas juz ma taka zwykla plastikowa, z dziurka...Sam nie myje ale grzecznie ( o dziwo!) daje soebi umyc te 6 zeboli.
i jeszcze jedna dobra wiadomość krwiak u szwagierki wchłania się z 23 mm o 12mm więc realne zagrożenie poronieniem soada i są bardzo szczęśliwi a ja nie wiem jak wytrzymam do 12 kwietnia ehhehe
:-):-):-)
dzieczyny wiem ze wasze dziec chodza i pewnie nie zrobi to na Was wrażenia ale ja się ciesze jak głupia- powód Julia zaczęła pełzać:-):-):-) moze beda jeszcze z niej ludzie...
Super!!!! Ciesze sie z Toba...jednak pan doktorek Zawitkowski mial racje ze Julcia sama ruszy:-):tak:
co do żłobak to ja miałam w planach dać Julię od marca ale caly czas się waham...
Ja tzn my z J tez sie wahamy...

Donkat - Stas ma zabawke co spiewa, alabetuje itp po angielsku, Pamietam ze ty tez szukalas na allegro cos takiego. Moze to jest metoda na angielskie pogawedki, co?

A ze Staskeim cos sie starsznego porobilo...:-(Wciaz wyje, jeczy i marudzi, odmawial butli i sniadania:szok:, pluje i dalej wyje...mysle ze zéby ale przed wyjazdem obejrzala go pediatra i stwierdzila ze dlugo nic nie bedzie. Ja tez nie widze...teraz bawi sie wyjatkowo bez jekow i wrzaskow...ooo wslanei skonczyla sie cisza.:wściekła/y::crazy:masakra:-(
 
Ostatnia edycja:
Hruda-ta koleżanka mieszka 200 km ode mnie, więc to musi być wyprawa co najmniej na jeden dzień, ma tutaj mamę, więc zawsze się u niej zatrzymuje, no trudno.. co do Stanisława to może rzeczywiście zęby.. U Olafa też długo nic się nie kroiło, parę dni tez odmawiał jedzenia, tzn. bardzo grymasił, odpychał rączką i ogólnie coś mu nie pasiło, no i za kilka dni pojawiła się na dole biała kreseczka:tak: a nie ma gorączki albo nie dawałaś mu czegoś nowego do jedzenia?
Asiek-gratulacje dla Julci! no widzisz, wszystko jest na dobrej drodze:tak:
Justyna-masz rację, odległość nie sprzyja przyjaźni:tak:
Majandra-Olo tez ma stałe pory drzemek i staram się tego pilnować. Zresztą ok. 10 rano, a potem 16 zaczyna ziewać, trzeć oczka itd. więc wiem, ze juz czas. Z tym, że ja w dzień usypiam go w wózku, dlatego mogę to kontrolować. Ocywiście wolałąbym żeby spał sam w łóżeczku ale wtedy by w ogóle nie spał w dzień mimo zmęczenia:szok:
 
Shinead - aaa no tak, 200 kilosow robi roznice...nie przejmuj sie, moze ci to kolezanka wynagrodzi w inny weekend.
A Stas nie zjadl nic nowego choc kupy od kilu dni sa bardzo luzne...Nie wiem czy to zéby bo jak mu szly te co ma to szly i szly szly... kreseczki byly dlugo zanim sie przebily...wiec teraz moze byc inaczej? Tak hop siup i zab?
Jesli to nie zeby...glowa mnie peka i wygladam jak zombie. Ale po 20 minutach wrzaskow w koncu usnal. Ide pod prysznic, jakie szczescie:-)
 
Witam was kochane ale miałam wczoraj ciężką próbę kusiło mnie wieczorem żeby do Was zajrzeć ale miałam "dwa prania" do prasowania i tak walczyłam ze sobą bo wiedziałam że jak tylko tu zajrzę to z prasowania nici i wytrwałam i nie zajrzałam i wszystko poprasowałam.

WITAJCIE!!


ja tak szybciutko ale poniewaz wszystkie jastescie znawcami mleka to mam pytanko czy mozna np. mleko UHT nie przegotowywac tylko podawac np podgrzane??
przeszlaz z malym na zwykle mleko i slyszalam ze mleko z kartonu nie musze gotowac !!

PORADZCIE CZY TO PRAWDA

Ja bym nie dawała jeszcze mleka z kartonika .

wiecie co, jest mi smutno i musze sie wam wyżalić:-( Mam taką dobrą koleżankę, w sumie taką jedną najbliższą.. Pracowałysmy razem ale od maja już to się zmieniło, bo ona wyjechała do Wrocławia na stałe. Żyje tam sobie z facetem, znalazła pracę i wszystko git. Przyjeżdza bardzo rzadko. Mamy ze sobą kontakt telefoniczny i czasem poklikamy dłużej na gg. Bardzo mi zależało żeby przyjechała do mnie na urodziny, niestety coś ważnego jej wypadło i nie mogła. Oczywiście rozumiem, choć nie ukrywam liczyłam na nią. No trudno, zdarza się. Powiedziałam jej potem, że przecież nic straconego niedługo roczek Olafka i serdecznie ich zapraszamy no i temat się zakończył.
W ubiegłym tygodniu oznajmiła mi, że zapisała się do studium kosmetycznego. Ona w sumie jest prawnikiem ale kosmetologia zawsze była jej pasją i zawsze mówiła, że chciałaby zrobić jakąś szkołę, żeby podszlifować swoje umiejętności. Uwielbia robić makijaże (świetnie jej wychodzi, np.maluje dziewczyny do ślubów) itd. Super, cieszę się że będzie się szkolić ale napisała mi dzisiaj na gg, że jak wypadną jej zajęcia na tą sobotę, kiedy robimy roczek to nie będzie mogła przyjechać... Cholernie przykro mi się zrobiło i nadal jest:-:)-( W sumie Olo ma roczek raz w roku.. Staram się jakoś to sobie zatłumaczyć ale emocje biorą górę. Może to ja przesadzam?

Shinead ja też mam koleżankę z którą się dobrze nawet bardzo dobrze trzymałam nie mamy daleko do siebie ale dopóki razem pracowałyśmy ( 5 lat) było ok bo widywałyśmy się codziennie i często po pracy czasami w weekendy z mężami też to na jakimś grillu itd ale ona się zwolniła i na początku jeszcze się często odwiedzałyśmy a teraz coraz rzadziej ja zaszłam w ciążę urodziłam dziecko i tak jakoś nasze drogi się rozeszły owszem dzwonimy co jakiś czas była u mnie parę razy ja się urodził Igorek ale to już nie to ...... już jest taki dystans w rozmowach nie to co kiedyś .
A co do Twojej dobrej koleżanki myślę że jednak tu te 200km robi swoje jak się już tak często nie widujecie to wiadomo każdy zaczyna żyć swoim życiem i tak jakoś zapomina się o starych dobrych znajomych tak to już jest wiem to z autopsji .

Shinead qrcze przeciez to pierwsze zajęcia, na pewno dużo nie straci, powinna przyjechac. Ja bym przyjechała

A z teściówka to mi juz przeszło. Tak na marginesie to moja mam ją wyśmiała.


Czy wszystkie oglądacie te flaki w oleju, czyli: M jak.... lub Na wspól..... :sorry2::sorry2::sorry2:

A powiem Ci szczerze że kiedyś bardzo lubiłam "Na Wspólnej" ale odkąd jest malutki to tak jakoś brak czasu a po za tym jak każdy tasiemiec tak i to się powoli wypaliło.
Ale lubiłam też Twarzą w Twarz :-) od dzisiaj zaczyna się druga seria ale pewnie jak zawsze druga będzie gorsza ale obejrzę


Ale superowe tak sobie pomyślałam że to super prezent na "dzień ojca" pomyślę nad tym

Majandra Kuba też ma stałe pory dzremek :) i chcę je utrzymać jak najdłużej bo wiem co i jak planować.

Nuśka na Allegro oto link do golfa GOLFY GOLF WISKOZA+ELASTAN DRAPOWANY PROD. POLSKA (425176719) - Aukcje internetowe Allegro

O dzięki

ale pociesze Cie ja mam gorzej tzn na roczku Juli nie będzie jej chrzestnych:-( matka jest w Irlandii a ojciec w Anglii jest mi zajebiście smutno z tego powodu ale generalnie czego oczekiwalam jak oni na codzień sie nia nie interesują - bardzo zly wybór dokonaliśmy:-:)-(

To faktycznie lipa a nie dadzą rady przyjechać? przecież roczek to taka ważna uroczystość a jak będzie przyjęcie to też nie dadzą rady????? Wiesz rozumiem że nie będą wpadać często na kawkę bo to droga sprawa taki przelot ale roczek to co innego.

Hrudzia coś Staśkowi ten angielski klimat nie służy coś męczy się tam może to zamiana miejsca tak na niego działa??? A i jak samopoczucie przed lotem??? Bo ja zaczynam już rozmyślać jak ten lot będzie wyglądał, a i jeszcze jedno pytanie bo juz leciałaś że Staśkiem nie raz jak to jest z tymi pasami dopinają jakimś pasem małego do Ciebie???? I jak on wysiedział w czasie startu i czy pił coś podczas startu?

dzieczyny wiem ze wasze dziec chodza i pewnie nie zrobi to na Was wrażenia ale ja się ciesze jak głupia- powód Julia zaczęła pełzać:-):-):-) moze beda jeszcze z niej ludzie...

GRatulacje dla Juliki super


Dobra to by było na tyle nadrabiania muszę jeszcze posprzątać póki mały śpi a już połowę czasu przepadło na BB.
 
Ostatnia edycja:
Ja też lube, Twarzą..., Oficer, Kryminalni, ....

Wiecie co to chyba jakiś czas na nas przychodzi, bo ja tez zaczynam coraz częściej myslec o pracy. Nawet wczoraj przeszukiwałam oferty i kilkoma nawet sie się zainteresowałam.
Ale musiałabym miec nianię, bo rodzice aktywnie jeszcze pracujący i na dojazd kolejne 350 zł. W sumie by mnie wyniosło około 800zł. Czy to mi sie opłaca?

Asystent w biurze doradczym - Praca.Gratka.pl

infoPraca oferta pracy SPECJALISTA DS. REKLAMACJI w SZCZECINEK
 
reklama

hhhmmm, pojawila sie informacja, ze nie moge glosowac w tej sondzie. czeeeemu?

Asiek, moj P jest ogordnikiem, a teray pracuje jako kontroler jakosci dla ang. firmy.

Hruda, bez powodu stas by sie tak nie zachowwyal. a moze go boli gardelko, skro nie chce jesc?

majandra, nie powiem, bo mnie pocieszylas, ze 5min dziennie wystarczy. dzis juz mam to za soba:tak:



hhhmm, zapomnialam co mam jescze odpisac, sorry:-(
 
Do góry