reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

a Ty sama to gotujesz czy słoiczki???? A że brokuły to nie wiedziałam :zawstydzona/y: ale jeden plus Igor je lubi:tak:
Podobno wszystko co zielone

Agulka, mi najbardziej podoba się pierwsza(tylko nie ten kolor), ale widzę, że będzie ciężka w prasowaniu, więc trzecią bym wybrała.
A swoją drogą czemu nosisz same jasne kolory?:confused::baffled:
Mi się wydaje,że w jasnych Agulce do twarzy. Mi też nieładnie jest w ciemnych rzeczach
1 - odpada!! taka ... dobra nie napiszę,bo komuś się podobała;-)
2 - niezła
3 - po nazwie spodziewałam się czegoś więcej, taki cienki materiał się wydaje
 
reklama
I chyba wybiorę drugą, bo szukam czegos zamiast katany. Mam juz taka nie do mojego wieku króciutka do żeber, więc czas na nową. Tzn za żebra, no przed pępkiek sie końcy, hihihi , ale namotałam.

A miałam iśc spac, umyłam sie i znów tu wróciłam, uZALEŻNIENIE

Nuska mój J też tak mówi, ile mozna siedziec przed kompem, ileż mozna, ilez.... ja nie rozumiem. Mozna napisac kilka zdań, ale żeby całymi dniami. UUUUUUUUUUUUUUU nie wie co mówi, prawda.
 
Ostatnia edycja:
Ha! a ja sie pojawiam...a wy juz lulkacie:baffled::nerd::-)

Mialy byc z mezem miziania ale padl po parcy przy filmie i winku...ale coz...

Nuska - nie obwiniaj sie. Jak mowi Carioca, z anemia nie jest tak hop siup. Bedzie dobrze, cierpliwosci!
A my byliśmy dziś na zajęciach z psychologiem i okazało się, że Maciuś zachowuje się na większość dzieci w jego wieku. Rehabilitantka nie potrzebnie mnie postraszyła. :wściekła/y:A Maciuś coraz ładniej buzi daje:-)

A poza tym chcę się z Wami podzielić cudowną nowiną. Otóż koleżanka męża z pracy od jakiś 10 lat stara się o dziecko. Niedawno przeszła jakąś operację i jest w 3 miesiącu z ... bliźniakami.:-):tak: Bardzo się cieszę, mimo że słabo ją znam. Zasłużyła sobie na to.:tak:
Super ze Macius taki calusny :-) I gratulacje dla kolezanki!
wpadlam tylko zamledowac, ze do niedizeli bede u mamy:-)
dziekuje za pozwolenie na urlop od BB:-D:-D:-D

trzymajcie sie cieplo kobietki!
Bedziemy sie trzymac, nie puszczac...choc kto wie...:-p;-):-D
Agulka - szczerze? Zadna..ewentulanie ta biala. Wszystkie jakies takie pospolite. Zeby chociaz kolor byl zjawiskowy...Ejjj tak Ci dobrze szlo z ta spodnica, idz za ciosem, cos kobiecego, seksownego...
trzeba przyznac Kasiu ze za ta cene sie polacalo:tak:

mi sie mazy taki jeden komplecik z masy perlowej ale cholrnie drogi jest moze za grudniową premie sobie sprawie:baffled::baffled:

a i nie pochwaliłam się Was tydzien temu kupiliśmy "nowe" autko:-D:-D:-D
No to slusznie sie opilam winkiem:-D..oby autko sie sprawowalo jak sie patrzy!:tak:
Kasiu, bardzo ładny ten komplecik do łazienki:tak:
Mam cos w ten desen...ale plywajace zolte rybki :szok::-D





A ja padam na ryjek:laugh2:Od wczoraj zaczelam taka prace dorywcza zeby nie siedziec non stop w domu a miec na swoje wydatki troche grosza.:laugh2:Jestem opiekunka 3 letniego chlopca.Napracowac sie nie napracuje bo tylko dwie godzinki i to tez niecodziennie.I wspollokatorka mamy tego chlopca poprosila mnie czy nie moglabym przypilnowac jej synka tez 3 latka,tylko ze ona na wiecej godzin(od 5 do 7)ale naszczescie tylko przez tydzien bo pozniej przylatuje jej mama i si przeprowadzaja.Dobija mnie tylko to ze mam spory kawalek do przejscia bo ide 1godz-1,20godz.Naszczescie maz mnie odbiera ,bo inaczej wracalabym do domu na czworaka pchajac wozek z Naomi.Dzisiaj tylko wyjatkowo musialam wracac sam bo maz musial jechac do pracy i mowie wam ledwo wrocilam.Ostatni kawalek drogi szlam juz na bosaka bo mnie buty optarly.A Naomi szczesliwa bo jest wsrod dzieci(kocha inne dzieci).





Tyle z moje dnia.

Wybaczcie ale nie mam sily czytac dalej (przeczytalam 10 stron,zostaly mi 4 ale juz mi sie oczy zamykaja).Jak tylko jutro bede miala chile wolnego to doczylam i postm sie napisac cos wiecej i poodpisywac na wasze posty.Duza buzka i dobranoc.
Kochana - nie za duzo tej opieki??? swoje jedno najmilsze i dwa inne dzieciaki? Mimo wszystko - powodzenia:tak::-)
A ja właśnie złapałam się na tym że już wyobrażałam sobie zielony :-D:-D:-D:-D nie wiem czy zauważyłyście aLe u mnie przeważa zielony nawet ściany u Igorka w pokoju są zielone, zielony wózek (ale tu była mała pomyłka bo nie ten odcień przyszedł co chciałam ale tak już zostało) i większość rzeczy Igorka też zielona :zawstydzona/y: :-p:-D:-D:-D
Oj tak:tak: Nawet na naszym 'realnym' spotakniu mialas zielone dodatki:happy::happy::happy:
Aha Aneczka - prosila WAS serdecznie pozdrowic i zlozyc zyczenia solenizantom - nie nawiedza BB bo wciaz jest na wsi i nie ma mozliwosci do rozbujania sie po necie...ale pamieta!

I co ja mam poczac...taki mam humor a wszyscy spia:-( - i BaBony i moj maz...o dziecku nie wspomnac:sorry2:
Poslucham sobie jeszcze Shinead...a swoja droga Shinaed - lubisz jej muzyke, stad twoj nick?
 
Ostatnia edycja:
Hruda, z drugiej strony to dobra praktyka dla Naomi, w końcu niedługo sama będzie 2 szkraby na głowie:szok::tak:

A jeśli chodzi o Sinead O'Connor to chyba pisze się to bez h:confused::baffled:

Ja mam chwilkę wytchnienia, bo Maciuś obserwuje jak pralka pierze:-D O, nie już zaczął rozrabiać w łazience. Pa:wściekła/y:
 
Poslucham sobie jeszcze Shinead...a swoja droga Shinaed - lubisz jej muzyke, stad twoj nick?

:tak::tak: wg mnie ma niesamowity głos i w ogóle tworzy fajny klimacik.. Z tego co kojarzę pisze się Sinead, ja dodałam "h" żeby zaznaczyć, że to ja:-D

Nuśka-tak, tak żelazo w ogóle trudno się wchłania i mój lekarz mówił, ze powinno się je podawać od 3 do 6 m-cy:szok: Olo przyjmuje je chyba od połowy maja i w sumie dopiero po ostatnich wynikach wyszło w normie ale i tak w dolnej granicy więc nadal uzupełniamy:tak: Z tym, że Olafek miał spory niedobór.
No i oczywiście nie obwiniaj się, że malutki często coś łapie. Na pewno nie jest to z Twojej winy. Może po prostu jest taki delikatny. Pogadaj ze swoim pediatrą, może przepisze mu jakieś probiotyki na okres jesienno-zimowy.
Donkat-odpoczywaj i wracaj tu szybko!!
Asiek-woow, super sprawa z tym Zawitkowskim, facet potrafi podnieść na duchu. Będzie dobrze!!
Majandra-też pewnie Ci ulżyło, no i gratulacje dla koleżanki, pewnie jest przeszczęśliwa.

A moje dziecko coś ostatnio gorzej je:-( Wcześniej wsuwał deserki i owocki az mu się uszy trzęsły, a teraz jest problem nawet z kilkoma łyżeczkami. Wczoraj to w ogóle zaczął pluć jabłkiem, co mu wcześniej się nie zdarzało. W ogóle wyrywa mi łyżeczkę i chce sam tam ciapać. W sumie to pozwoliłabym mu, tylko że on wtedy nic nie zje.. Jak wczęniej lubił pić soczki, ostatnio już z kubeczka to teraz wypija połowę mniej i tak bez entuzjazmu..Cycuś nadal numer jeden ale nie sądzę żeby nim się dobrze najadał. Zupki i kaszki w miarę ok, ale i tak nie to co było wcześniej:baffled:
 
Hej hej hej

:tak::tak: wg mnie ma niesamowity głos i w ogóle tworzy fajny klimacik.. Z tego co kojarzę pisze się Sinead, ja dodałam "h" żeby zaznaczyć, że to ja:-D
A moje dziecko coś ostatnio gorzej je:-( Wcześniej wsuwał deserki i owocki az mu się uszy trzęsły, a teraz jest problem nawet z kilkoma łyżeczkami. Wczoraj to w ogóle zaczął pluć jabłkiem, co mu wcześniej się nie zdarzało. W ogóle wyrywa mi łyżeczkę i chce sam tam ciapać. W sumie to pozwoliłabym mu, tylko że on wtedy nic nie zje.. Jak wczęniej lubił pić soczki, ostatnio już z kubeczka to teraz wypija połowę mniej i tak bez entuzjazmu..Cycuś nadal numer jeden ale nie sądzę żeby nim się dobrze najadał. Zupki i kaszki w miarę ok, ale i tak nie to co było wcześniej:baffled:
Shined, - qrcze, jasne o ona Sinead...jestem mistrzynia w laspusach literowych:zawstydzona/y::laugh2::sorry2:
A co do jedzenie Olafka. Mysle ze to taki okres dzieciakow gdzie samo jedzenie, spozywanie jest nudne po prostu a one 'nie maja czasu';-) na zwykle otwieranie buzki i przezuwanie.
Stanislaw, znany skad inad jako glowny dowodziciec tej szajki lakomczuchow;-), z Piotrusiem Izabeli i Maciusiem Majandry we spol;-), od jakiegos czasu tez grymasi. To znaczy je:tak:, ale dziamgoli, pluje, kreci sie niemilosiernie, wyjmuje sobie z buzi, sciska itd...gdzie do tej pory az serce roslo patrzc jak on ladnie je, skupiony na tej czynnosci, bez zabawiania, wciskania na sile itd

Majandra - ja tez mam chwile czasu bo Stasiek odczynia wlasnie swoj poranny rozpizdz..l calego domu;-):szok::laugh2::rofl2: i dopiero potem mozna przejsc do zabawy.:baffled:
 
Jestem głupia, bo dałam Maciusiowi wczoraj kawałek dwudniowego kotleta z kurczaka i dziś zrobił już 3 kupę, a ta ostatnia to sama żółta woda i chyba brzuszek go też boli. Chcę mu dać duszone jabłko, czy w takiej postaci poprawi kupę czy ją jeszcze bardziej rozluźni. Nigdy nie pamiętam:sorry2:
 
reklama
A ja mam dzis wolne.Mieszkanko juz posprzatane,tylko ugotowanie obiadku mi zostalo.

Nauska dzieki pamiec i troske.
Hrudzia to sa chopcy ktorzy maja po 3 latka.Nie napracuje sie tam wcale.Ja mam tam tylko siedziec i ich pilnowac.Oni sami chodza do WC,sami sie bawia,ja mam tylko im jeszcze wlaczyc bajki.Tobie takze dziekuje za troske.

 
Do góry